Oczywiście wszystko co opiszę poniżej oparte jest o bieżące wyliczenia modeli pogodowych. Nie jest to jeszcze ściśle wiążąca prognoza pogody, a bardziej analiza scenariuszu. Cieszy mnie, że bliżej Świąt w wyliczeniach modeli widać silny mróz. Tyma bardziej, że wcześniej w grudniu widać silny wzrost temperatury. Pewnym jest, że pogoda w grudniu będzie bardzo zmienna i dynamiczna. Sprawdźmy co widzą modele pogodowe.
Mróz w prognozach na drugą połowę grudnia
Zaczniemy niejako od końca, czyli od prognoz modeli na drugą połowę miesiąca. Powtórzę, wiem, że to odległy termin i wiem również, że prognozy na tak odległy okres wiążą się z dość sporym ryzykiem błędu. Jednak to portal o pogodzie, więc pojawiają się tu nie tylko prognozy na kilka dni w przód. Przeanalizujmy możliwy scenariusz na okres tygodnia przez Świętami Bożego Narodzennia.
Zacznijmy od sytuacji barycznej, ponieważ to zawsze od ułożenia ośrodków barycznych zależy w jakich masach powietrza się znajdziemy. Model GFS widzi dość silny wyż z centrum w regionie Republik Bałtyckich. Za sprawą wyżu spływać może do nas chłodne, mroźne powietrze z dalekiego wschodu, nawet z okolic Syberii. Przyniesie to mróz, nocami sięgający -20 stopni Celsjusza. Południowymi i wschodnimi obrzeżami przemieszczać miałyby się aktywne niże z południa przynosząc silne śnieżyce w pasie od Bałkanów, przez Rumunię, Ukrainę po zachód Rosji. Jednak to temperatura w Polsce interesuje nas najbardziej.
Powyżej prognoza temperatury na poranek 17 grudnia. Termin odległy, pomyłka w wyliczeniach modelu całkiem prawdopodobna, jednak przyznacie sami, że mróz na powyższej mapie jest całkiem spektakularny. Na terenach podgórskich i na północnym wschodzie spadki temperatur mogłyby sięgać -20 stopni Celsjusza. Trzymam kciuki za taki scenariusz, choć końcówka zakresu prognozy nie napawa optymizmem. Modele widzą przed samymi Świętami nadejście niżów atlantyckich w nasz region. To może oznaczać silne ocieplenie. Jednak nie zapeszajmy, wszyscy chcemy by tegoroczne Święta upłynęły pod znakiem zimowej aury.
Zanim prognozowany mróz, to silne ocieplenie w części Polski
Cały czas zaznaczam, że bardziej niż prognozą pogody, ten wpis jest analizą tego, co widzą modele pogodowe na grudzień. Choć w tym akapicie zajmę się terminami bliższymi, więc prawdopodobieństwo trafności prognozy pogody wzrasta. Zobaczmy animację prognoz temperatur na najbliższe kilkanaście dni. Widać tu prawdziwe huśtawki wartości temperatury. Różnice sięgać mogą 30 stopni Celsjusza.
Najbliższe dni to odwilż w kraju. Temperatury na południu kraju sięgać mogą 8-10 stopni Celsjusza. Tak wysokie wartości temperatury pojawić mogą się na południu Polski w niedzielę i na początku przyszłego tygodnia. Słaby mróz nocami utrzymywał będzie się na wschodzie i północy kraju. Potężne ocieplenie widzą modele na przyszły weekend. Wtedy to na Podkarpaciu termometry wskazywać mogą nawet +14 stopni Celsjusza. Związane będzie to z aktywnym niżem z południa Europy, który przyniesie dużą dynamikę w pogodzie (o tym w dalszej części tekstu). Na początku drugiej połowy grudnia prognozy widzą silny mróz, o czym pisałem w pierwszej części tego tekstu. Temperatury w Polsce spadać mogą do nawet -20 stopni Celsjusza.
Bardzo dynamiczna pogoda. Powrót cyrkulacji strefowej
Pogoda w najbliższych dniach będzie ciekawa i dynamiczna. Mróz co prawda nieco odpuści, jednak wraca do nas cyrkulacja strefowa. Niże atlantyckie i aktywne niże z południa będą przetaczały się przez region. Przynosić będą opady śniegu, śnieżyce, ale w cieplejszych wycinkach również intensywne opady deszczu.
Pierwszy z niżów przejdzie przez kraj na początku tygodnia. Nie będzie on zbyt aktywny, przyniesie przelotne opady śniegu (na północy i w centrum) oraz deszczu w regionach południowych. Opady śniegu mogą towarzyszyć mieszkańcom północy kraju również w kolejnych dniach. Aktywne niże prognozowane są również na przyszły weekend. Ośrodki niskiego ciśnienia przyniosą śnieżyce w północnej połowie kraju oraz intensywne opady deszczu, a nawet ulewy na południu. Pogoda w nadchodzącym tygodniu będzie bardzo dynamiczna. Mróz nam nieco odpuści, jednak na nudę z pewnością narzekać nie będziemy.