Mróz -15 na północy. Gorąco 31-32 stopnie na południu. Olbrzymi kontrast termiczny w Europie

Późna wiosna w Europie zawsze przynosi bardzo rozbieżną pogodę i wartości temperatury. Podczas, gdy na krańcach północnych panuje mróz i pada śnieg, mieszkańcy regionów południowych witają już pierwsze gorące, a nawet upalne dni. Podobnie jest i na początku maja o czym dziś słów kilka.

Mróz i zima na północy Europy nie odpuszczają. Na długo?

Podczas gdy na południu kraju pogoda i temperatury przypominają nam, że to już maj. Na północy kontynentu wciąż zalega chłodne, arktyczne powietrze. Skutkuje to nawet przymrozkami na północy kraju. W wielu miejscach Polski Północnej występował nawet mróz. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda na krańcach północnych kontynentu. Temperatura nocami spada tu do nawet -15 stopni Celsjusza.

Mróz na północy kontynentu zacznie odpuszczać

Głęboki niż atlantycki, który przemieszcza się w regionie przynosi w Skandynawii nawet opady śniegu. To jednak nie potrwa już długo. Z południa kontynentu coraz śmielej napływają ciepłe, zwrotnikowe masy powietrza. Z każdym dniem przyszłego tygodnia robiło będzie się coraz cieplej. Mróz ograniczy się już wyłącznie do najwyższych szczytów górskich w Europie. O tym kilka zdań poniżej.

Na pozostałym obszarze mróz już tylko w Alpach

Zupełnie inaczej wygląda sprawa z temperaturą na pozostałych obszarach Starego Kontynentu. Mróz występuje już tylko w wyższych partiach Alp. Na pozostałych obszarach wiosna w pełni. Na południu Europy można nawet mówić o lecie, bo temperatury coraz częściej są bardzo wysokie. Zobaczmy animację z rozkładem temperatur na najbliższe dni nad Europą.

Widać tu, że niskie temperatury w Skandynawii zaczną odpuszczać. W kolejnych dniach nawet nad północną Europę dotrą ciepłe masy powietrza. Temperatura w Szwecji, czy Norwegii sięgać będzie nawet 15 stopni na plusie. To prawie 30 stopni więcej niż podczas ostatnich nocy na północy tych krajów. Mróz pojawiać będzie się już tylko w najwyższych partiach Alp i to wyłącznie nocami. Na pozostałym obszarze kontynentu robiło się będzie coraz cieplej.

Coraz cieplej również w Polsce. Nadciągają gorące dni

Na koniec wpisu zostawiłem sobie wyłącznie dobre informacje pogodowe. Co prawda w kraju pojawią się gwałtowne burze. Jednak pogoda coraz bardziej przypominała będzie lato, niż przedwiośnie jak było to jeszcze pod koniec marca. Okazuje się, że przyszły tydzień przyniesie napływ bardzo ciepłych, zwrotnikowych mas powietrza do Europy Centralnej. Zobaczmy rozkład mas powietrza na przyszły tydzień (GFS).

Napływ ciepłych mas powietrza do Europy Centralnej

Co prawda model lekko wycofał napływ gorących mas powietrza, więc upał w Polsce zapowiadany przeze mnie we wczorajszym wpisie może nie pojawić się jeszcze w przyszłym tygodni, jednak i tak zrobi się naprawdę ciepło. Pamiętajmy jednak, że do przyszłego tygodnia pozostało jeszcze kilkanaście aktualizacji modeli pogodowych. Sporo w prognozach może się jeszcze zmienić. Jedno jest w zasadzie pewne. Mróz nam już w tym sezonie nie grozi. Nawet jak upał w kraju w przyszłym tygodniu nie wystąpi, to zrobi się naprawdę ciepło. Temperatury będą nawet bardziej letnie niż wiosenne. Niestety pogodową sielankę mącić będą burze, które mogą być lokalnie silne. O tym jednak w innych wpisach.