Burza superkomórkowa przyniosła tornado w okolicach Lublina

Dzisiejszy dzień jest groźny w pogodzie. Do naszej części Europy napływa bardzo ciepła masa powietrza z południa i południowego-wschodu. Dodatkowo nad Polską zaznaczają się dwa układy niskiego ciśnienia. Jeden to AXEL, drugi to wtórny, jaki przemieścił się znad Karpat Wschodnich i zmierza w stronę Ziemi Łódzkiej.

Czytelnicy poinformowali nas, że w rejonie Lublina wystąpiła trąba powietrza. Ze skanów radarów meteorologicznych wynika, że przyniosła ją superkomórka burzowa, zatem było to tornado mezocykloniczne

Pierwsze informacje otrzymaliśmy od naszego czytelnika Jana Chmielnickiego, który poinformował nas, że w miejscowości Żabia Wola wystąpiła trąba powietrzna. Niestety nasz Czytelnik nie zdążył jej nagrać, ale przesłał zdjęcia szkód.

Pas szkód jest większy niż początkowo zakładano. Niewykluczone, że był to jeden lej, bądź tornado na chwilę utraciło kontakt z powierzchnią gruntu i ponownie dotknęło Ziemi. Szkody są charakterystyczne dla wystąpienia trąby powietrznej a nie silnego prądu zstępującego.

https://www.facebook.com/watch/?v=338386740208410
https://www.facebook.com/lublin112/videos/449899902423383/?v=338386740208410

Zniszczenia po trąbie powietrznej wystąpiły m.in w gminie Wojciechów.

Żywioł dotknął kilka miejscowości m.in. Stasin, Palikije, Ignaców oraz Cyganówkę. W samym tylko Stasinie uszkodzonych zostało kilkadziesiąt budynków, zarówno mieszkalnych jak też gospodarczych. Są to głównie zerwane dachy, i powybijane okna. Zniszczony został również sprzęt gospodarczy. Drzewa były wyrywane z korzeniami, inne są połamane jak zapałki. W wyniku tego, że część z nich przewróciła się na drogi, wiele z nich jest nieprzejezdnych. Ze względów bezpieczeństwa policjanci wstrzymali ruch na kolejnych trasach w tej okolicy. Na chwilę obecną wiadomo już, że jedna osoba odniosła poważniejsze obrażenia ciała. Pomoc medyczna udzielana jest również osobom pokaleczonym i z drobnymi urazami – informuje portal lublin112

Skan radarowy z widoczną superkomórką burzową na produkcie MAX CMAX, źródło danych Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej

Niestety skan dopplerowski jest niedostępny dla tego obszaru Polski. Klasyczne skanowanie bez efektu dopplerowskiego z użyciem polskich radarów meteorologicznych pozwala osiągnąć teoretyczny zasięg do 250 km od radaru. Natomiast dopplerowski do 125 km od wieży radarowej. Najgroźniejsze sygnatury radarowe są widoczne najczęściej w dolnej elewacji, ale w tym przypadku nie można tego potwierdzić, bo było to poza zasięgiem polskich radarów meteorologicznych, które najbliższe ulokowane są w rejonie Rzeszowa i Legionowa k. Warszawy.

https://www.facebook.com/meteoprognoza/photos/a.404233079947608/829677804069798/?type=3

Więcej o dzisiejszym przypadku tornada tutaj

Groźne burze możecie śledzić tu

(fot. tytułowe Jan Chmielnicki)