Ostatnie dni przyniosły nam ulgę od upału w Polsce. Nie oznacza to jednak, że przyjemne, letnie pogoda będzie towarzyszyła nam do końca lipca 2021. Upał do Polski nadejdzie już w ten weekend, a zakończą go silne burze i nawałnice. O tym napiszę w dalszej części tekstu. Zajrzymy również do innych regionów Europy. Okazuje się bowiem, że podczas gdy my w Polsce odpoczywamy od upału, niedaleko nas jest naprawdę gorąco. Upał blisko Polski sięgnie ponad 40 stopni Celsjusza. Zapraszam do porannego wpisu o upałach na kontynencie i w naszym kraju.
Silny upał w Europie na koniec lipca 2021
Wczoraj pisałem o potężnych upałach choćby w Hiszpanii, czy Kazachstanie jakie trwały będą do końca lipca. Prognozy pogody nie zmieniły się. W najbliższych dniach termometry w Hiszpanii wskazywały będą powyżej 40 stopni. Najgoręcej będzie na południu kraju, w okolicach Sewilli. Upał panował będzie również w Portugalii, gdzie na południu będzie ponad 35 stopni ciepła. Co ciekawe napływ zwrotnikowego powietrza sięgnie nie tylko zachodniej Francji, ale również dotrze do Wysp Brytyjskich. Tam również w najbliższych dniach zrobi się gorąco, choć nie upalnie. Ciekawostką są temperatury blisko Polski.
Spójrzmy na powyższą mapę prognozy temperatury dla Węgier (źródło). Okazuje się, że na Węgrzech w najbliższych dniach temperatura przekroczyć może 40 stopni Celsjusza. To już upał bardzo silny, zagrażający zdrowiu ludzi. Swego czasu byłem na wczasach w Hajduszoboszlo. Wtedy również panowały tam upały powyżej 40 stopni Celsjusza. Nie pomagały wtedy nawet baseny lecznicze. Upał był nie do zniesienia. Teraz również region nawiedzi fala silnych upałów. Znów zrobi się niemiłosiernie gorąco. Nie przepadam za słowem morderczy, ale w tym przypadku taki może okazać się upał w regionie. Temperatury powyżej 40 stopni to wielki problem dla osób starszych i chorujących na choroby układu krążenia. Zanim jednak tak silny upał pojawi się na Węgrzech, również w Polsce zrobi się naprawdę gorąco.
Upał w Polsce od weekendu
Już jutrzejszy dzień może przynieść upał w Polsce. Na zachodzie kraju słupki rtęci wskazywać mogą nawet 31 stopni Celsjusza. Nie jest to upał tak silny, jak za kilka dni na Węgrzech, jednak należy wspomnieć o tym, że jutro kończymy odpoczynek od przyjemnych, letnich temperatur.
Jeszcze wyższe temperatury pojawią się w Polsce w niedzielę. W ostatni dzień weekendu temperatury w Polsce sięgną nawet 32 stopni Celsjusza. Gorąco będzie praktycznie w całym kraju. Jednak najwyższych temperatur spodziewam się w pasie od Pomorza, przez Centrum po Małopolskę. Podobnie upalnie będzie w poniedziałek kiedy to powyżej 30 stopni będzie zarówno w centrum jak i na wschodzie kraju. Ta niedługa, lipcowa fala upałów potrwa do środy. W ten dzień upał występował będzie już tylko na południowym wschodzie. Jednak co ważne, zwrotnikowe powietrze zostanie wypchnięte z Polski w sposób prawdopodobnie bardzo dynamiczny. Poniżej jeszcze animacja prognozy temperatury na najbliższe dni dla Polski.
Nawałnice i burze w przyszłym tygodniu
Prawdopodobnym jest, że w środę przez kraj wędrował będzie chłodny front atmosferyczny. Za frontem spływać zacznie chłodna masa powietrza. Na froncie, na styku różnych mas powietrza i dużym kontraście termicznym dojdzie do rozwoju gwałtownych burz i nawałnic. Silne burze rozwinąć mogą się również przed frontem, na linii zbieżności wiatru. Widać tu, że upał zakończy się groźnymi zjawiskami pogodowymi.
Powyżej mapka z prognozowanymi układami burzowymi w środowe południe. To oczywiście jeszcze dość odległy termin, więc ciężko jest prognozować, że burze wystąpią akurat w tych regionach. Wystarczy, że front przyspieszy lub zwolni i burze pojawią się w innych regionach kraju. Na tą chwilę zanotujmy jednak, że po upałach rozpoczynających się w weekend przyjdzie ochłodzenie poprzedzone silnymi burzami. Zachęcam by prognozę tą skonfrontować z bardziej „naukowym” wpisem Arka. W nim świeża pogoda długoterminowa do końca lipca dla Polski. We wpisie widać również, że czeka nas kilka dni z upałem w kraju, po czym prawdopodobne są nawałnice i burze w Polsce.