Upał ponad 30°C w Polsce. Nadchodzą gorące dni i gwałtowne burze

Minęły dwie doby, kilkanaście aktualizacji modeli, a upał w prognozach dla Polski wciąż jest bardzo prawdopodobny. Co więcej, modele numeryczne prócz wysokich temperatur w kraju widzą również gwałtowniejsze zjawiska burzowe. Burze powstawać będą w zwrotnikowych, chwiejnych i wilgotnych masach powietrza. Zapewni im to doskonałe „paliwo” do generowania większej ilości wyładowań atmosferycznych. Wszystkie wskazuje więc na to, że burze te będą silniejsze niż te podczas nadchodzącego już dziś załamania pogody w Polsce.

Upał wdziera się do Europy

Zanim o bardzo wysokich temperaturach mówili będziemy w kontekście Polski, okazuje się, że upał do Europy dotrze już wcześniej. Gorące, zwrotnikowe powietrze dotrze w pierwszej kolejności do Portugalii i Hiszpanii, gdzie już w najbliższy weekend zrobi się naprawdę gorąco.

Upał wedrze się na południowy zachód Europy już w nadchodzący weekend

Powyżej mapa z prognozą temperatury na sobotę 7 maja. Widać tu przede wszystkim, że ciepło zrobi się w znacznej części kontynentu. Niemiłym zaskoczeniem jest tu Turcja, gdzie spłyną dość chłodne masy powietrze z północnego wschodu kontynentu. Jeszcze kilka dni temu, myśląc „upał w Europie” nasze oczy kierowały się w stronę Turcji właśnie. W najbliższym czasie w tym kraju pojawią się nawet lokalne przymrozki. Jednak poszukajmy tych bardziej pozytywnych informacji pogodowych z Europy. Otóż na południowym zachodzie Europy naprawdę gorąco zrobi się już w najbliższy weekend. Słupki rtęci przekroczą 30, lokalnie na południu Portugalii może nawet 35 stopni Celsjusz. Bardzo ciepło będzie również w weekend na pozostałym obszarze Hiszpanii, we Francji, ale również na Węgrzech, gdzie również dotrze ciepłe, zwrotnikowe powietrza.

Zwrotnikowe powietrze dotrze również do Polski. Możliwy pierwszy upał w sezonie

Po weekendzie gorące, zwrotnikowe powietrze kontynuować będzie swą wędrówkę na północ, docierają między innymi do Europy Centralnej. Zobaczmy animację na której widać jak ciepłe, zwrotnikowe masy powietrza dotrą również do naszego kraju.

Jak miło patrzy się na mapy mas powietrza, na których kolor niebieski (chłodne masy) coraz częściej wypierane zostają przez kolory ciepłe od pomarańczowego po nawet czerwony. Oznacza to oczywiście, że w Europie pojawi się znacznie więcej gorących mas powietrza. Upał więc możliwy będzie na coraz większym obszarze kontynentu. Po cichu liczę, że temperatury powyżej 30 stopni pojawią się również w Polsce. Prognozy pokazują bardzo gorące dni w kraju w okolicach 12-13 maja. Oczywiście do tego terminu zostało jeszcze kilka dni. Jednak wyliczenia modeli są stabilne i pokazują wartości temperatury zbliżone do trzydziestek już od kilkunastu aktualizacji dla wspomnianego okresu.

Upał możliwy na zachodzie Polski już 12 maja

Już w czwartek 12 maja na zachodzie kraju model GFS widzi wartości temperatury na poziomie 28 stopni. Przy tak wysokich wartościach upał (czyli ponad 30 stopni) są bardzo prawdopodobne lokalnie w regionach zachodniej części kraju. Gorące, zwrotnikowe powietrze wleje się w nasz region dużym strumieniem. Piątek ma być dniem z bardzo dynamiczną pogodą w Polsce. Gorące, zwrotnikowe powietrze w gwałtowny sposób wypychane będzie na wschód kraju. Oczywiście to wciąż prognozy na dość odległy termin, więc ciężko jest z dużą dokładnością określić gdzie dokładnie wystąpi upał, a gdzie przejdą silniejsze burze. Jednak na ten moment modele kreślą scenariusz, że czwartek 12 maja gorący będzie na zachodzie, natomiast piątek 13 na wschodzie kraju. Jak będzie, pokażą nam to kolejne aktualizacje modeli. Liczę, że GFS i inne modele numeryczne nie wycofają się z tych optymistycznych, letnich prognoz.

Gorące masy powietrza to również gwałtowniejsze burze

Gorące masy powietrza przynieść mogą w przyszłym tygodniu upał w Polsce. To jednak nie wszystko. Przez północną Europę w drugiej części przyszłego tygodnia przemieszczał będzie się aktywny, głęboki niż baryczny. Wpłynie on na pogodę w naszym kraju. W atmosferze dojdzie do znacznego wzrostu dynamiki. W Polsce pojawi się silniejszy wiatr, a także groźniejsze burze. Tak przynajmniej widzą to modele w swych obecnych wyliczeniach.

Upał zakończy się silniejszymi burzami w regionie Polski

Na ten moment najbardziej gwałtownych zjawisk pogodowych spodziewamy się w piątek 13 maja. Gorące, zwrotnikowe powietrze będzie mocno wypychane na wschód przez dużo chłodniejsze masy powietrza. W skutek dużego gradientu termicznego i podwyższonych czynników kinematycznych nad krajem rozwinąć mogą się naprawdę groźne burze. Upał (o ile wystąpi) zostanie wyparty z kraju na wschód. Towarzyszyć będzie temu lokalnie gwałtowna pogoda. Jednak o tym przygotujemy dedykowany wyłącznie burzom wpis. Na zakończenie wpisu zachęcam do zapoznania się z poranną publikacją odnośnie gwałtownych burz jakie pojawią się w kraju 5 maja.