Jeszcze przed weekendem informowaliśmy, że na południu Europy dojdzie do bardzo obfitych opadów śniegu. Sytuacja ta spowodowane jest dynamiczną adwekcją chłodnego powietrza z rejonu Wysp Brytyjskich, aż do Włoch i na Bałkany.
Informowaliśmy, że już w weekend rozpoczną się opady śniegu z intensywnością dochodzącą do 50 centymetrów świeżego śniegu na dobę. Prognozy sprawdziły się stuprocentowo. W wielu regionach na pograniczu Austrii i Włoch do tej pory spadło 2 metry świeżego śniegu.
Oczywiście wysoko0śc pokrywy śnieżnej w zaspach jest jeszcze znacznie wyższa. Mieszkańcy wielu miejscowości położonych powyżej 1000 m.n.p.m aby wyjść z domów muszą wydrążyć potężny tunel w zaspach. Całe miejscowości zostały odcięte od świata zewnętrznego. Mieszkańcy pozbawieni są prądu, gdyż linie energetyczne nie wytrzymały naporu potężnych ilości śniegu. W regionie panuje całkowity paraliż komunikacyjny. Poniżej film obrazujący skutki opadów śniegu na początku weekendu. Obecnie sytuacja ze śniegiem w Alpach wygląda dużo gorzej, by nie powiedzieć, że staje się dramatyczna.
Opady śniegu potrwają w regionie jeszcze kilkadziesiąt godzin. Warto zaznaczyć, że na nizinach na północy Włoch ulewnie pada deszcz i przechodzą burze. Sytuacja hydrologiczna w kraju robi się coraz groźniejsza. W wielu regionach już teraz dochodzi do zalań i podtopień. Nie można wykluczyć, że najbliższych dniach na północny Włoch dojdzie do lokalnych powodzi.