Prognozy są stabilne w wyliczeniach. Silny mróz nadciąga do Polski ze wschodu. W poniższym wpisie sprawdzimy przyczyny silnego ochłodzenia w naszym regionie. Sprawdzimy również jak silne będą spadki temperatury i kiedy będzie najchłodniej. Zerkniemy również na najnowsze wyliczenia modeli odnośnie opadów. Czy śnieżyca nad Polską wciąż jest realna, czy może modele wycofały się z tych prognoz. Zapraszam na wpis.
Mróz w Polsce. Co będzie przyczyną?
Cytując moją piękniejszą połówkę „wszystko co złe, to od ruskich”. Tak też będzie i tym razem. Często jest tak, że ochłodzenie i mróz w Polsce związane są z wyżami z północy kontynentu. Tym razem będzie podobnie, lecz spływ chłodu zostanie jeszcze dodatkowo wzmocniony. Otóż nad wspomnianą Rosją powstają kolejne, dość głębokie niże baryczne.
Przynoszą one i przynosić będą śnieżyce i atak zimy na dalekim wschodzie Europy. Jednak dla nas ważniejsze niż śnieg w Rosji będzie przepływ mas powietrza związany z ośrodkami barycznymi z północy i wschodu kontynentu. Powietrze wokół niżu porusza się wirowo z ruchem przeciwnym do wskazówek zegara. Powietrze wokół wyżu wiruje zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Teraz spójrz na powyższą mapę baryczną. Wyobraź sobie autostradę dla chłodnych, arktycznych mas powietrza pomiędzy wyżem skandynawskim, a niżem ze wschodu kontynentu.
Mam nadzieję, że dość fajnie obrazuje to powyższa animacja. W pierwszej części tygodnia widzimy silny spływ chłodu z północy nad zachodnią Rosję. W drugiej części tygodnia nad zachodnią Rosją rozbudowuje się niż, który zmienia trajektorię spływu arktycznych mas na południowy zachód, właśnie w kierunku Polski.
Czy mróz w Polsce jest pewny?
We wczorajszym wpisie o śnieżycy pisałem, że prognozy na tydzień do przodu obarczone są sporym błędem. Jest to prawdą. Jednak mróz w wyliczeniach modeli dla regionu widać już od kilku aktualizacji. Pod kątem temperatury wyliczenia modeli są bardzo stabilne. Podczas gdy jeszcze w piątek modele widziały dla Polski mróz do minus 6, minus 7 stopni, tak obecnie lokalnie może to być mróz dwucyfrowy. Co jednak najważniejsze, prognozy są bardzo stabilne. Nie jest tak, że kolejne aktualizacje wycofują arktyczne powietrze na wschód. Powtórzę, że od kilkunastu aktualizacji modele są zgodne. Silne ochłodzenie przed nami i jest to raczej pewne.
Kiedy i gdzie w Polsce zrobi się najchłodniej?
Znamy już przyczynę ochłodzenia. Wiemy również, że prognozy dotyczące temperatury są stabilne i opisywany scenariusz z mrozem jest bardzo realny. Zobaczmy więc kiedy i gdzie mróz jest w prognozach najsilniejszy.
Ochłodzenie nadejdzie do Polski w połowie tygodnia. Noc z środy na czwartek to już silniejsze przymrozki na wschodzie kraju. Nie będzie to jeszcze mróz silny, jednak w połowie tygodnia rozpocznie się silne ochłodzenie. Bardzo chłodna będzie noc z czwartku na piątek i piątkowy poranek. Na wschodzie kraju temperatury spadną do -8 stopni, lokalnie jestem pewien, że termometry wskażą -10 stopni Celsjusza na obszarze naszego kraju. Na wschodzie Polski mróz może być od piątku całodobowy. Podczas gdy nocami temperatury na wschodzie spadać mogą do -10 stopni, w dzień mróz będzie lekki, ale jednak. Według europejskiego modelu ECMWF na zachodzie kraju cieplej, nawet nocami temperatury nie miałyby spadać poniżej zera. Nie potwierdza tego amerykański GFS, który widzi mróz również na zachodzie Polski.
Również na wyliczeniach GFS podeprę się opisując do kiedy potrwa ochłodzenie. Otóż model ECMWF dziś wylicza prognozy do wtorku 22 listopada. Mróz widać do końca okresy wyliczeń modelu. GFS zaś liczy prognozy od dnia dzisiejszego do 29 listopada. I mróz w Polsce widać do okolic 25-26 listopada. Nocami spadki temperatury miałyby być naprawdę silne. Pod koniec miesiąca chłodne masy powietrza mogą zostać wypchnięte na wschód, jednak na ten moment za wcześnie prognozować co będzie pod koniec miesiąca. Obecnie niemal pewne jest ochłodzenie w drugiej połowie nadchodzącego tygodnia. To ostatni moment by zmienić opony w samochodach i przygotować się do zimowego okresu w pogodzie. Trzymajcie się ciepło.