Wiem, że dziś wskazania termometrów na to nie wskazują, jednak lato jeszcze wróci do Polski. Po chłodnym okresie, sytuacja baryczna w regionie zmieni się. Spływ chłodu z północy zmieni się w napływ dużo cieplejszych mas powietrza z zachodu kontynentu. Temperatury wzrosną i to znacznie. Do Polski powrócą burze i opady deszczu. Sprawdźmy prognozy na najbliższe dni.
Blokada wyżowa ustąpi. Lato wróci w nasz region za kilka dni
Obecnie nasz region dostał się pod wpływ ośrodków wyżowych z okolic Skandynawii. Wyże te całkowicie zablokowały strefową, zachodnią cyrkulację powietrza. To właśnie układ baryczny z silnymi wyżami na północy odpowiedzialny jest za spływ chłodu do Polski. Poniżej mapa wartości temperatury na wysokości barycznej 850 hPa. Chłodne masy powietrza w regionie
Na powyższej mapie barycznej widać, że w naszym regionie zalega obecnie chłodna masa powietrza z północy. Bardzo zimno jest w Skandynawii i w regionach wschodnich basenu Bałtyku. Przymrozki pojawiają się również w Polsce, lecz pogoda niebawem zmieni się znacznie. Aby zrozumieć powody tych zmian musimy podeprzeć się mapą synoptyczną Europy.
Obecnie od Skandynawii po Morze Czarne rozciąga się obszar podwyższonego ciśnienia. Wyże stanowią niejako barierę dla ośrodków niżowych, które coraz śmielej powstają nad wodami Atlantyku. Blokada wyżowe potrwa jeszcze kilka dni, jednak już na zachodzie kontynentu „przyczajony” jest głęboki niż PEGGY, który zacznie coraz śmielej wpływać na pogodę na naszym kontynencie. Spójrzmy na prognozowaną sytuację synoptyczną za około 100 godzin nad Europą. Widać tu całkowitą zmianę. Do głosu dochodzi strefowa cyrkulacja powietrza z zachodu. W nasz region docierać zaczną niże atlantyckie, a wraz z nimi lato uderzy pełną siłą.
Powyżej sytuacja baryczna na środę 7 września. Podczas gdy weekend upływał nam w obszarze podwyższonego ciśnienia, tak środek przyszłego tygodnia to już niże z zachodu oraz związane z nimi fronty atmosferyczne.
Zrobi się naprawdę ciepło. Kiedy lato wraca do kraju?
Odpowiedź na to pytanie dałem niejako na powyższej mapie barycznej. Już we wspomnianą środę, bardzo ciepło zrobi się za naszymi zachodnimi granicami. Lato wróci na terytorium Niemiec w środę, by już w czwartek ciepło i bardzo ciepło zrobiło się również w Polsce. Prognozy temperatury i wyliczenia modeli pogodowych są bardzo niestabilne, jednak wygląda na to, że to czwartek będzie najcieplejszym dniem w Polsce.
W powietrzu czuć będzie lato. Bardzo ciepło zrobi się zwłaszcza na południu kraju. Termometry lokalnie wskazywały będą nawet do 28 stopni Celsjusza. Upał już w Polsce raczej nie wystąpi, jednak na południu kraju będzie blisko. Ocieplenie będzie najmniej odczuwalne na północnym wschodzie. Tutaj nadal termometry wskazywały będą w okolicach dwudziestek. Niestety, tak jak wspomniałem powyżej, wyliczenia modeli wciąż są dość niestabilne. Często bywa tak w sytuacjach, gdy modele radzić muszą sobie z dynamiczną, strefową cyrkulacją zachodnią. Niże pochodzenia atlantyckiego jeden po drugim uderzały będą w nasz region. Jak wiemy z niżem związane są zawsze fronty atmosferyczne, z frontami związane są strefy zachmurzenia i opadów.
W takim scenariuszu modele nie najlepiej radzą sobie z poprawnym prognozowaniem temperatury na kolejne dni. Dlatego na ten moment wiedzmy tylko, że od środy w kraju zrobi się cieplej, a lato w pełni powróci do nas w czwartek. Jakie temperatury występowały będą w kolejnych dniach? Tutaj wiele zależy od kolejnych frontów atmosferycznych. O tym będzie jeszcze czas napisać.
Nie tylko ocieplenie, ale i burze powrócą do Polski
Co prawda słabe burze pojawić w kraju mogą się nawet i dziś (więcej w pogodzie na 4 września). Jednak na powrót silniejszych, letnich zjawisk burzowych musimy poczekać jeszcze kilka dni. Poniżej prognoza opadów na okres od czwartku do piątku.
Widać, że w tym okresie do kraju wkroczy strefa frontu atmosferycznego. Do Polski z południowego zachodu nadejdą opady deszczu, które lokalnie będą intensywne. Prawdopodobnie przed frontem atmosferycznym sunęła będzie strefa zbieżności wiatru. Na konwergencji wiatru dochodziło będzie do powstawania burz, które prawdopodobnie mogą być silne. Widać więc, że lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Druga połowa przyszłego tygodnia przypomni nam jeszcze, że we wrześniu również może być gorąco i burzowo. Szczegóły oczywiście będziemy przygotowywali w kolejnych, dziennych prognozach pogody. Zarówno prognozach ogólnych, jak i w razie potrzeby dedykowanych jedynie burzom i zjawiskom konwekcyjnym w danym dniu.