Nadchodząca noc przyniesie uspokojenie w pogodzie. Jeszcze w godzinach wieczornych, zwłaszcza w dzielnicach zachodnich dokuczał nam będzie silny wiatr. Porywy wiatru dochodzić mogą do 60 km/h, jednak z każdą godziną wiatr będzie tracił na sile. W dniu jutrzejszym w wielu regionach kraju będzie on praktycznie nieodczuwalny (niestety nie potrwa to długo). Ostrzeżenia IMGW przed silnym wiatrem obowiązują do godziny 20.00 w środę i dotyczą zachodniej i centralnej części Polski.
Nadchodząca noc przyniesie nam temperatury oscylujące w okolicach zera. Na zachodzie będą to temperatury minimalnie dodatnie. W centrum i na wschodzie kraju w okolicach zera lub jednostopniowy mróz. Chłodniej w górach i na terenach podgórskich, gdzie słupki rtęci spaść mogą do nawet -4 stopni Celsjusza.
Prognoza pogody na noc ze środy na czwartek (IMGW-PIB)
Praktycznie w całej Polsce możliwe są podczas nadchodzącej nocy opady śniegu. W centrum, a w kolejnych godzinach również na wschodzie mogą to być opady ciągłe. Tam też możliwa jest krótkotrwała pokrywa śnieżna. Jednak śnieg nie utrzyma się nigdzie na nizinach dłużej jak do poranka. Dodatnie temperatury w czwartek skutecznie spowodują roztopienie się śniegu, nawet jeśli ten utrzyma się po nocnych opadach.
Na pozostałym obszarze Polski również możliwe opady śniegu. Jednak będą to opady o charakterze przelotnym. Chmury konwekcyjne, powstałe w chłodnej, niestabilnej masie powietrza powstawać mogą również w nocy przynosząc krótkotrwałe, acz intensywne opady śniegu.
Czeka nas uspokojenie aury. Niestety nie potrwa ono długo. Już w najbliższy weekend w Europę uderzyć może bardzo silny niż. Związany z nim niż wtórny przyniesie znów dynamiczną aurę również w naszym kraju. Więcej o możliwej wichurze przeczytacie poniżej.
Ojtam ojtam.
Generalnie prognozy na następny dzień i tak są nudne. Najciekawsze są prognozy długoterminowe (przykładowo na końcówkę lutego albo na marzec). Ciekawe są też zapowiedzi nadchodzących wichur, chociaż lepiej by było, gdyby one nie występowały, a jak już muszą, to żeby były o mniejszej sile.
Istotne są prognozy na lato danego roku. Chodzi mi o tą mapkę HIGHLIGHTS, gdzie są pokazane miejsca określone jako HEAT WAVES itd. Żeby wiedzieć jakie będzie nadchodzące lato w konkretnych rejonach Europy, a konkretniej w Polsce.
To nie jest tak, że sobie Michał albo Arkadiusz siedzi nad szklaną kulą (popijając Earl Grey) i widzi w niej derecho, blizzarda czy co tam jeszcze wściekła pogoda może zafundować. W serwisie FaniPogody przedstawiane są prognozy pogody oraz mapki tworzone przez specjalistów. Owszem, dochodzi komentarz własny wyżej wymienionych, ale oparty na ooowyyych prognozach właśnie. Tu nikt niczego nie zgaduje.