Tak silnej fali upałów nie odnotowano w regionie dawno. W USA i Kanadzie padają kolejne rekordy ciepła. Tak silny upał pojawia się w związku z „kopułą ciepła”. Jest to blokujący wyż, który doprowadził do akumulacji gorącego, wilgotnego powietrza nad zachodnim wybrzeżem Ameryki Północnej. W związku z tym upał w niektórych regionach jest ekstremalny. O tym w pierwszej części wpisu. Na koniec zajrzymy również do prognoz dla Polski. W wyliczeniach modeli widać, że druga dekada lipca może przynieść bardzo silny upał również w naszym kraju. Słupki rtęci mogłyby pokazać nawet 36-37 stopni Celsjusza.
Silny upał w USA i Kanadzie. Padają rekordy temperatury
Na początek sprawdźmy jak silne upały wystąpiły na zachodzie Ameryki ostatniej doby. Poniżej 10 miejsc w Kanadzie z najwyższą temperaturą powietrza za ostatnią dobę. Grafika pochodzi z portalu Ogimet.
Już widać, że rekord temperatury maksymalnej został pobity. Dotychczasowy rekord wynosił dokładnie 45 stopni Celsjusza. W związku z tym, po potwierdzeniu pomiaru przez kanadyjskie służby meteorologiczne rekord ten został pobity ostatniej doby. Przypomnę, że rekord przetrwał od 1937 roku. Zobaczmy jeszcze TOP 10 najcieplejszych miejsc w Stanach Zjednoczonych. Temperatury z pewnością zaskoczą nas również w tym wypadku. Upał w USA jest jeszcze silniejszy. Temperatury przekroczyły 47 stopni Celsjusza !
Najcieplejszym miejscem w USA było miasteczko Pendleton w Oregonie. Pomiar temperatury wskazał tam upał na poziomie 47.2 stopnia Celsjusza. We wczorajszym wpisie pisałem o dotychczasowych rekordach w Portland, czy Seattle. Wynosiły one odpowiednio 42 i 39 stopni Celsjusza. Na powyższej grafice widać, że oba rekordy zostały pobite. Upał wczoraj przyniósł w Portland temperaturę na poziomie aż 46.7 stopnia Celsjusza. Silna fala upałów ma trwać w USA i Kanadzie jeszcze kilka dni. Jednak upał zelży, a najwyższe temperatury notowane będą bardziej na wschód, w obszarze centralnym Ameryki Północnej.
Fala upałów również w Europie
Silny upał panuje nie tylko w USA. Również na naszym kontynencie mamy do czynienia z wysokimi temperaturami. Upał dokucza obecnie mieszkańcom Europy Południowej. Jednak silne upały dotrą również do naszego kraju. Sprawdźmy animację prognozy temperatury na najbliższe kilkanaście dni. Źródło map – wxcharts.com
Ostatniego dnia czerwca upał dociera również do Europy Centralnej. Granica pomiędzy gorącym, a chłodniejszym powietrzem przebiega nad Polską. To właśnie nad naszym krajem dojdzie dziś w związku z tym do rozwoju silnych burz. Pisałem o tym w porannej prognozie pogody. Kolejne dni ograniczą upał do Europy Południowej. Szczególnie wysokie temperatury panowały będą choćby na południu Półwyspu Iberyjskiego. Słupki rtęci wskazywały tam będą nawet do 40 stopni Celsjusza. Silniejszy napływ gorących mas powietrza do Europy Centralnej model GFS wylicza na okolice 8-9 lipca. Tak jak pisałem, druga dekada miesiąca może przynieść falę upałów również w naszym kraju.
Upał w Polsce po 10 lipca?
Praktycznie już 8 lipca na zachodzie Polski prognozowany jest powrót temperatur powyżej 30 stopni. Upał będzie coraz silniejszy z każdym dniem. Tutaj jednak wyliczenia modeli są jeszcze mocno rozbieżne. Dodatkowo, każda aktualizacja modeli przesuwa najsilniejszy upał zarówno w czasie, jak i obszarowo. Przykładowo model ECMWF widzi falę upał w Polsce wcześniej, około 6 lipca, po czym gorące masy powietrza miałyby na weekend zostać wyparte z kraju. Pogoda byłaby z pewnością dynamiczna przynosząc silne burze i nawałnice.
Warto zanotować, że model widzi na wschodzie kraju temperaturę na poziomie 35 stopni Celsjusza. Jednak, tak jak wspomniałem, na ten moment nie sugerujmy się jeszcze czasem i obszarem wystąpienie najsilniejszych upałów. Widać, że upał do Polski powróci i będzie dość silny. Potwierdza to również prognoza pogody długoterminowej na cały lipiec 2021. O tym gdzie dokładnie temperatury będą najwyższe informował będę