Prognozy pogody są bardzo niestabilne odnośnie pogody na początku drugiej połowy miesiąca. Jedne wyliczenia pokazują, że przez kraj przetoczy się śnieżyca. Kolejne wyliczenia tego samego modelu wyrzucają intensywne opady śniegu za nasze granice. Od razu na początku wpisu zaznaczę. Pierwszy śnieg nad Polską nie jest wcale pewny. Jednak warto dać Wam info tydzień wcześniej, że modele pogodowe coraz śmielej widzą opady śniegu w kraju. Ostatni dzwonek na wymianę opon w autach. Zapraszam na szczegóły.
Śnieżyca nad Polską. Silne ochłodzenie przed nami
Oczywiście nie byłoby szans na opady śniegu w naszych regionie, gdyby nie ochłodzenie. Animację spływu chłodnych mas powietrza pokażę w dalszej części tekstu. Teraz zobaczmy jak zimno zrobi się w naszym regionie wg. prognoz w okolicach 17-19 stycznia.
Tak jak śnieżyca i pierwszy śnieg na nizinach w Polsce nie są jeszcze wcale pewne, tak pewne jest ochłodzenie od połowy miesiąca. Z początkiem drugiej połowy miesiąca w Polsce pojawi się mróz do nawet -8 stopni Celsjusza. Spływ chłodu sięgnie również Niemiec, Czech i Słowacji. Mroźne, chłodne powietrze spływać zacznie do nas z północnego wschodu, z regionów północnej Rosji. Będzie to powietrze pochodzenia arktycznego, bardzo chłodne. Spójrzmy jak wyglądało będzie to na animacji.
Jeszcze weekend upływa nam pod znakiem umiarkowanych i przyjemnych temperatur. Jednak już od poniedziałku, coraz bliżej regiony pokazuje się mróz. Śnieżyca jeszcze nam nie grozi, natomiast z każdym dniem przyszłego tygodnia chłód będzie zbliżał się do kraju. Mroźne powietrze wkroczy do Polski pod koniec przyszłego tygodnia. W piątek, czy w przyszły weekend temperatury nocami spadały będą w okolice nawet -8 stopni Celsjusza. Pisaliśmy o tym już we wczorajszych prognozach pogody.
Śnieżyca. Niestabilne wyliczenia modeli
Wiemy już, że silne ochłodzenie w Polsce jest już niemal pewne w drugiej części przyszłego tygodnia. Wróćmy teraz do opadów. Czy śnieżyca nad Polską już pewna, czy jednak nie do końca? Poniżej mapa z prognozą opadów na piątek 18 listopada, wyliczana przez model ECMWF dnia wczorajszego.
Wydawać mogłoby się, że śnieżyca może być naprawdę silna. Podczas jednej doby spadłoby lokalnie do 10 cm śniegu. Tymczasem analizując dzisiejsze wyliczenia modeli widzimy co? Ano właśnie. Śnieżyca nad obszarem naszego kraju już nie jest widoczna w dzisiejszych wyliczeniach modelu. Podczas gdy wczoraj opady śniegu widoczne były nad naszym krajem, dzisiejsze wyliczenia modeli widzą te opady na południowy wschód od kraju. Spójrzcie sami.
Dzisiejsze wyliczenia modelu GFS są zgodne z modelem ECMWF. Śnieżyca, owszem, pojawi się w regionie, jednak śnieg w aktualnych wyliczeniach nie spadnie w Polsce a na wschód i południe od kraju. Silniejsze opady śniegu widać aktualnie w górach, jednak to nie jest żadna ciekawostka, że śnieg sypie w górach w drugiej połowie listopada. Pozostaje nam tylko dalej przyglądać się wyliczeniom modeli. Obecnie wyliczenia odnośnie opadów są bardzo niestabilne, zmieniają się z każdą aktualizacją. Czy w Polskę uderzy śnieżyca? Nie zapewnię i nie zaprzeczę temu dziś. Ważne, że informujemy, że incydent zimowy w prognozach pojawia się na koniec przyszłego tygodnia.
Spokojna pogoda w Polsce w pierwszej części tygodnia
Zanim w regionie pojawi się śnieżyca będąca bohaterem obecnego wpisu czeka nas kilka dni spokojnej pogody pod wpływem wyżu. Tak jak pierwszy śnieg na nizinach w kraju wcale nie jest jeszcze pewny, tak pewne jest jedno. Wyż przynosił będzie sporo słońca na południu Polski. Natomiast na północy i wschodzie będzie przejawiał objawy gnicia. W tych regionach więcej chmur i mgieł.
Prócz wyżowej, stabilnej aury, początek tygodnia przyniesie również bardzo przyjemne temperatury. Nie będą towarzyszyły nam opady. Dopiero druga część tygodnia przyniesie opisywane na początku wpisu ochłodzenie. O tym czy prócz mrozu nad Polską przejdzie śnieżyca, jak widzicie jeszcze za wcześnie pisać jednoznacznie. Jednak trzymamy rękę na pulsie. Powiadomimy Was z pewnością, gdy wyliczenia modeli będą bardziej stabilne.