Końcówka maja zdecydowanie nie rozpieszcza nas jeśli chodzi o pogodę w Polsce. Szczęśliwie początek czerwca przyniesie znacznie ocieplenie, ma może nawet upał w Polsce. Jednak zanim to nastąpi czeka nas ochłodzenie. Weekend może przynieść lokalne przymrozki w Polsce.
Powrócą przymrozki. Czym spowodowane jest ochłodzenie na weekend?
Po przejściu systemu frontów atmosferycznych w nasz region spływają chłodne masy powietrza z północy. Przyniesie nam to bardzo chłodny weekend nad Polską. Sytuacja baryczna sprzyja spływowi chłodnych mas z północnego zachodu.
Daleko na północnym wschodzie kontynentu znajduje się głęboki niż baryczny. Na północnym zachodzie usytuował się wyż. Pomiędzy tymi ośrodkami, w skutek ruchu mas powietrza dochodzi do silnego spychania w naszym kierunku zimnych mas pochodzących aż z regionów Grenlandii. Przypomnijmy, wokół wyżu na półkuli północnej powietrze krąży zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wokół niżu jest odwrotnie. Właśnie dzięki tej zasadzie w najbliższy weekend w kraju zrobi się w weekend chłodno, a lokalnie pojawią się przymrozki. Poniżej mapa baryczna Europy, z zaznaczonym niżem, wyżem, a także strzałkami obrazującymi ruch powietrza w naszym kierunku.
Ochłodzenie w weekend. Gdzie możliwe przymrozki?
Wiemy już skąd w regionie wzięło się ochłodzenie i dlaczego spływają do nas chłodne masy powietrza. Przejdźmy teraz do konkretnej prognozy temperatury na weekend dla Polski. Sprawdzimy jak będzie chłodno i gdzie możliwe są faktyczne przymrozki. Poniżej prognoza temperatury na noc z piątku na sobotę. Widać, że wszędzie w kraju temperatura już podczas najbliższej nocy będzie niska. Na przeważającym obszarze Polski słupki rtęci wskazywały będą od 5-6 stopni Celsjusza. Poniżej prognoza temperatury modelu GFS.
Chłodniej w górach i na obszarach podgórskich, jednak najbliższa noc przymrozków raczej jeszcze nam nie przyniesie. Chyba, że w wysokich partiach gór. Sobota upłynie pod znakiem umiarkowanej temperatury na południu kraju (do 12-14 stopni). Na północy silne ochłodzenie. W wielu regionach Polski Północnej w dzień słupki rtęci ledwo dowędrują do dziesięciu kresek powyżej zera. Lokalnie, na północnym wschodzie w najcieplejszym momencie dnia ledwie w okolicach 8 stopni. Noc z soboty na niedzielę prawdopodobnie przyniesie przymrozki na południu kraju. Nie jest to pewne, jednak lokalnie bardzo prawdopodobne. Podczas gdy noc z soboty na niedzielę będzie cieplejsza na północy, na południu kraju będzie naprawdę chłodno. Wszystko przez rozpogodzenia, które w połączeniu z chłodnymi masami powietrza doprowadzą do silnej radiacji. Ponieważ na południu w nocy z soboty na niedzielę czystego nieba będzie najwięcej, dlatego też tam spadki temperatury będą nocami najsilniejsze.
Powyższa mapa obrazuje wyliczenia modelu GDPS. Powtórzę, prawdopodobnie przymrozki pojawią się na południu kraju, na obszarach podgórskich. Lokalnie temperatura spadnie w okolice -2 stopni. Jednak przymrozki pod koniec maja to nie jest częste zjawisko. Mogą one pojawić się lokalnie. Dodatkowo tylko w południowej części kraju. Północ z wyższymi temperaturami nocami z powodu zachmurzenia, które skutecznie uchroni region przed radiacją ciepła ku górze.
Początek czerwca przyniesie ocieplenie w regionie
Końcówka maja nie rozpieszcza. Jednak zgodnie z tym co pisałem na początku wpisu, czerwiec przyniesie nam już letnie temperatury. Prawdopodobnie już od 2-3 dnia miesiąca w nasz region napływać zaczną gorące, zwrotnikowe masy powietrza. Spowoduje to wzrost temperatury. Lokalnie w Polsce zrobi się gorąco. Kto wie, możliwe, że pojawi się upał.
Kolejne modele numeryczne zaczynają ten upał potwierdzać. Jednak o upale zdążymy jeszcze napisać. Zanim jednak nadejdzie silne ocieplenie, to czeka nas kilka chłodnych dni. Ochłodzenie rozpocznie się już dziś i potrwa przez rozpoczynający się weekend. Na południu Polski mogą pojawić się przymrozki. Czy tak będzie? Dużo zależy od zachmurzenia, a właściwie jego braku. W strefach rozpogodzeń podczas najbliższych 2-3 nocy spadki temperatury poniżej zera są jak najbardziej realne.