Dokładnie rok temu, 13 kwietnia 2018 roku nad Polską powstały silne burze. Ich aktywność jak na kwiecień była imponująca. W pewnym momencie strefa burz obejmowała przeważający obszar kraju.
Zeszłoroczny kwiecień zapisał się jako jeden z najcieplejszych miesięcy ostatnich lat. Odnotowano imponującą anomalię temperatury względem okresu referencyjnego 1981 r. – 2010 r. Niestety tegoroczny kwiecień nie rozpieszcza nas i od poniedziałku nad Polską zalega powietrze pochodzenia arktycznego, co sprzyja występowaniu przymrozków.
W ostatnich dniach nie brakowało także opadów deszczu ze śniegiem i śniegu, zwłaszcza na południu, lokalnie wschodzie i centrum.
13 kwietnia 2018 roku Polska była w zasięgu zatoki niżowej związanej z niżem znad Niemiec. W bardzo ciepłym i wilgotnym powietrzu polarno-morskim napływającym z południa Starego Kontynentu. Poniżej analiza synoptyczna IMGW-PIB na godzinę 12 UTC. Widoczny front chłodny zbliżający się do Polski, dodatkowo przed nim wykształciła się silna, niemalże południkowa strefa konwergencji wiatru, co sprzyjało tworzeniu się burz o dużej gwałtowności.
W godzinach popołudniowych i wieczornych 13 kwietnia 2019 r. rozciągała się rozległa strefa burz o długości kilkuset kilometrów. Dane radarowe z polskiej sieci POLRAD IMGW-PIB.
Animacja zdjęć satelitarnych przedstawiająca silną strefę burz nad Polską
Tak wyglądała burza w Koninie, powodowała zalania, padał także grad.
Tylko spójrzcie jak duża ilość wyładowań atmosferycznych została zanotowana tego dnia na obszarze Polski.
Animacja przedstawiająca obszar burz w ciągu całego dnia
W nocy z 13 kwietnia na 14 sytuacja pogodowa zaczęła się stabilizować. Napłynęło chłodniejsze powietrze, burze praktycznie zanikły. Pogoda zaczęła się poprawiać.
14 kwietnia 2018 roku niemal cała Polska znalazła się już pod wpływem wyżu
Jedno ze zdjęć wykonane przez nas w Lublinie w piątek 13
I przez kolegę redakcyjnego Michała z innej części Lublina
