Potężne burze w weekend. 15000 wyładowań w godzinę. Wiemy kiedy grad i wyładowania pojawią się w Polsce

Pogoda w Polsce uspokoiła się. Przed nami kilka fajnych, wiosennych, a nawet letnich dni. W dzisiejszej prognozie sprawdzę, kiedy w kraju możliwe są silniejsze burze. To w drugiej części wpisu. Zacznijmy jednak od tego, co obecnie dzieje się w Ameryce Północnej. Tam sezon burzowy w pełni. Przez kraj przechodzą nawałnice i superkomórki burzowe.

Potężne burze w USA. Czym są spowodowane?

Na początek sprawdźmy co jest przyczyną, że burze w USA są tak silne. Rzućmy okiem na mapę z sytuacją synoptyczną nad Ameryką Północną.

Burze w USA. Sytuacja synoptyczna
Burze w USA. Sytuacja synoptyczna

Na powyższej mapie, strzałką zaznaczyłem aktywny niż. Obecnej doby ośrodek ten znajduje się nad centralnym stanami USA. Niż niesie załamanie pogody w znacznej części Ameryki Północnej. Prócz wyładowań atmosferycznych, opadów gradu, a nawet tornad w Stanach występują również ulewne, długotrwałe opady deszczu. O tym za chwilę. Tutaj sprawdźmy jeszcze co sprawia, że obecnej doby nad Ameryką Północną wyładowań atmosferycznych jest tak wiele.

Burze w Ameryce Północnej na skraju dwóch różnych mas powietrza
Burze w USA na skraju dwóch różnych mas powietrza

Z południa do Ameryki napływają gorące, zwrotnikowe masy powietrza. Pochodzą one znad Zatoki Meksykańskiej, a o ich potencjale termicznym niech świadczą temperatury na wysokościach ponad 1.5 km. Podczas gdy obecnie nad Polską jest również ciepło, masy powietrza w górnych partiach troposfery nie przekraczają temperatury 7-8 stopni. W tym samym czasie do południowych i centralnych stanów Ameryki Północnej docierają masy o temperaturze ponad 20 stopni na omawianej wysokości. Dodatkowo, z północy spływa bardzo chłodne, arktyczne powietrze. W związku z tym, w wielu regionach Kanady warunki są nadal zimowe. Chłodne masy powietrza, w akompaniamencie niżu zderzają się z masami ciepłymi z południa. W tych warunkach powstają obecnie burze i nawałnice w wielu regionach Ameryki Północnej.

Burze i nawałnice w Ameryce Północnej. Przebieg zjawisk

Wiemy już, że to niż w połączeniu z kontrastem temperatury odpowiada za burze, które przechodzą obecnie w Ameryce Północnej. Sprawdźmy teraz jaki przebieg mają groźne zjawiska pogodowe, jakie obserwujemy nad Ameryką obecnej doby.

Burze w USA. Przebieg zjawisk. Animacja detekcji wyładowań

Widzimy, że w opisywanym regionie mocno grzmiało już wczoraj. Praktycznie przez całą ostatnią dobę nad Ameryką notowano w granicach 10-15 tysięcy wyładowań w godzinę. I tak co godzinę od ponad 25 godzin. Pokazuje to potencjał układów burzowych i pojedynczych burz przetaczających się obecnie nad Ameryką Północną. Obecnie (piszę to dla Was z końca Świata, u mnie jest 4, a u Was 2 w nocy w sobotę) najwięcej wyładowań w Ameryce pada w pasie od Teksasu, przez Oklahomę, Kansas, Iowa po północne krańce USA, czyli Minnesotę. W USA padło 22 tysiące wyładowań doziemnych w dwie ostatnie godziny.

Układy burzowe w USA na obrazach satelitarnych
Układy burzowe nad USA widziane z satelity

Z jak rozległymi i doskonale rozbudowanymi układami burzowymi mamy do czynienia doskonale widać na obrazach satelitarnych Ameryki Północnej. Niż jest już obecnie na granicy USA i Kanady. Burze natomiast rozwijają się w ciepłym sektorze, na południe od centrum niżu, w ciepłych masach powietrza „zasysanych” przez niż znad wód Zatoki Meksykańskiej. Przeczytaj również: Pogoda na majówkę 2024. Mamy dla Was doskonałą prognozę pogody

Kiedy bardziej dynamiczna pogoda pojawi się w Polsce?

Na początku wpisu obiecałem sprawdzić, kiedy burze pojawią się w Polsce. Teraz wywiążę się z tej obietnicy. Obecnie Polska znajduje się w obszarze podwyższonego ciśnienia. Jednak w sobotę nad Bałtykiem przemieszczał będzie się ciepły front atmosferyczny. To spowoduje, że słabe burze możliwe są w Polsce już w sobotę 27 kwietnia. Największe prawdopodobieństwo wystąpienia burz w dniu dzisiejszym wystąpi na północy Polski. Jednak nie można wykluczyć, że zagrzmi również w innych regionach kraju. W kolejnych dniach znów dostaniemy się pod wpływ wyżu. Pogoda nie będzie dynamiczna, czeka nas sporo słonecznego nieba. Wszystko wskazuje na to, że na przelotne opady i deszcz poczekamy do weekendu majowego. Groźniejsze, bardziej dynamiczne burze występować za to zaczną w kraju dopiero w okolicach 5-6 maja.

Silne burze możliwe są w Polsce 5-6 maja
Groźne burze w Polsce w okolicach 5-6 maja

To oczywiście dość odległy termin, jednak obecne prognozy pokazują, że w tym okresie nad Polską przemieści się ośrodek niżowy wraz z frontem atmosferycznym. To wszystko w ciepłych, wilgotnych masach powietrza. Jeśli prognozy te sprawdzą się to możemy mieć w kraju potencjalnie najsilniejsze burze tego regionu. Czy to się potwierdzi? Na to musimy poczekać jeszcze kilka dni.