W chwili gdy piszę prognozę deszcz pada już tylko na krańcach południowo wschodnich oraz północno zachodnich Polski. Od południa Polska dostaje się pod wpływ wyżu z centrum nad Rumunią. Powodowało będzie to poprawę pogody i więcej słońca. Po południu jednak chmury kłębiaste powrócą, lokalnie, przelotnie popada deszcz. Nie można wykluczyć ponownego pojawienia się burz nad Polską. Zapraszam na szczegółowy opis pogody w sobotę 15 maja. Poniżej mapa synoptyczna Europy (źródło dwd.de). Widać tu głęboki niż na zachód od Wysp Brytyjskich. Niż ten mieszał będzie w pogodzie w najbliższych dniach. Jednak nie dotyczy on dziś Polski, więc nie rozpisuję się o tym w tym wpisie.
Pogoda w sobotę. Ciepło, ale nie gorąco w Polsce
Do kraju napływa nieco chłodniejsze powietrze morskie z zachodu Europy. W związku z tym nie będzie dziś tak gorąco jak w środku ubiegłego tygodnia, gdy notowaliśmy upał w kraju. Pogoda przyniesie dzisiaj temperatury na poziomie 18-20 stopni w wielu regionach Polski. Po poranku, gdy temperatura w wielu regionach spadła do zaledwie 6-8 stopni temperatura w Polsce dość szybko zacznie rosnąć. Po południu, w najcieplejszym momencie dnia w całej Polsce Centralnej, Zachodniej oraz na południu i południowym wschodzie słupki rtęci wskazywały będą od 17 do nawet 20 stopni Celsjusza. Temperatura lokalna uzależniona będzie od chmur konwekcyjnych. W przypadku większego zachmurzenia będzie kilka stopni chłodniej. Cały dzień z niższą temperaturą na północnym wschodzie. Tutaj jednak przez większość soboty zalegało będzie zachmurzenie związane z odsuwającym się od Polski niżem. Brak dopływu promieni słonecznych doprowadzi do tego, że temperatury na Warmii, Mazurach i północy Podlasia mogą nie przekroczyć dziś 14 stopni.
Pogoda w Polsce. Mniej opadów, ale burze mogą się pojawić
Tak jak wspomniałem, niż który przez ostatnie dni przynosił sporo burz w Polsce, dziś odsuwa się na północny wschód. Przestaje wpływać on na pogodę w Polsce (prócz północnego wschodu). Południowy zachód i zachód kraju powoli dostaje się pod wpływ ośrodków niżowych z zachodu kontynentu. I to właśnie na północnym wschodzie oraz południowym zachodzie i zachodzie kraju padał dziś będzie deszcz. Na północnym wschodzie będą to słabe opady przelotne. Podobnie jak na zachodzie, lecz jest różnica. Podczas, gdy na północnym wschodzie przez cały dzień zalegały będą chmury i pogoda będzie bardziej jesienna, to na południu i zachodzie od rana pięknie świeci słońce. Chmury kłębiaste tutaj rozwinął się dopiero od południa. W godzinach popołudniowych na zachodzie i południowym zachodzie kraju padał będzie przelotnie deszcz. Nie można wykluczyć również powstania lokalnych burz. Burze nie powinny przynosić aż takich ulew jak w ostatnich dniach, jednak lokalnie sumy opadowe mogą sięgać nawet 20mm.
Opady i lokalne burze potrwają na zachodzie i południowym zachodzie do godzin wieczornych i w pierwszej części nocy. O opadach w nocy napiszemy w wieczornej prognozie pogody na noc dla Polski.
Temperatury odczuwalnej nie będzie obniżał dziś wiatr. W pierwszej części dnia do 40 km/h wiało będzie jeszcze w pasie Polski Centralnej. W kolejnych godzinach wiatr będzie uspokajał się również tutaj i nigdzie w kraju porywy wiatru w sobotnie popołudnie nie będą przekraczały 25 km/h. Do południa ciśnienie w Polsce rośnie. W południe barometry w centrum kraju wskażą 1010 hPa. Po południu ciśnienie zacznie powoli spadać.