Po jednym dniu odpoczynku, pogoda w poniedziałek przyniesie nam powrót upałów do Polski. Z zachodu do kraju będzie zbliżał się kolejny front atmosferycznym. Przed nim zaobserwujemy ponowny napływ gorących, zwrotnikowych mas powietrza do kraju. Na zachodzie Polski termometry znów wskazywać mogą nawet 35 stopni Celsjusza. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody na 25 lipca.
Pogoda w poniedziałek. Sytuacja synoptyczna w regionie
W niedzielę i w pierwszej części poniedziałku na pogodę nad Polską wpływa ośrodek wysokiego ciśnienia. Jednak z każdą godziną odsuwał będzie się on na wschód wypychany przez zatokę niżową wraz z frontem atmosferycznym. Pogoda w poniedziałek – mapa synaptyczna Europy
Silny wyż rozbudowuje się na zachód od kontynentu. Powodował będzie on dalszy napływ gorących mas powietrza z regionu Afryki. W opozycji do tego wyżu stoją ośrodki niskiego ciśnienia, które raz po raz przetaczają się północą Europy niosąc ze sobą fronty atmosferyczne. Kolejny z tych frontów, tym razem ciepły znajdzie się dziś nad Niemcami. Pogoda w poniedziałek przyniesie silne burze u naszych zachodnich sąsiadów. Burze te zagrożą Polsce, ale jeszcze nie podczas dzisiejszego dnia. Podczas gdy pogoda dziś będzie niebezpieczna na zachód od Polski, przez większą część dnia i wieczora w kraju nie uświadczymy groźnych zjawisk pogodowych. Sprawdź prognozę długoterminową na 16 dni
Powrót upałów do kraju
W niedzielę odpoczęliśmy od uporczywych, wysokich temperatur w kraju. Jednak odpoczynek ten nie potrwał długo. Pogoda w poniedziałek to powrót upału do Polski. Poniżej prognoza temperatury na dzisiejszy dzień dla Polski.
Podczas gdy na wschodzie kraju temperatury w poniedziałek będą przyjemne, na zachodzie powróci nieprzyjemny, silny upał. Nie będzie to może upał aż tak silny jak w ostatnich dniach, jednak temperatury sięgać będą 34-35 stopni Celsjusza. W okolicach 29-30 stopni w pasie centralnym kraju. Na wschodzie, gdzie będzie najchłodniej, słupki rtęci wskazywały będą 24-26 stopni. Wybiegając w prognozach w przód zdradzę, że upał nie wraca jednak na długo do kraju. Jutro czekają nas silniejsze burze, po przejściu których znów przyjdzie nam odetchnąć od wysokich temperatur.
Pogoda w poniedziałek nie przyniesie groźnych zjawisk pogodowych
Tak jak wspomniałem powyżej, pogoda w poniedziałek upłynie jeszcze pod wpływem ośrodka wysokiego ciśnienia. Od zachodu napierał będzie front atmosferyczny, jednak przed zmrokiem nie wpłynie on na pogodę w Polsce. Burze znad Niemiec wkroczyć do kraju mogą dopiero w nocy, jednak za wcześnie by prognozować jaka będzie ich aktywność. O tym pisali będziemy w kolejnych dzisiejszych wpisach jeśli zajdzie taka potrzeba. Nowych wpisów szukajcie na stronie głównej portalu.
Powyżej prognoza opadów i zachmurzenia dla Polski na poniedziałek 25 lipca. Widać tutaj centrum wyżu, który odsuwał będzie się na wschód jednocześnie słabnąć. Widać również słabe zachmurzenie, które może zalegać na wschodzie kraju. Jednak deszcz w Polsce w poniedziałek nie spadnie. Nie wystąpią również zjawiska burzowe (przynajmniej przed wieczorem).
Wiatr w poniedziałek nie ukoi odczucia gorąca związanego z upałem w większości regionów Polski. Wiatr w kraju będzie praktycznie nieodczuwalny. Tylko na zachodzie Polski w godzinach popołudniowych siła wiatr wzrośnie do około 30 km/h. Nie będzie to jednak nadal wiatr wpływający w jakikolwiek sposób choćby na temperaturę odczuwalną. Ciśnienie atmosferyczne wysokie, jednak w poniedziałek zacznie szybko spadać. Jeszcze z rana barometry wskazywały będą w okolicach 1020 hPa. W nocy z poniedziałku na wtorek będzie to już „zaledwie” 1010 hPa.