Od wielu dni prognozy numeryczne widzą silne wichury nad Europą, a w kolejnych dniach również Polską. Od ostatniego wpisu minęło kilka aktualizacji. Sytuacja jest na tyle groźna, że sprawdzamy najświeższe wyliczenia modeli. Czy wiatr stracił na sile w prognozach? Czy może nadal prognozy mówią o bardzo silnej, lokalnie niszczącej wichurze? Sprawdzamy.
Wichura w Europie. Przyczyną wysoki gradient baryczny
Aby dobrze zrozumieć skąd bierze się tak silny wiatr jak nadchodząca wichura należy przeanalizować sytuację baryczną w naszym regionie i daleko na zachód, na otwartym Atlantyku.
Od razu patrzymy na zachód Europy. Tam widać dwa potężne ośrodki baryczne. Jednym jest wyż na zachód od Hiszpanii. Drugim niż, który w środę po południu zbliżysz się do Irlandii i Szkocji. Różnica ciśnienia między ośrodkami to około 80 hPa, na odległości 2000 kilometrów. To bardzo duży gradient baryczny i to właśnie on będzie jedną z głównych przyczyn, że nadchodząca wichura będzie w regionie tak silna. Zobaczmy teraz jak prognozy wiatru na najbliższy czas wylicza europejski model ECMWF.
Nad Europą w najbliższych dniach przejdzie niejedna wichura. Stąd, by nie przynudzać opiszę sytuację dość zwięźle. Pierwszy z niżów uderzy w Wyspy brytyjskie już w środę popołudniu. Wiatr w regionie dochodzić może do 130 km/h. Wichura ta w czwartek uderzy w Beneluks, Niemcy oraz Polskę (o tym w dalszej części wpisu). Kolejne uderzenie potężnego wiatru w Europę w piątek. Jeśli wyliczenia modeli sprawdziłyby się, to mieszkańców Wysp Brytyjskich, czy północnej Francji czekałyby uderzenia potężnego wiatru o prędkości do 150 km/h (dla Irlandii model wylicza wiatr jeszcze silniejszy). Wichura o tej sile na obszarze zabudowanym mogłaby mieć niszczące skutki.
Nad Wyspami Brytyjskimi znajdzie się w tym czasie centrum głębokiego niżu z ciśnieniem w okolicach 955 hPa. Gradient ciśnienia w południowej części tego niżu będzie imponujący. To może być najsilniejszy incydent wiatrowy na Wyspach od lat. Dlatego też przyglądamy się kolejnym wyliczeniom z wypiekami na tworzy. Przyszły tydzień to kolejne wichury nad Europą i Polską. O tym jednak jeszcze przyjdzie czas napisać.
Poprzednia wichura przyniosła rekordowe fale na 40 metrów
Obecna sytuacja przypomina tę z przed kilku dni. W regionie Islandii przechodził bardzo głęboki niż. Niż z ciśnieniem 929 hPa w centrum zdarza się w tym regionie naprawdę nieczęsto. Na skutek silnego gradientu barycznego i prądu strumieniowego w regionie przechodziła wichura o huraganowym wietrze. Na otwartym morzu siła wiatru znacznie przekraczała 200 km/h.
Jak łatwo się domyślić, wiatr o takiej sile przyniósł rekordowo wysokie fale na Oceanie Atlantyckim. Wichura miała tak wielką siłę, że uszkodzonych zostało wiele czujników meteorologicznych w regionie. Szczęśliwie udało się dokonać pomiarów. Ich wyniki są niesamowite. W regionie Islandii i Grenlandii ocean był na prawdę wzburzony. Odnotowano kilka fal wysokości 25-30 metrów, rekordowa fala tej wichury przyniosła nawet 40 metrów wysokości. Wygląda na to, że nadchodzące załamanie pogody nie będzie aż tak silne. Choć w Europie szkody mogą być równie poważne.
Zobacz również: To był ostatni tak silny mróz tej zimy? Nawet -18 blisko Polski
Kiedy niszczący wiatr dotrze do Polski?
Dobrze, wiemy już dlaczego wichura (niejedna) uderzy w Europę. Opisałem również potężne załamanie pogody na dalekiej północy. Przejdźmy teraz do części wpisu, która wielu z Was interesuje najbardziej. Jak silna wichura przejdzie przez Polskę i kiedy spodziewać się najsilniejszego wiatru.
Podczas gdy nad Bałtykiem znajdzie się niż z ciśnieniem w centrum poniżej 960 hPa, w Hiszpanii ciśnienie dochodziło będzie do 1040 hPa. W czwartek to Niemcy i Polska Zachodnia znajdą się w strefie bardzo wysokiej różnicy ciśnienia. Widać to po bardzo gęsto ułożonych izobarach. Dlatego też wiatr w regionie będzie bardzo silny. W Polsce najmocniej wiać będzie w czwartek po południu w regionach zachodnich. Modele widzą tu wiatr przekraczający 110 km/h. Mam nadzieje, że wichura nie będzie aż tak silna, bo zniszczenia byłyby niemal pewne. Bardzo mocno wiało będzie oczywiście w piątek i sobotę. Silna wichura wkroczy do Polski z północnego zachodu.
Tym razem wiatr nad morzem osiągać może siłę do 120 km/h. Na Bałtyku silny sztorm. W sobotę wiało będzie mocno w całej Polsce. W północnej części kraju porywy wiatru przekraczać mogą 110 km/h. Ponad 150 km/h wiać może w wyższych partiach gór. Niedziela powinna przynieść lekkie uspokojenie w pogodzie. Niestety nie na długo, gdyż przyszły tydzień to kolejne niże atlantyckie przyniosą kolejne dni z dynamiczną aurą. Jednak teraz skupmy się na tym co czeka nas w czwartek i w weekend, ponieważ siła wiatru w Polsce może być naprawdę niszcząca.