Narobiło się. Modele numeryczne przez długi czas wieszczyły dla Polski atak zimy i silne śnieżyce na okres 6-8 kwietnia. Najnowsze prognozy i wyliczenia numerycznych wyrzucają atak zimy na wschód od Polski. Dodatkowo nie będzie on aż tak silny jak jeszcze mówiły o tym prognozy jeszcze dobę temu. Wszystko za sprawą zmiany trajektorii niżu genueńskiego, który jest sprawcą całego zimowego zamieszania.
Ochłodzenie w Europie na początku kwietnia
Do Europy spływają chłodne masy powietrza morskiego z północnego zachodu. Tuż po Wielkanocy do Europy Centralnej spływać zacznie bardzo zimna masa powietrza arktycznego. Spływ lodowatego chłodu widać doskonale na poniższej mapie. Wszystko za sprawą silnych ośrodków barycznych. Na zachód od Wysp Brytyjskich ustawia się dwa silne antycyklony (nawet 1034 hPa w centrum wyżu). Na północy zaś widzimy bardzo głęboki niż (960 hPa w centrum). Pomiędzy tymi ośrodkami powstanie prawdziwa autostrada z północy na południe. Drogą tą spływać będzie bardzo zimne powietrze z północy do Europy Centralnej i częściowo zachodniej.
Oprócz statycznej mapy z zaznaczonymi strzałkami, poniżej umieszczamy animację, która doskonale obrazuje spływ chłodnej masy powietrza do Europy. Widać tutaj doskonale jak chłodne powietrze spływa do Europy od Wielkiej Brytanii, przez Europę Centralną aż po Bałkany. W wielu z tych regionów wystąpi w najbliższych dniach solidny mróz. W górach temperatura spadnie poniżej -10 stopni. Zimno będzie również w Wielkiej Brytanii, czy na wschodzie Francji. Chłodno zrobi się również w Polsce. Pisałem o tym w porannej prognozie pogody na Wielką Sobotę. Z kolei noc z soboty na niedzielę przyniesie przymrozki, a nawet mróz w Polsce. Zimno w Europie będzie jeszcze przez okres około tygodnia (z małą przerwą w Lany Poniedziałek).
Zmiana układu synoptycznego w Europie. Nie będzie ataku zimy w Polsce?
Wróćmy jednak do niżu z północy Europy, bo to on w połączeniu z antycyklonem na zachodzie będzie miał wpływ na pogodę w naszym regionie w okresie prognozowanej niedawno silnej śnieżycy i ataku zimy. Już w niedzielę za sprawą głębokiego niżu z północy z silnymi śnieżycami zmagali będą się mieszkańcy Skandynawii. Atak zimy dotyczy przede wszystkim Norwegii, ale i wielu regionów Szwecji. Śniegiem sypnie również w Danii i w Niemczech. W Polsce również w najbliższych dniach pojawiały będą się opady śniegu. Opady będą miały charakter konwekcyjny, lokalny i przelotny. Jednak zaraz, jeszcze niedawno pisaliśmy o silnej śnieżycy i ataku zimy w okolicach 7 kwietnia. Zgadza się, modele numeryczne jeszcze kilka aktualizacji temu widziały atak zimy w Polsce.
Przyjrzyjmy się uważnie powyższej animacji. Jeszcze kilka aktualizacji temu modele widziały zgoła inny scenariusz. Chodzi tu o niż genueński, który w okolicach 5 kwietnia powstaje na północy Włoch (okolice Genui). Niż ten miał przyjąć trajektorię na północny wschód i przewędrować przez nasz kraj wzdłuż wschodniej granicy. Po jego zachodniej i północnej stronie dojść miało do silnych śnieżyc. Atak zimy w okolicach 7 kwietnia w Polsce mógł być naprawdę silny. Jeszcze dwa dni temu modele wskazywały, że w Polsce leżeć może 30 cm śniegu. Poniższą mapę zamieszczam jako potwierdzenie tych słów. Mapa to wyliczenia modelu ECMWF z dnia 31 marca.
Sypnie śniegiem, ale na wschód od Polski?
Niż z północy kontynentu napierał będzie na południe. Silny wyż z zachodu przesuwał będzie się powoli nad Wyspy Brytyjskie. Wszystko to skutkowało będzie „wypychaniem” niżu genueńskiego na wschód oraz dodatkowym osłabianiem go. Widać to doskonale na drugiej animacji powyżej. Stąd też na chwilę obecną prognozy zmieniły się co do ataku zimy i śnieżycy w Polsce. Silne opady śniegu wypchnięte zostały na wschód od naszego kraju. Z atakiem zimy 7-8 kwietnia zmierzą się obecnie Ukraińcy. Z punktu widzenia Polaków niż genueński przestał nas interesować. Nie oznacza to jednak, że w Polsce i regionie nie spadnie śnieg. Adwekcja chłodu z północy doprowadzi do silnego i masowego rozwoju chmur kłębiastych. W warunkach niskiej temperatury w całym pionowym przekroju troposfery okazać może się, że chmury kłębiaste przyniosą śnieżyce.
Na powyższej mapie prognozy pokrywy śnieżnej widać, że w najbliższych dniach śnieg pojawi się na Białorusi, w Polsce, Niemczech, czy Słowacji. Śniegiem mocno sypnie w Alpach. W kolejnych dniach śniegu w Europie przybędzie jeszcze więcej, jednak w związku z przesunięciem trajektorii niżu genueńskiego, nie będziemy na ten moment o tym pisać. Jestem ciekaw, czy obecne wyliczenia modeli to już wersja ostateczna. Jeśli tak, mija nas szansa na przeżycie jednego z silniejszych ataków zimy w kwietniu. Z drugiej strony to bardzo dobrze. Pamiętajmy, że po ostatnich ciepłych dniach wiele roślin rozpoczęło już silną wegetację. Duży mróz, czy wysoka pokrywa śnieżna na kilkadziesiąt godzin w kwietniu nie służą dobrze zarówno przyrodzie (jak i posiadaczom aut z wymienionymi na letnie oponami).