Wciąż z niecierpliwością wyglądamy upałów w Polsce. Nadchodzące dni będą gorące, lecz upał raczej nie wystąpi. Wiemy jednak kiedy upał wkroczy również do naszego kraju. To całkiem niedługo. Tymczasem są miejsca, gdzie niszcząca fala upałów trwa już od wielu dni. Od tego zacznijmy nasz dzisiejszy wpis.
Niszczący upał na Bliskim Wschodzie
Wciąż nie zmienia się sytuacja na Półwyspie Arabskim. Cały czas trwa tam fala potężnego upału. Temperatury sięgają 50 stopni Celsjusza w cieniu. Są to temperatury, w których Europejczycy mieliby problem z poprawnym bytowaniem, nie mówiąc już o aktywności fizycznej.
Na powyższej prognozie temperatury GFS (źródło) widać, że temperatury na poziomie 50 stopni nie odpuszczają na Bliskim Wschodzie. Najgoręcej jest wciąż w Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie, czy w Kuwejcie. Potężny upał panuje również w Pakistanie. Przeglądając modele pogodowe na najbliższe dni nic nie wskazuje na to, by sytuacja w regionie miała się zmienić. Na szczęście wyznawcy Islamu zakończyli już Ramadan, co choć minimalnie ułatwi im znoszenie tak silnego upału z jakim muszą obecnie się zmagać. Wróćmy do Europy, gdyż i tutaj fala upałów zaczyna być coraz silniejsza.
Upał w Europie nie tak silny
Przyjrzyjmy się animacji prognozy temperatury dla naszego kontynentu na najbliższe kilkanaście dni. Sytuacja zmieniła się od ostatniego wpisu o wysokich temperaturach w czerwcu. Pogoda zmienia się na lepsze dla fanów wysokich temperatur i upału. Obecne wyliczenie modeli widzą jeszcze wyższe temperatury w Europie. Jeśli wyliczenia modeli sprawdzą się, to czerwiec może okazać się miesiącem z dodatnią anomalią temperatury.
Już od pierwszych sekund animacji widać, że upały już na dobre panują na Półwyspie Iberyjskim. Na dniach gorąco, a nawet upalnie zrobi się również we Włoszech, Grecji, czy na Bałkanach. W zasadzie każdego dnia strefa gorących mas powietrza obejmuje kolejne regiony w kierunku północnym. Już w tym tygodniu upał obejmie również południe i zachód Francji. Przykładowo 10 czerwca we Francji słupki rtęci pokazywały będą 33 stopnie. W tym samym czasie w Hiszpanii temperatura przekraczać może nawet 40 stopni Celsjusza.
Bardzo ciepło zrobi się również w Europie Centralnej. Upał pojawi się tu tylko lokalnie, jednak temperatury w okolicach 26-29 stopni w Niemczech, czy Polsce będą normą. Sytuacja ta zmieni się wg. modeli w przyszły weekend, gdy do Europy Centralnej nadejdzie krótkie ochłodzenie. Po nim, w okolicach 15 czerwca zrobi się znów bardzo ciepło. Upał wkroczy również do Polski.
Fala gorąca dotrze do Polski
O sytuacji w najbliższych dniach w Polsce piszemy choćby w pogodzie długoterminowej na 16 dni dla Polski. Będzie bardzo ciepło. Temperatury będą typowo letnie, choć w kraju zdarzać mogą się burze. Prawdziwy upał nadejdzie do kraju w połowie miesiąca. Wtedy to, jeśli prognozy się nie zmienią spodziewać możemy się nawet 33 stopni w Polsce.
Już od 15go zrobi się gorąco, lecz pierwsze przekroczenia trzydziestek na zachodzie kraju pojawią się prawdopodobnie 17 czerwca. Powyżej mapa z prognozą temperatury na piątek 18.06. Widać tu, że na zachodzie kraju prognozowane są temperatury na poziomie 33 stopni Celsjusza. To już silny upał, jakiego jeszcze w tym sezonie w Polsce nie uświadczyliśmy. Prawdopodobne jest, że lokalnie temperatury będą jeszcze wyższe. Bardzo ciekawie zapowiada się sytuacja w pogodzie na weekend 19-20 czerwca. Wtedy to gorące, zwrotnikowe powietrze będzie wypychane na wschód przez front atmosferyczny. Stworzyć to może warunki do powstania bardzo gwałtownych burz nad Polską. Wysokie temperatury nie opuszczą nas na długo. Już po wspomnianym weekendzie temperatury w Polsce powrócą do 28 stopni na wschodzie. Bardzo prawdopodobne, że w Polsce pojawi się kolejna fala upałów związana tym razem z masami powietrza ze wschodu. O tym jeszcze przyjdzie czas pisać, to już odległy termin w prognozach, a prognozy mogą ulec zmianie.
Podsumowując widać, że przed nami gorący okres w pogodzie. Temperatury w tym tygodniu zbliżały będą się do upału. W weekend nadejdzie krótkie ochłodzenie, by po piętnastym czerwca upał uderzył w nasz region z dużą siłą.