We wpisie zaczniemy od tego, co dzieje się w pogodzie na zachodzie Europy. Tutaj w zasadzie już od wczoraj obserwujemy całkiem silne załamanie pogody. Występują burze, nawałnice i mnóstwo opadów deszczu. W drugiej części wpisu zajmiemy się już prognozą pogody dla naszego kraju. Sprawdzimy co przyniesie nam auta w okresie 2-5 maja. Zapraszam do lektury.
Załamanie pogody na zachodzie. Czym jest spowodowane?
Polska i nasz region pozostają pod wpływem ośrodków wysokiego ciśnienia. Zapewnia nam to piękną, bezchmurną aurę. Jednak nie wszędzie w Europie panuje taki typ pogody. Na zachodzie kontynentu królują niże. Oznacza to sporo deszczu oraz silne burze. Lokalnie załamanie pogody jest na zachodzie kontynentu bardzo silne.
Widzimy, że w Europie Centralnej, na zachód od Polski znajduje się obecnie niż Flurina. Jest to całkiem aktywny ośrodek baryczny. Przynosi sporo opadów deszczu, burze i ogólne pogorszenie aury. Burze podczas ostatniej doby przechodziły przez Francję, południe Niemiec, Hiszpanię i południe Wysp Brytyjskich. Piszę obecną prognozę w okolicach 5 rano. Mimo tak wczesnej pory nad południem Wysp Brytyjskich obserwujemy bardzo aktywną elektrycznie burzę. Układ ten generuje o świcie około 10 tysięcy wyładowań w dwie godziny. To naprawdę silny układ burzowy.
Burzy towarzyszą nawalne opady deszczu, grad do 5 cm średnicy oraz silny wiatr. To chyba pierwszy w ty, sezonie tak dobrze zorganizowany, poranny MCS w Europie. Podczas gdy załamanie pogody w Europie trwa w najlepsze, sprawdźmy prognozy pogody dla Polski, ponieważ tutaj wieści są dużo bardziej optymistyczne.
Prognoza pogody na Dzień Flagi oraz Święto Konstytucji 3 maja dla Polski
Zacznijmy może od prognozy opadów. Ponieważ nie chcę Was zanudzać, poniżej animacja prognoz opadów na kilka najbliższych dni. Na jej podstawie opiszę oczywiście prognozę na dwie najbliższe doby, jednak animacja posłuży nam również pomocą dla prognoz na kolejne dni Majówki.
W czwartek 2 maja opady deszczu w Polsce raczej nie wystąpią. Jedynie po południu na krańcach południowych i zachodnich kraju możliwe są burze. Jednak jeszcze dziś prawdopodobieństwo wystąpienia burz jest w kraju dość małe. Nieco większe szanse na burze mają mieszkańcy południa i zachodu Polski w dniu 3 maja. Nie piszę tu, że załamanie pogody będzie jakieś szczególnie silne, jednak burze, które wystąpią nad Polską w piątek mogą lokalnie przynosić już gwałtowne zjawiska pogodowe. O burzach w piątek z pewnością więcej napisze dla Was Arek, dlatego nie będę bardzo wgłębiał się w temat w tej prognozie. Zobaczmy natomiast co dziś i jutro czeka nas w prognozach pod kątek temperatur powietrza.
Powyżej pokazuję mapę na piątek, jednak równie dobrze powyższa mapa może określać temperatury czwartkowe. W całym kraju na koniec tygodnia będzie ciepło, a lokalnie wręcz gorąco. Temperatury przekroczą 25 stopni w centrum Polski. Praktycznie wszędzie termometry wskazywały będą powyżej 20 stopni Celsjusza. Pogodę psuć może delikatnie wiatr, który to zwłaszcza w czwartek wiał będzie mocniej na zachodzie Polski.
Czy załamanie pogody dotrze do nas w weekend?
Wiemy już, że 2 i 3 maja przyniosą w kraju lokalne burze. Jednak czy końcówka Majówki nadal upłynie nam pod znakiem, przyjemnej, letniej aury? Wiele wskazuje na to, że tak. Umiejscowione na wschód i północ o Polski wyże spowoduj, że z pewnością silne załamanie pogody nam nie grozi. Owszem, niże z południa i zachodu będą napierać przynosząc lokalne burze w sobotę na południu, a w niedzielę w większej części kraju.
Temperatury nadal będą wysokie. W wielu miejscach nawet do 24-26 stopni Celsjusza. Podsumowując, podczas gdy na zachodzie Europy trwa załamanie pogody, my w kraju raczej nie mamy się czym przejmować. Co prawda lokalnie pojawiały będą się burze, jednak w skali kraju pogoda wciąż będzie wspaniała i wiosenna. Wysokie temperatury i mnóstwo słońca zapewnią nam świetne samopoczucie do końca Majówki. Tego Wam życzę. Sprawdź prognozę pogody na cały maj 2024