Pogoda na 16 dni dla Polski. Sprawdźmy możliwy trend w pogodzie na okres ponad dwóch tygodni. Wiele wskazuje, że nie zabraknie chłodnych epizodów oraz burz. Przejściowo i tylko miejscami zaznaczać ma się powietrze zwrotnikowe. Na silne i długie upały na przeważającym obszarze naszego kraju nie mamy co liczyć. Aurą rządzić ma strefowa cyrkulacja atmosfery, na ogół o składowej zachodniej. Tylko okresami może być ona południowo – zachodnia. Pomiędzy frontami atmosferycznymi zaznaczać będą się wyże. przynosząc chwilowo stabilizacje pogody.
Praktycznie mamy już połowę sierpnia. Wkrótce lato meteorologiczne i astronomiczne dobiegnie końca, chociaż niejednokrotnie wrzesień bywa bardzo ciepły. Potrafią występować również silne burze, które mają punktowo siłę destrukcyjną.
Wiele wskazuje, że w poniedziałek na obszarze Polski zalegać ma strumień gorącego, wilgotnego i niestabilnego powietrza zwrotnikowego. Prawdopodobnie rozwiną się burze, jakie mogą mieć nawet siłę destrukcyjną.
Dostajemy liczne zapytania, czy powtórzy się sytuacja sprzed dwóch lat. Gdy 11 sierpnia przez Polskę przeszedł potężny system burzowych, jaki pozostawił ogromne szkody.
Prognozy są groźne, ale nie wydaje się, by szlak szkód i siła wiatru była tak duża. Wiele wskazuje jednak, że burze miejscami przyniosą silne, punktowo niszczące burze. Groźny może być wiatr, który osiągnie od 90 km/h do 120 km/h. Prawdopodobny grad, nawalne opady deszczu. Istnieje ryzyko trąb powietrznych, chociaż zdecydowanie groźniejsze powinny być wiatry szkwałowe.
W poniedziałek burze obejmą południowo wschodnią, częściowo południową, wschodnią, północną i centralną cześć kraju. Burze na południowym wschodzie mogą mieć gwałtowny charakter z opadami dużego gradu, silnym deszczem i nawałnicowymi porywami wiatru – informował w porannej prognozie prognosta Mateusz Barczyk z IMGW-PIB.
Wstępne mapy na poniedziałek od IMGW-PIB i Polscy Łowcy Burz
Jednoznacznie podkreślamy, iż prognozowanie zjawisk burzowych jest niezwykle skomplikowane, a precyzyjne określenie miejsca ich występowania z kilkugodzinnym wyprzedzeniem niemożliwe.
Więcej o groźnych prognozach na poniedziałek można przeczytać poniżej
Prawdopodobnie największe natężenie zjawisk burzowych przypadnie na godziny wieczorne oraz nocne. Burze mogą rozwinąć się również popołudniu, z naciskiem na godziny bliżej wieczora. W pewnym stopniu rozwój chmur burzowych blokowany przez inwersję nakrywającą.
Niewykluczone, że nad Polską uformuje się większy system burzowy z wbudowaną linią szkwału i bow echo. Wtedy ryzyko niszczących porywów wiatru na trasie takiej formacji burzowej może być podwyższone.
Modele numeryczne jednak w dalszym ciągu nie są do końca zgodne, gdzie wystąpi szczególnie niebezpieczna. Nie ma co dziwić tym bardziej, że będziemy mieli do czynienia z bardzo dynamiczną sytuacją i falującym frontem atmosferycznym wzdłuż którego przemieszczać ma się wyraźne zaburzenie falowe, jakie finalnie urośnie do postaci mezoskalowego układu niżowego.
Prawdopodobnie groźne burze utrzymają się także w nocy z poniedziałku na wtorek. Niestety obecnie dalej występują duże rozbieżności w prognozach i więcej będzie można podać wieczorem, bądź dopiero jutro rano, dysponując najnowszymi wyliczeniami numerycznymi, bieżącymi zdjęciami satelitarnymi oraz danymi ze stacji synoptycznych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prawdopodobnie wykona dodatkowe sondowania atmosfery przy pomocy balonów meteorologicznych.
W przypadku dynamicznych sytuacji dyżurny synoptyk kraju w IMGW może zarządzić wykonanie dodatkowych pomiarów radiosondażowych pionowych profilów atmosfery. Niestety w Polsce są tylko 3 ośrodki zajmujące się tym. Ulokowane są w Łebie, ale także Legionowie k. Warszawy i Wrocławia. Wiele wskazuje jednak, że tylko Warszawa będzie najbliższej strefy groźnej pogody.
Niestety od wielu lat w Polsce nic nie zmienia się, jeśli chodzi o ilość stacji aerologicznych. Optymalne byłoby jeszcze posiadanie 3 stacji pomiarów aerologicznych. Wiele osób pewnie zastanowi się teraz po co dodatkowe ośrodki sondowania atmosfery.
Prognoza pogody powstaje na skutek wprowadzenia warunków brzegowych. Te dane pochodzą m.in ze stacji synoptycznych (naziemnych), ale także aerologicznych, czyli pomiarów radiosondażowych. Niektóre modele korzystają również ze zdjęć satelitarnych. Wyliczenia w modelach krótkoterminowych potrafią być asymilowane, dlatego w przypadku silnych burz można lepiej przewidzieć ich trajektorie. Zwłaszcza w przypadku użycia modeli numerycznych o wysokiej rozdzielczości.
W Polsce średnia odległość stacji synoptycznej należących do IMGW wynosi około 60 km. Natomiast pomiary całego profilu atmosfery są wykonane tylko w 3 miejscach.
Wiele osób z branży wskazuje, że IMGW w takich sytuacjach jak jutro powinno posiadać mobilną stację aerologiczną i wykonywać sondowanie atmosfery na obszarze zagrożonym silnymi burzami.
Balony meteorologiczne wypuszczane z ośrodków na całym świecie umożliwiają sprawdzenie pionowego profilu troposfery m.in pod kątem temperatury powietrza, temperatury punktu rosy. Oprócz tego wiadomo z jaką prędkością i kierunkiem wieje wiatr na danej wysokości.
Z tych danych korzystają m.in synoptycy, ale także łowcy burz. Efekty tych danych możemy zaobserwować w codziennych prognozach pogody w wielu miejscach.
Sytuacja synoptyczna na dzień 12.08.2019 r. Niż, który ma wpłynąć na pogodę w Polsce otrzymał od Wolnego Instytut w Berlinie imię „Zorro”
Prognoza sytuacji synoptycznej na 13.08.2019 r. 00 UTC, DWD
Prognoza pogody na poniedziałek (IMGW-PIB)
Pogoda na noc z poniedziałku na wtorek (IMGW-PIB)
We wtorek duże ochłodzenie, nasunie się kolejny front atmosferyczny, który kształtować ma pogodę w Polsce. Burze jednak o mniejszej intensywności są spodziewane w północnej połowie naszego kraju. Zagrzmieć może również na zachodzie. Punktowo opady i burze prawdopodobne w centrum.
Prognoza pogody na wtorek (IMGW-PIB)
Prognoza pogody na środę (IMGW-PIB)
Prognoza pogody na 15.08.2019 r. (IMGW-PIB)
Prognoza pogody na 16 sierpnia 2019 r (IMGW-PIB)
Prognozowana maksymalna temperatura powietrza na 10 dni dla Europy. Najcieplej ma być na południu Europy
W okresie najbliższych 16 temperatura na ogół oscylować ma w okolicach 20 stopni, niektóre dni będą nawet bardzo ciepłe i z temperaturą powyżej 25 stopni. Mogą zdarzyć się krótkie upały, ale wątpliwe jest by obejmowały one przeważający obszar naszego kraju. Jeśli nawet, to nie powinny być długie za sprawą dynamicznie wędrujących z zachodu na wschód Europy układów niskiego ciśnienia.
Do końca sierpnia występować będą lokalnie i w sprzyjających warunkach burze o różnym natężeniu. Wiele wskazuje, że szczególnie groźne będą one jutro i w nocy z poniedziałku na wtorek.
Bieżące położenie opadów i burz poniżej
Pewna taka metafora odnośnie prognozy na jutrzejszy wieczór.
Wyobraźmy sobie sytuację, że w sąsiednim mieście ktoś w domku jednorodzinnym pomalował pokój na żółto. Następnie powiesił na ścianie obraz przedstawiający przepiękny zachód słońca na tle błękitnego nieba. Obraz ma wymiary 120cm na 40cm. Powieszony jest nie na haku wystającym z kołka rozporowego, tylko przyklejony na taśmę mocującą. Jest ryzyko, że obraz spadnie i zrobi krzywdę, jeśli będzie się akurat znajdowało pod obrazem, ale sam widok zapiera dech w piersiach. Do czego zmierzam.
Otóż… co mnie to wszystko obchodzi?
Pewna taka dygresja odnośnie prognozy na jutrzejszy wieczór.
Największe mocarstwa dysponują bronią jądrową. To znaczy rakietami z głowicami jądrowymi. Kilka państw nie będących mocarstwami, także posiada w swoim arsenale ową broń.
Państwa posiadające „atomówki” mają świadomość tego, że te raz spuszczone ze smyczy, sprawią, że u innych także zostaną wyzwolone i na Ziemi zapanuje istny armageddon. Dlatego, choć nie zawsze dane mocarstwa mają zgodne zdanie w danych kwestiach, raczej nigdy nie odważą się na bycie tymi pierwszymi, którzy wywołają wojnę ostateczną, prowokując, a nie tyle prowokując, co po prostu zmuszając przeciwną stronę do odpowiedzenia w taki sam sposób.
Jeśli jednak (odstukać) doszło by do globalnego konfliktu, nie przejmował bym się nim zbytnio. Nawet jeśli rakiety z głowicami atomowymi spadły by (odstukać) na Polskę, pewnie trafiły by głównie w południowy wschód, częściowo południe, częściowo wschód. Tak jak silniejsze burze w tym roku. Zachód byłby nietknięty!
Rozważmy teraz kwestię ewentualnego deszczu meteorów…
Wczoraj na podstawie analizy kilku modeli, napisałem swoją lejmerską prognozę na jutro. Nagryzmoliłem w niej, że największy pierdolnik będzie szedł ukośnie przez środkową Polskę albo lekko na SE od tej linii.
Dzisiaj, przeglądając wieczorem nowe mapki, podtrzymuję swoją wczorajszą prognozę. Znaczy tą, że niżej w prawo od linii przecinającej ukośnie Polskę z SW na NE.
Wszystkie mapki prognoz, publikowane dzisiaj przez profesjonalistów, uparcie wskazują teren jeszcze bardziej na SE od przekątnej. A ja cały czas trzymam się swojej prognozy. Albo inaczej. Myślę, że główne natarcie będzie szło między środkową przekątną, a wskazywaną przez profesjonalnych meteorologów.
23:07
dlatego ja sobie jadę do Chorwacji, z Party Camp i tam nie boję się burz ani niczego takiego 😀