Dzisiaj przeważający obszar Polski znajduje się pod wpływem wyżu znad Wysp Brytyjskich i Skandynawii. Tylko na wschodzie, południowym-wschodzie i południu zaznaczy się płytka zatoka niżowa zarówno w dolnej i środkowej troposferze. Front chłodny dalej przemieszcza się na wschód, powodując wymianę masy powietrza ze zwrotnikowej na chłodniejszą polarno-morską. Prognozowany jest rozwój burz na obszarze województwa lubelskiego.
Modele numeryczne prognozują umiarkowaną i dużą niestabilność powietrza, co w połączeniu z procesami wspomagającymi prowadzić ma do rozwoju burz, które będą gwałtowne.
Zjawiska burzowe nie powinny wystąpić dziś w takich powiatach jak puławski, rycki, ale także łukowski i radzyński. Burze nie są też prognozowane w powiecie parczewskim i bialskim. Największe szanse na groźne burze będą na wschodzie i południu woj. lubelskiego, zwłaszcza rejon Roztocza, gdzie wspomóc rozwój chmur Cumulonimbus może orografia terenu. Burz jednak nie można wykluczyć w rejonie Lublina, jednak szczególnie groźna pogoda może panować na południe i wschód od tego miasta.
Przepływ mas powietrza będzie niewielki, zatem na ogół będą to pojedyncze komórki burzowe, miejscami łączące się w klastry wielokomórkowe. Istnieje ryzyko powstania 1-2 przypadków superkomórek burzowych z dość płytkimi mezocyklonami. Podstawowym zagrożeniem ze strony sobotnich burz będą ulewne opady deszczu, których akumulacja może wynieść od 10 mm do 40 mm, punktowo więcej, prowadząc do zalań. Niewykluczone są opady gradu o średnicy od 1 cm do 3 cm, jak i też wiatr od 60 km/h do 90 km/h.
Istnieje ryzyko powstawania lejków kondensacyjnych, ale w sprzyjających warunkach, szczególnie na południu i wschodzie regionu możliwe są 1-2 przypadki trąb powietrznych. Zarówno związanych z mezocyklonem, jak i też nie.
Pierwsze burze możliwe są już przedpołudniem, ale szczytowa aktywność przypadnie na popołudniu, następnie pod wieczór mają słabnąć. Burze w nocy powinny zaniknąć.
BIEŻĄCE POŁOŻENIE OPADÓW I BURZ PONIŻEJ