Niespodziewany atak zimy 15 października? Mróz poniżej -10 stopni w Europie? Sypnie śniegiem?

Czy atak zimy w październiku jest możliwy? Obecnie w naszym regionie do czynienia mamy z przymrozkami. Lokalnie pojawia się mróz. To jednak nic w porównaniu z tym co widzą modele numeryczne na okolice połowy października. Europa Centralna zmagać miałaby się z silnym uderzeniem chłodu. Mróz mógłby być siarczysty. Słupki rtęci spadać miałyby nawet do -15 stopni Celsjusza. Na ten moment traktujemy to jeszcze jako ciekawostkę. Jednak warto mieć w tyle głowy, że silny mróz może pojawić się jeszcze w tym miesiącu.

Chłód wlewa się do Europy, ale atak zimy jeszcze nie teraz

Obecnie mamy do czynienia z dość gwałtownym spływem chłodu do Europy Wschodniej, Centralnej i częściowo południowej. Spójrzmy na mapę temperatury na poziomie 850 hPa dla Europy. Widać tutaj rozległą „kroplę chłodu”, która znajduje się obecnie między innymi nad południowo wschodnią Polska.

Chłód w naszym regionie

Te chłodne masy powietrza przynoszą przymrozki we wschodniej część i kraju, a nawet mróz w górach. Atak zimy w obecnym okresie ochłodzenia nam nie grozi. Wszystko przez silny antycyklon, który rozwinął się we wschodniej części kontynentu. Wyż skutecznie blokuje wędrówkę niżów atlantyckich w głąb kontynentu, w tym w nasz region. W związku z tym w Europie Centralnej i Wschodniej nie występują opady. Nie ma więc mowy o ataku zimy w sensie niespodziewanych nocnych opadów śniegu przy ujemnych temperaturach powietrza przy powierzchni gruntu. Sytuacja ta zmienić może się w okolicach połowy października. Może nie konieczne w samej Polsce, ale atak zimy możliwy będzie w regionie.

Silny mróz w połowie miesiąca w Europie

Przyjrzyjmy się animacji przepływu mas powietrza na podstawie temperatury na wysokości barycznej 850 hPa. Widać tutaj, że w okolicach 12-13 października będziemy mieli do czynienia z bardzo silnym spływem chłodu z północy kontynentu.

Chłodne masy powietrza spłyną nie tylko w nasz region (o czym w dalszej części tekstu), ale i dalej na południe kontynentu. Bardzo chłodno zrobić miałoby się między innymi u naszych południowych sąsiadów, czy na Węgrzech. Bardzo prawdopodobne są nocne spadki temperatury poniżej zera nawet na nizinach. Jednak prawdziwie siarczyste mrozy pojawić mają się w Alpach. Tam mróz sięgałby poniżej -10 stopni Celsjusza. Bardzo zimno zrobić ma się również na Bałkanach, gdzie ujemnych temperaturach powietrza może dojść do pierwszego w tym roku ataku zimy. Skąd pomysł na atak zimy w sensie śniegu w październiku?

Atak zimy w połowie października

Spójrzmy na powyższą grafikę (wxcharts.com). Pokazuje ona, że za kilkanaście dni zmieni się trochę sytuacja baryczna nad naszym kontynencie. Na wschód od Polski widać ośrodek niżowy,. który przyniesie opady w centrum, na wschodzie i południowym wschodzie Europy. W przypadku, gdy adwekcja chłodu będzie rzeczywiście tak silna jak widzą to modele numeryczne, bardzo prawdopodobnym jest, że opady deszczu przechodziły będą w wielu regionach w deszcz ze śniegiem, a możliwe, że i sam śnieg. W jednym z poprzednich wpisów nie do końca dowierzałem prognozie pogody na zimę wydanej przez Rosjan. Prognozują oni dość srogą zimę, a przede wszystkim jej szybkie początek. Powyższe wyliczenia modeli delikatnie zachwiały moją pewnością, że Rosjanie nie będą mieli racji. Jak będzie, zobaczymy. Powtórzę, ten wpis nie jest prognozą pogody. Na ten moment to bardziej ciekawostka, która pokazuję, że gdy wyliczenia modeli potwierdzą się, to w połowie miesiąca prawdopodobny jest atak zimy w wielu regionach Europy.

Atak zimy w październiku możliwy również w Polsce?

No dobrze, zdaję sobie sprawę, że większości czytelników nie interesuje atak zimy w Alpach, w Skandynawii, czy na południe od Polski. Zobaczmy w takim razie co widzą modele numeryczne w okresie spływu chłodu (połowa października) dla naszego kraju.

Atak zimy w Polsce? Na pewno będzie chłodno

Powyższa mapa to prognoza temperatury na noc z 12 na 13 października. Widać, że nie będzie u nas tak zimno jak na południe od Polski. Jednak temperatury w wielu miejscach zbliżą się do zera. W górach czeka nas mróz do -4 stopni. Pamiętajmy, że zmieni się sytuacja baryczna. Silny wyż ze wschodu odpuści dopuszczając do wędrówki niżów z frontami atmosferycznymi w nasz region. Jeden z takich niżów znajdować ma się blisko kraju w okolicach 13 października. Przy niskich temperaturach powietrza atak zimy w górach i na pogórzu jest niemal pewny. Jak będzie na nizinach? Z tym oczywiście poczekajmy, ale raczej nie spodziewam się tu opadów śniegu, ani nawet śniegu z deszczem. Temperatury w wyższych partiach troposfery nie będą w Polsce aż tak niskie. Oczywiście sama data i trajektoria przejścia niżu są na ten moment umowne. Dają nam raczej pogląd na możliwy incydent pogodowy. Na prawie tydzień do zdarzenia, przy dynamicznej pogodzie jaka przed nami nie możemy jeszcze dosłownie brak dat i regionów zagrożonych załamaniem aury.

Niż blisko Polski 13 października

Prawdą jest jednak, że przed nami po pierwsze dynamiczny okres w pogodzie. Po wielu dniach ze słoneczną i bezchmurną, wyżową aurą do głosu dojdą niże baryczne z frontami atmosferycznymi. Drugim faktem jest, że obecne ochłodzenie, które przynosi nam przymrozki wcale nie jest jeszcze najsilniejszym w tym sezonie. Przed nami jeszcze chłodniejszy okres w pogodzie, a nawet pierwszy atak zimy w Polsce?