Polska znalazła się pomiędzy silnymi układami barycznymi walczącymi o dominację pogodową w Europie. Na zachodzie szaleje niż BRIGETTE, który niesie niszczącą wichurę i ulewy. Na wschodzie kontynentu dominują wyże znad Rosji, które nie dopuszczą do wkroczenia frontów atmosferycznych do kraju jeszcze przez kilkadziesiąt godzin. Pomiędzy tymi ośrodkami barycznymi powstał duży gradient baryczny, w związku z czym w Europie Środkowej do czynienia dziś mamy z silnym wiatrem. Wiatr wieje z kierunków południowych. Niesie ze sobą bardzo ciepłe masy powietrza.
Napływ bardzo ciepłego powietrza do Europy Południowowschodniej i Centralnej w ten weekend widać na powyższej mapie. Powietrze znad Afryki wędruje do Polski przez Bałkany, Węgry a także Słowację i Ukrainę Zachodnią. W dniu dzisiejszym w Grecji oraz na Bałkanach słupki rtęci w wielu miejscach przekroczą 33 stopni Celsjusza. Z nieba poleje się żar, a mamy przecież październik.
Na styku gorących, zwrotnikowych mas powietrza i frontów atmosferycznych związanych z niżem BRIGETTE dojdzie do rozwoju silnych burz. Najsilniejsze zjawiska burzowe prognozowane są w ten weekend na Bałkanach oraz w Grecji i Włoszech. Wydano tam drugi stopień zagrożenia przed burzami.
Ciepłe masy powietrza w weekend dotarły również do Polski. U nas również zrobi się bardzo ciepło. Lokalnie będzie gorąco. Nie będą to oczywiście upały, jak na południu Europy. Jednak w wielu regionach kraju słupki rtęci dobiją dziś do 25 stopni powyżej zera. To tylko 3 stopnie mniej niż rekord temperatury w październiku, nie pobity od 1966 roku. To będzie naprawdę ciepła sobota i niedziela w Polsce. Sobotnie popołudnie przynieść może burze również w Polsce. Gdzie i w jakich godzinach pojawią się burze, piszemy w porannej prognozie pogody na sobotę.