Wał wyżowy powoli wycofuje się na południowy wschód Europy ustępując miejsca strefowej cyrkulacji powietrza. Nieopodal Polski już czają się niże z systemami frontów atmosferycznych. To właśnie fronty będą kształtowały pogodę nad Polską w najbliższych dniach.
Już podczas piątkowego dnia od północy do Polski wkroczy front o charakterze ciepłym przynosząc ocieplenie, ale także opady deszczu. Opady już wędrują przez Pomorze zachodnie. W piątek strefa opadów obejmie całą północ Polski, jednak 6 grudnia wyże z południa w piątek jeszcze zablokują wejście frontu i zachmurzenia wgłąb Polski. Sytuacja zacznie się zmieniać już w nocy z piątku na sobotę, gdy wał wyżowy odsuwając się dalej na południe i wschód „wpuści” do Polski kolejny front atmosferyczny.
Deszczowa i ciepła sobota
Zmianę w pogodzie odczujemy już w sobotę od samego rana. Od zachodu do Polski w nocy wkroczy strefa frontu z opadami deszczu i wzmagającym się wiatrem. Deszcz na zachodzie kraju widać już na mapach prognostycznych na godziny poranne.
O 10 rano strefa opadów będzie już nad centralną Polską. Padać będzie od Pomorza, przez Mazowsze, po Małopolskę. W Małopolsce i na Śląsku, w pierwszych godzinach soboty nie możemy wykluczyć opadów deszczu ze śniegiem oraz opadów marznących.
Wraz z frontem atmosferycznym i pogorszeniem aury nadejdzie do Polski ocieplenie. Wyższe temperatury wkroczą do kraju od zachodu. Stąd też w zachodnich regionach kraju będzie najcieplej. Pomorze zachodnie i lubuskie to nawet 8 stopni ciepła. Od Pomorza przez Mazowsze po Małopolskę termometry wskazywały będą od 5-7 stopni. Najchłodniej na wschodzie i południowym wschodzie. Od 1 do 3 stopni, zaznaczeniem, że z każdą godziną soboty i w tych regionach temperatura zacznie rosnąć. Poniżej mapa z prognozą na sobotę wydaną przez synoptyków IMGW.
Niedziela z silnym wiatrem i deszczem
Niedziela nie przyniesie większych zmian w pogodzie. Polska nadal będzie pod wpływem frontu atmosferycznego. Deszcz możliwy będzie w zasadzie w każdym regionie. Na moment pisania prognozy wygląda, że w pierwszej części niedzieli będziemy mieli do czynienia z opadami przelotnymi we wschodniej części Polski. W godzinach popołudniowych od zachodu do kraju wkroczy kolejna strefa opadów wielkoskalowych. Do wieczora w niedzielę strefa ta przewędruje już do wschodnich regionów kraju.
Niewiele zmieni się w niedzielę jeśli chodzi o temperaturę. Ta może się wyrówna. Zarówno na zachodzie, jak i wschodzie Polski będzie już ciepło. W okolicach 6-7 stopni. Niestety w niedzielę wzmagał się będzie wiatr. Widać to na grafikach prognozujących maksymalne porywy wiatru na niedzielę (im bardziej czerwony kolor tym wiatr silniejszy). W godzinach popołudniowych na zachodzie wiało będzie już naprawdę mocno. Wiatr może powodować szkody.
Poniżej prezentujemy prognozę pogody na niedzielę wydaną przez synoptyków IMGW.