Atak zimy. Dramatyczny mróz -61 stopni. Spadnie 30-50 cm śniegu w Europie. Jak z zimą w Polsce?

Wiemy już, że nad Polską przechodzi śnieżyca, a na wschodzie kraju możliwe są opady marznące powodujące gołoledź. W naszym kraju jesień walczy z zimą. Jednak okazuje się, że atak zimy jest silny w wielu miejscach Europy i nie tylko. W dzisiejszym wpisie przeniesiemy się na Syberię, gdzie padł rekord temperatury. Mróz był tak silny, że od samego pisania o nim cierpną mi palce 😉 Następnie wrócimy do Europy, bo opisać silny atak zimy we Francji i na Bałkanach. Na koniec wpisu wrócimy do naszego kraju, by sprawdzić jaka pogoda czeka nas w kraju w najbliższym czasie.

Atak zimy i mrozu na Syberii. Padają rekordy

Ja wiem, zaraz mi się oberwie u komentujących, że co to za atak zimy w grudniu, a tym bardziej na Syberii. Ja wiem, że brzmi to dziwnie, jednak atak zimy zawsze kojarzył będzie mi się z mrozem i śnieżycami. Nie wiem, dlaczego utarło się, że zima atakować może tylko przed tym jak jej się spodziewamy 😉 Wróćmy do tematu, bo na Syberii właśnie padł rekord temperatury minimalnej w okresie do końca pierwszej dekady grudnia.

Nie dalej jak przedwczoraj pisałem o rekordowym mrozie w mieście Delyankir na Syberii. Okazuje się, że dwa dni później rekord znów został wyśrubowany. W tym samym mieście temperatura pierwszy raz w tym roku spadła poniżej minus sześćdziesięciu stopni Celsjusza. Dokładne wskazanie na stacji wskazało -61.1 stopni. Nigdy w historii na Syberii mróz nie był tak silny o tej porze sezonu zimowego.

Atak zimy w Europie. Silne śnieżyce w wielu regionach kontynentu

Silne załamanie pogody i atak zimy w części Europy spowodowane są aktywnym niżem z południa Europy. W ostatnich kilkudziesięciu godzinach przyniósł on silny atak zimy między innymi w Austrii, czy na zachodzie Węgier. W Austrii na nizinach spadło lokalnie do 50 cm śniegu. Bardzo silne śnieżyce przeszły ostatniej doby przez Czechy i wschód Słowacji, gdzie również lokalnie spadło kilkadziesiąt centymetrów świeżego śniegu. Widać to na animacji przyrostu pokrywy śnieżnej dla Europy.

Na animacji widać jeszcze jedną bardzo ciekawą rzecz. Silny atak zimy pojawi się także na Bałkanach. W pasie od Słowenii, przez Chorwację, Bośnię, po Albanię i Kosowo lokalnie pokrywa śnieżna wzrośnie o kilkadziesiąt centymetrów. To wszystko w zaledwie dwie, trzy doby. Poniżej grafika obrazująca pokrywę śnieżną na poniedziałek rano dla południowo wschodniej Europy.

Widać, że atak zimy dotknie również Serbię, czy zachód Rumunii. Mieszkańców regionu czeka w weekend prawdziwy paraliż komunikacyjny. Wiele wiosek i miasteczek w wyżej położonych regionach z pewnością odciętych zostanie od świata.

Czy najbliższe dni to zima, czy jesień w Polsce?

Wiemy już, że na Syberii padł rekord mrozu. Wiemy, że silny atak zimy i śnieżyce pojawią się w wielu miejscach Europy. Prowadząc portal pogodowy wierzę, że kogoś takie informacje jednak obchodzą i są dla Was interesujące. Przejdźmy teraz to informacji pogodowych dla Polski. Obecnie nad krajem trwa walka zimy z jesienią. Do czynienia mamy zarówno z opadami śniegu, jak i marznącymi opadami powodującymi gołoledź. Poniżej prognoza opadów na piątek po południu (wxcharts.com).

Atak zimy na zachodzie kraju

Śnieg na zachodzie kraju padać powinien jeszcze dziś po południu. My zobaczmy jednak co czeka nas w kolejnych dniach. Czy nastąpi prawdziwy atak zimy, czy jednak jesień wygra i po śniegu pozostanie tylko wspomnienie? Zacznijmy od temperatury powietrza. Najbliższe kilka dób to temperaturowa huśtawka w większości regionów kraju. Nocami i o poranku pojawiał będzie się mróz. W dzień temperatury będą minimalnie, ale dodatnie. W kolejnym tygodniu grudnia nie widać, by do kraju powróciło arktyczne, bardzo chłodne powietrze. Co gorsza modele widzą w okolicach jeszcze następnego weekendu silne ocieplenie, jakie miałoby do Polski nadejść z zachodu. Do tego czasu jednak jeszcze wiele może się zmienić. Trzymajmy kciuki, by trend w pogodzie zmienił się i zima pozostała z nami na dłużej. Zobaczmy teraz co z opadami w najbliższym czasie.

Jeszcze jeden atak zimy na koniec weekendu?

Ciekawie wygląda sytuacja od niedzieli do wtorku na południowym wschodzie. Podkarpacie, Małopolska i część Lubelszczyzny znajdować ma się wciąż pod wpływem układu niskiego ciśnienia. Występować mają w regionie opady śniegu, które lokalnie mogą być intensywne. Oczywiście, nie napiszę Wam w piątek rano, kiedy i gdzie dokładnie najwięcej śniegu spadnie w poniedziałek. Mogę tylko zaznaczyć, że modele numeryczne widzą zgodnie, że atak zimy na południowym wschodzie wystąpi, ale prawdopodobnie ograniczy się tylko do krańców południow-wschodnich.. Powyżej mapa z wyliczeniami ECMWF.

Atak zimy jednak chyba na wschodzie

Europejski model ECMWF widzi śnieżycę bardziej na wschodzie. Opady tylko „zahaczyłyby” południowo wschodnie krańce kraju. W okolicach wtorku, środy nad krajem panować zacznie wyż przynosząc rozpogodzenia, a co za tym idzie silniejsze spadki temperatury. Choć mróz panować ma głównie w nocy, to nie można wykluczyć, że w przyszłym tygodniu pojawi się dzień/dwa z całodobowym mrozem. Niestety modele zgodnie wyliczają, że końcówka przyszłego tygodnia i kolejny weekend to ocieplenie, które nadejdzie z zachodu. Nie będę o tym jeszcze pisał. Mam duża nadzieję, że temperatury w kraju nie wzrosną, a my będziemy mogli cieszyć się piękną zimą.