Pogoda na sobotę 7 maja. Coraz więcej słońca w Polsce, ale zbliża się front

Po burzowym czwartku i piątku, pogoda na sobotę przyniesie więcej uspokojenia. Polska i region zaczną dostawać się pod wpływ ośrodka wysokiego ciśnienia z zachodu Europy. Nie potrwa to długo, bo z północnego zachodu już do kraju sunął będzie froncie chłodny. Jednak jeszcze w sobotę, w większości regionów nie wpłynie on na pogodę w Polsce. Poniżej mapa z sytuacją baryczną na sobotni dzień.

Pogoda na sobotę. Wpływ wyżu w Polsce

Jak widać ośrodki wysokiego ciśnienia rozciągają się od Europy Wschodniej, po Atlantyk na zachód od kontynentu. Gdzieś w tym wszystkim, za wschodnią granicą kraju wypełnia się powoli niż odcięty, który przynosił więcej dynamiki w pogodzie w ostatnich dniach. Nie wpływa on już jednak na pogodę w Polsce (znaczy jeszcze obecnie, w piątek wieczór wpływa, przestanie w sobotę, czyli w dzień którego dotyczy prognoza, heheh). W sobotę w drugiej części dnia do kraju dotrze wspomniany front chłodny. O tym jednak w dalszej części wpisu. Zobacz również: Olbrzymi kontrast termiczny w Europie. Ponad 45 stopni różnicy między północą, a południem

Pogoda na sobotę. Więcej słońca nad Polską, ale nie cały dzień

Sobotni poranek może przynosić jeszcze dość sporo chmur we wschodniej części kraju. Wraz z wypełnianiem się i odsuwaniem niżu na wschód od Polski chmury również powinny zanikać. Słońca nie zabraknie za to od samego rana na zachodzie i centrum kraju. W pierwszej części dnia nie przewidujemy opadów w kraju. Sytuacja zacznie się zmieniać po południu, kiedy to do Polski dotrze wspominany wyżej chłodny front atmosferyczny.

Pogoda na jutro. Opady po południu w Polsce

Powyżej prognoza opadów na sobotnie popołudnie wg. modelu UMPL (źródło). Widać tu doskonale strefę opadów związaną z frontem atmosferycznym. Strefa ta po południu rozciągać będzie się od Warmii, Mazur i Pomorza, po północny zachód kraju. W godzinach wieczornych i w nocy z soboty na niedzielę strefa ta przemieszczać będzie się przez kraj z północnego zachodu na południowy wschód. Jednak w dzień, w większości kraju pogoda na sobotę nie przyniesie nam opadów. Wszystko wskazuje na to, że konwekcja związana z niżem odciętym utworzy się w dzień już poza wschodnimi granicami naszego kraju. Jednak nie można wykluczyć, że w skutek orografii terenu izolowane, słabe komórki burzowe powstaną na terenach podgórskich i w górach. Zakładam więc, że większość soboty upłynie nam bez deszczu, a ten pojawi się dopiero wieczorem na północy i północnym zachodzie Polski.

Ciepła sobota 7 maja w Polsce

Do kraju nadal napływa ciepła masa powietrza. W związku z tym pogoda na sobotę przyniesie w kraju dość pozytywne wartości temperatury. Chłodniej na obszarach podgórskich. W pozostałych regionach Polski słupki rtęci wskazywały będą od 16 do 18 stopni Celsjusza. Lokalnie wartości temperatury prawdopodobnie będą jeszcze wyższe. Na zachodzie Polski w sobotę termometry pokazywać mogą do 22 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej nad samym morzem, gdzie słupki rtęci wskazywać będą w okolicach 14 stopni. Wieczorem od północnego zachodu w kraju zacznie się ochładzać. Związane będzie to ze wspominanym powyżej frontem chłodnym, który po południu dotrze do Polski.

Ciepła sobota w Polsce 7 maja 2022

Pogoda na sobotę nie przyniesie w kraju silniejszych porywów wiatru. Na południu i w centrum Polski wiatr nie powinien przekraczać 10-15 km/h. Trochę silniejsze porywy wiatru na północy Polski. Nad samym morzem prędkość wiatru wzrastać może do 40-50 km/h. Ciśnienie atmosferyczne nadal na stabilnym poziomie, w okolicach 1020 hPa. Tutaj sobota nie przyniesie większych zmian.