Jeszcze kilka dni temu narzekałem na upał w Polsce. Męczyły mnie wysokie temperatury i wilgotność. Przez kilka dni pogoda dała nam odpocząć od wysokich temperatur, a ja już mam dość szarych chmur i ciągłych opadów deszczu. Sprawdzę więc kiedy upał ponownie pojawi się w Polsce. We wpisie zajrzymy również do innych regionów Europy by przeanalizować gdzie obecnie jest najcieplej i najchłodniej na naszym kontynencie.
Niż z południa przyniósł załamanie pogody w Polsce
W ostatnich kilkudziesięciu godzinach upał w Polsce nam nie groził. Nad kraj nasunął się ośrodek niskiego ciśnienia z południa Europy. Jest to układ dość aktywny, przyniósł nam bardziej jesienną niż letnią aurę. We wschodniej połowie kraju od wczoraj obserwujemy opady deszczu. Lokalnie opady przynoszą ulewy, przechodzą też burze. Aby mówić o upałach, temperatura musiałaby wzrosnąć przynajmniej drugie tyle. Dziś w Polsce północno-wschodniej termometry pokażą zaledwie 14-16 stopni Celsjusza. Lepiej wyglądają dziś temperatury na zachodzie kraju, gdzie w najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci wzrosną do nawet 24 stopni powyżej zera. Tak prezentuje się prognoza temperatury na dzisiejszy dzień dla Polski (źródło mapy).
Potężny upał na południu kontynentu
Podczas gdy Polacy mają kilka dni jesieni w sierpniu, na południu Europy panuje fala morderczych upałów. Temperatury praktycznie co dzień zbliżają się tu do 40 stopni Celsjusza w cieniu. Największy upał panuje obecnie we Włoszech, Grecji i Turcji. Jednak trzeba przyznać, że za frontem (na którym utworzyły się silne burze) powietrze w regionie delikatnie wychłodziło się. Temperatury na południowym wschodzie dziś to tylko do 35 stopni Celsjusza.
Przyglądając się mapie temperatury w Europie zauważyć można, że upał panuje również na wschodzie Ukrainy oraz na południu Hiszpanii. Temperatury w wymienionych regionach sięgają 35 stopni w cieniu. Najbliższe dni przyniosą napływ cieplejszego powietrza na wschód i do centrum Europy. Jednak, czy przyniesie to upał również w naszym regionie. Sprawdźmy to.
Kiedy upał w Polsce?
W tym miejscu można się ze mnie lekko śmiać. Tak jak wspomniałem wyżej, jeszcze niedawno narzekałem na upał, który doskwierał zwłaszcza mieszkańcom Polski Wschodniej. Dziś, po kilku dniach ochłodzenia tęsknie już za wyższymi temperaturami i malowniczym rozwojem chmur kłębiastych o zachodzie słońca. Cóż, tak to jest, gdy jest się fanem pogody. Dla fanów ciepła takich jak ja mam nie najgorsze wieści. Szansa na upał w kraju pojawi się już w najbliższą niedzielę. Wtedy to nie można wykluczyć, że termometry na krańcach Polski Wschodniej pokażą nawet 32 stopnie Celsjusza. Napływ gorących mas powietrza trwał będzie jednak tylko kilkanaście godzin. Nowy tydzień nie przyniesie nam upałów w Polsce. Temperatury wrócą za to do „przyjemnie letnich” dwudziestu kilku stopni. A co dalej mówią modele numeryczne w sprawie upału w naszym kraju? Zobaczmy animację prognoz temperatury modelu GFS.
Powiem Wam, że wczorajsze wyliczenia modeli (bo z takich korzystam w dzisiejszym wpisie) nie niosą dobrych wieści dla fanów upałów w kraju. Prócz niedzieli, o której wspomniałem, nie widać upału w prognozach do połowy sierpnia. Owszem, będzie ciepło i przyjemnie (poniedziałek, wtorek po 24 stopnie). Jednak nie będzie to upał. Cieplej zrobi się pod koniec przyszłego tygodnia, gdy temperatury wzrosną do 26 stopni Celsjusza.
Ciepło, ale nie upalnie do połowy sierpnia
Takie temperatury prognozowane są dla Polski do połowy sierpnia. Co prawda w najnowszej aktualizacji model GFS wylicza upał w okolicach 14 sierpnia. Jednak po pierwsze, model widzi ten upał na 1 dzień. Po drugie, jeszcze wczoraj wcale tego upału nie widział, a w końcu po trzecie, inne modele nie potwierdzają tych ciekawostek. Wiele wskazuje na to, że upał jednak nie wystąpi, a już z pewnością nie będzie to dłuższy okres niż kilka godzin jednego dnia. Poniżej prognoza temperatury na wspomniany 14 sierpnia wg. najnowszego wyliczenia GFS.
Pierwsze dni drugiej połowy miesiąca to ponowne spadki temperatur w okolice dwudziestek. Widać więc, że trend w pogodzie nie wskazuje na upał w Polsce. Nie rozstrzygam, czy to dobrze czy źle. Nie daję również stuprocentowej gwarancji, że prognozy te sprawdzą się w 100%. Połowa miesiąca to nadal jest dośc odległy okres, by prognozować temperatury z dużą dokładnością. Na ten moment jednak na silne upały w Polsce bym się nie nastawiał. Przypominam, ze aktualną temperaturę w Polsce znajdziecie tutaj.