Początek kwietnia przyniósł nam atak zimy. Nie był on niespodziewany, gdyż pisaliśmy o tym od dobrych kilku dni. Jednak obecnie wyliczenia modeli pogodowych ulegają pewnym zmianom. Okazuje się, że w najbliższych dniach przez kraj może przejść solidna wichura. Związana będzie z niżem atlantyckim. Co za tym idzie, czyżby zima została szybko wypchnięta z naszego regionu? Sprawdzimy to we wpisie.
Wichura przyjdzie wraz z niżem
Obecnie zmagamy się z niżami z południa Europy. Jeden za drugim przechodzą one blisko południowych granic Polski. Przynosi to śnieżyce i ulewy w południowej części kraju. Na północy kontynentu stacjonuje wyż, który odpowiada za spływ chłodniejszych mas powietrza. Jednak sytuacja zmieni się mocno zaraz po weekendzie.
Wyliczenia modeli z przed jeszcze kilku dni mówiły i dłuższej dominacji wyżu i mrozie w kraju. Okazuje się, że pogoda ma co do naszego regionu inne plany. Zamiast wyżu, na Europę Centralną zacznie wpływać niż. Z dużą siłą wedrze się on znad Atlantyku w nasz region. Wraz z nim wichura, która lokalnie będzie silna. Silny wyż rozbudowuje się na zachód od Europy. Wyże z północnego wschodu odpuściły szybciej niż wyliczały to modele. Powoduje to, że niże atlantyckie z impetem wdzierają się nad europejski ląd. Zobaczmy książkową trasę niżu atlantyckiego, który odpowiedzialny będzie za silniejszy wiatr w Polsce w najbliższych dniach.
Widać tu idealnie, co opisywałem powyżej. Jeszcze dziś od południowego wschodu mija nas niż śródziemnomorski. W kolejnych dniach nadciągnie wichura, którą przyniesie mocno nurkujący niż atlantycki. Na powyższej animacji widać go od około poniedziałku 4 kwietnia. Niż w trakcie przechodzenia nad Bałtykiem osiągnie zaledwie 969 hPa. Będzie więc głęboki.
Wichura nad Polską. Jak mocno będzie wiało?
Wiemy już co będzie przyczyną, że wichura przejdzie przez nasz region w najbliższych dniach. W tym akapicie sprawdzę kiedy wiatr będzie najsilniejszy. W kolejnym opiszę co jeszcze prócz silnego wiatru przyniesie opisywany niż atlantycki. Jako, że mamy sobotni poranek, to wspomnijmy o silniejszym wietrze w sobotę w kraju. W części północnej wiało będzie do 50-60 km/h.
Nie jest może spektakularna wichura, jednak wiatr wiejący ponad 50 km/h w połączeniu z wciąż padającym na Mazowszu, czy Podlasiu śniegiem może przynieść niebezpieczne zawieje śnieżne. Jednak najsilniejszy wiatr dopiero przed nami. Zbliżający się z początkiem nowego tygodnia niż atlantycki przyniesie znaczny wzrost dynamiki w pogodzie. Po bardzo spokojnej jeśli chodzi o wiatr niedzieli, pogoda zacznie stawać się niebezpieczna już w poniedziałek. Z każdą godziną pierwszego dnia nowego tygodnia wichura przybierać będzie na sile.
Widać tu, że już w poniedziałek wczesnym popołudniem na północnym zachodzie wichura stanie się całkiem solidna. Na terenach nadmorskich wiatr wiać może z prędkością nawet 100 km/h. To jest już wiatr o niszczącej sile. Szczęśliwie w głębi lądu aż tak mocno wiało nie będzie. Jednak obecne wyliczenia modeli wskazują, że w poniedziałek wieczór i w nocy z poniedziałku na wtorek nad Polską wiać może z prędkością przekraczającą 80-90 km/h. To również jest już wichura niebezpieczna. Poniżej prognoza wiatru na poniedziałek późnym wieczorem. Źródło mapy wxcharts.com
Wszystko oczywiście za sprawą dość dużego gradientu ciśnienia. Pisałem powyżej, że niż, którego centrum znajdzie się nad Bałtykiem będzie dość głęboki. Ciśnienie w nim spadnie w okolice nawet 970 hPa. Oznacza to sporą różnicę ciśnienia na małym obszarze. Co za tym idzie również wichura w regionie będzie całkiem solidna. Nie chcę tu za bardzo wybiegać w przyszłość. Jednak wszystko wskazuje na to, że przyszły tydzień będzie dość dynamiczny w pogodzie.
Niż przyniesie załamanie pogody. Burze i śnieżyce w Polsce
Do tej pory we wpisie zajmowałem się w większości wiatrem. Okazuje się, że wędrujący w naszym kierunku niż to nie tylko wichura. Ośrodek niskiego ciśnienia w poniedziałek przyniesie do Polski całkiem solidne załamanie pogody. Prócz silnego wiatru czeka nas mnóstwo opadów.
W godzinach popołudniowych, według obecnych wyliczeń modeli do kraju wkroczy front atmosferyczny. Wraz nim przez Polskę z północnego zachodu na południowy wschód wędrować będzie rozległa strefa opadów. Na czele strefy padać może śnieg. W połączeniu z silnym i bardzo silnym wiatrem opady śniegu przynosić mogą zawieje i zamiecie śnieżne. W dalszej części strefy opadów będzie intensywnie padał deszcz. Wichura przyniesie doskonałe warunki wiatrowe, które pomagały będą w rozwoju konwekcji. Wcale nie można wykluczyć, że w nocy z poniedziałku na wtorek w Polsce, lokalnie pojawią się burze.
Jak widać do końca nocy z poniedziałku na wtorek strefa opadów obejmie już całą Polskę. Na wschodzie i południu Polski nadal nie wykluczone są zawieje i zamiecie śnieżne. Wichura zacznie opuszczać nasz kraj we wtorek. Jednak związane z niżem opady prawdopodobnie pozostaną z nami również na kolejny dzień nowego tygodnia.
Zobacz: Pogoda długoterminowa do końca kwietnia 2022
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
2 komentarze do “Wichura i wiatr 100 km/h uderzą w Polskę. Przejdą ulewy, śnieżyce, a nawet burze”
Możliwość komentowania została wyłączona.