Fani Pogody

Pogoda w Polsce i na Świecie. Prognoza pogody codzienna i długoterminowa

Jednak silny upał w Polsce znów uderzy? Nagłe zmiany w prognozach na sierpień 2021. Do 35 stopni przez dłuższy czas

Silny upał w Polsce w sierpniu 2021

Modele numeryczne wciąż trzymają nas w niepewności co do pogody w kolejnych dniach sierpnia. Dzisiejsze wyliczenia pokazują silny upał w Polsce w najbliższych dniach. Mało tego, zwrotnikowe powietrze, które wleje się do Polski miałoby przynieść upał trwający w kraju przez wiele dni. Czy wyliczenia te będą stabilne. Potwierdzą to kolejne aktualizacje. Jednak we wpisie przejrzymy to co widzą modele z ostatnich aktualizacji.

Na upał w Polsce poczekamy kilka dni

Zanim jednak modele widzą wtargnięcie zwrotnikowych mas powietrza, czeka nas kilka dni z umiarkowaną pogodą. Ostatniej nocy przez kraj przetoczyły się silne burze, poniedziałek przyniósł komfortowe, lecz umiarkowane ciepło. Wtorek przyniesie kolejną porcję burz i temperatury w okolicach 20 stopni Celsjusza w większości regionów kraju. Upał nie nadejdzie jeszcze również w środę, kiedy to znów będzie ciepło, ale termometry pokażą maksymalnie 23-24 stopnie ciepła. Zmiany w pogodzie zaczną być odczuwalne w czwartek, kiedy to na zachód kraju zacznie napływać cieplejsze powietrze z południowego zachodu. Napływ gorących mas powietrza oraz późniejszą falę upałów widać doskonale na animacji prognozy temperatury na najbliższe kilkanaście dni dla Polski. Źródłem grafik do animacji jest strona wxcharts.com

Modele wyliczają uderzenie afrykańskiego żaru od piątku

Zanim rozpoczniemy analizę siły i czasu trwania upału w Polsce, przypomnę, że to wciąż prognozy. Model GFS musi ustabilizować swoje wyliczenia. Z pewnością potwierdzę poniższe prognozy lub zaprzeczymy im w kolejnych dniach rozpoczynającego się tygodnia. Skupmy się jednak na tym co widzi GFS na najnowszych aktualizacjach. Już w piątek na zachodzie kraju zrobi się bardzo gorąco. Temperatury w Wielkopolsce, czy na Ziemi Lubuskiej dochodziły będą do 32 stopni Celsjusza. Śmiało można napisać o pierwszym dniu z upałem w Polsce.

Upał w Polsce od piątku 13 sierpnia

Gorące, zwrotnikowe powietrze wleje się przede wszystkim do południowej części kraju. Tutaj w weekend temperatury miałyby być naprawdę wysokie. Sobota to upał do 33-34 stopni Celsjusza. Warto zwrócić uwagę na duży kontrast termiczny nad krajem. Podczas, gdy upał panował będzie na południowym wschodzie, na północy i zachodzie temperatury mogą być nawet o kilkanaście stopni niższe. Na granicy dwóch skrajnych mas powietrza może dochodzić do rozwoju silnych burz w weekend. Jednak burzami zajmiemy się w innym wpisie. Jeszcze wyższe temperatury panować będą w niedzielę 15 sierpnia. Wtedy na słupkach rtęci w południowo wschodniej Polsce ujrzelibyśmy nawet 35-36 stopni powyżej zera. Poniżej mapy z prognozą temperatury na sobotę i niedzielę. Są to wyliczenia modelu GFS.

Fala upałów potrwa dłużej. Upał w weekend

GFS widzie dalszy napływ gorącej, zwrotnikowej masy powietrza również w pierwszych dniach drugiej połowy sierpnia. Praktycznie cały przyszły tydzień przynosić miałby upał w kraju. Temperatury sięgać mają wg. wyliczeń nawet 35 stopni Celsjusza. Jeśli prognozy te sprawdziłyby się, śmiało mówić moglibyśmy o fali upałów nad Polską w połowie sierpnia. Jednak model GFS nie jest jedynym modelem pogodowym. Inne modele nie są do końca tak zgodne co do temperatury w najbliższych dniach.

Czy upał w Polsce jest już pewny?

Nie chcę tutaj rzucać słów na wiatr i pisać, że upał w najbliższych dniach jest już pewny. W poprzednim akapicie pisałem, że GFS nie jest jedynym dostępnym modelem. Sprawdźmy więc jak temperatury w najbliższych dniach widzą modele ECMWF i ICON-EU. Poniżej animacja wyliczeń dla temperatury w Polsce na najbliższe dni wg. europejskiego modelu ECMWF.

Widać tu, że ECMWF nie jest wcale tak „optymistyczny” w swoich wyliczeniach jeśli chodzi o upał w Polsce w najbliższych dniach. Owszem, ponad 30 stopni na zachodzie kraju miałoby zrobić się w piątek. I tutaj modele zgadzają się co do wyliczeń. Jednak już w kolejnych dniach (w tym weekend) upał miałby ponownie „odejść” poza południowe granice naszego kraju. Przyszły tydzień znów przyniósłby w Polsce temperatury typowe dla drugiej części lata w Polsce. Temperatury oscylowałyby w okolicach dwudziestu kilku kresek. Niewiele w tym temacie wyjaśnia nam model ICON-EU. Jest to model o znacznie krótszym zasięgu od pozostałych, które analizuję w tym wpisie pod kątem upałów w najbliższych dniach. Zakresem aktualnych wyliczeń modelu jest piątek 13 sierpnia. I na piątek model wylicza upał na zachodzie kraju. Zgodnie choćby z GFS.

Temperatura w Polsce na podstawie wyliczeń modelu ICON-EU

Podsumowując, w prognozach pojawiły się optymistyczne informacje dla fanów wysokich temperatur i upałów w Polsce. Model GFS widzi w nowych wyliczeniach długotrwałe ocieplenie z temperaturami dochodzącymi do nawet 35-36 stopni Celsjusza. Na tą chwilę nie potwierdza tego model ECMWF, który upał widzi wyłącznie w piątek, po czym zwrotnikowa masa powietrza wycofała by się z kraju na południe. Model ICON-EU ma zbyt krótki zasięg prognozy, by wyjaśnić nam coś w temacie dłuższej fali upałów nad Polską. Na potwierdzenie prognoz musimy więc poczekać do okolic środy obecnego tygodnia.

Silny upał na południu Europy

Jedno jest pewne. Gorące, zwrotnikowe powietrze zalega wciąż na południu kontynentu. Panuje tu wielodniowa fala upałów. Temperatury sięgają 45 stopni Celsjusza. Upał powyżej 40 stopni jest praktycznie normą we Włoszech, w Grecji, Turcji, czy na południu Hiszpanii. Bardzo wysokie temperatury i upał panują również na południowo wschodnich krańcach Europy, w Rosji, czy Gruzji. Tutaj również temperatury sięgają 40 stopni Celsjusza powyżej zera.

Silny upał na południu Europy

Niestety, skutkiem ubocznym upałów jest duża liczba pożarów na południu kontynentu. Kilka dni temu najgorsza sytuacja panowała w Turcji. Obecnie pożary w tym kraju udaje się coraz lepiej opanować. Bardzo zła sytuacja związana z pożarami panuje obecnie w Grecji. Trwająca od wielu dni fala upałów z pewnością nie pomaga. Niestety prognozy co do południa Europy są jednogłośne. Upał nie odpuści.