Rekordowy mróz do -10 w ten weekend. Złe prognozy. Padną rekordy mrozu za wrzesień?

Jesteśmy w chłodnym okresie w naszej części Europy. Mróz już pojawiał się w sierpniu. Jednak to co wydarzy się w ten weekend na północy Europy przejść może do historii meteorologii. W Skandynawii prognozowany jest mróz dochodzący do nawet -10 stopni Celsjusza. Jeśli prognozy te sprawdzą się, będziemy mogli pisać o rekordach chłodu za wrzesień. We wpisie sprawdzę również aktualizacje modeli pogodowych dla naszego kraju. Sprawdzimy, czy napływ cieplejszych mas powietrza i powrót lata do Polski wciąż są aktualne. Zapraszam więc na tym razem raczej chłodny wpis. Jednak zakończę go dobrymi wiadomościami odnośnie pogody w naszym kraju.

Złe prognozy. Silny mróz w Skandynawii

Podczas gdy najbliższe dni przyniosą poprawę pogody i powrót lata do wielu części Europy. Na północ kontynentu spłynie arktyczne, bardzo chłodne powietrze. Przyniesie to silne spadki temperatury i mróz. Nocami w dolinach Laponii (północ Finlandii) mróz przekraczać może -10 stopni. To już bardzo silne spadki temperatury, nawet jak na region północny Europy.

Mróz na północy Europy

Powyższa mapa to prognoza temperatury nad Europą na noc z soboty na niedzielę 4-5 września. Widać tu, że większa część kontynentu jest już pod wpływem cieplejszych mas powietrza i temperatury nocami są dość wysokie. Widać jednak jak chłodne powietrze uderza w północne krańce Europy przynosząc mróz. Najchłodniejsze poranki czekają mieszkańców Skandynawii w nadchodzący weekend. Wtedy to nawet mieszkańcy miast i miasteczek na nizinach odczuć mogą mróz. W Finlandii i Norwegii temperatury na dużym obszarze spadać mogą nocami do około -5 stopni. Lokalnie na północy Skandynawii, mróz sięgać może -10. Jeśli mróz na poziomie dwucyfrowym rzeczywiście pojawi się w weekend, oznaczało to będzie nowe rekordy temperatury minimalnej na początek września.

Winny silnemu ochłodzeniu na północy Europy jest rozległy wyż, który rozbudowuje się od Azorów po Grenlandię. To właśnie za jego sprawą do Skandynawii w weekend spłynie bardzo chłodna, arktyczna masa powietrza wprost z Grenlandii. Po bardzo zimnym weekendzie nadejdzie wzrost temperatury. Jednak najciekawsze jest to, co dzieje się w Skandynawii obecnie i w najbliższych dniach przed weekendem.

Zanim mróz, to fala upałów

Niesamowicie zmienna jest pogoda w tym sezonie. To co wydarzy się w najbliższych dniach w Skandynawii jest tego doskonałym przykładem. Prognozy jasno mówią, że weekend przyniesie mróz w regionie. Jednak zanim to nadejdzie, przykładowo w takim Oslo pojawi się upał. Tak, upał, gdyż na tych szerokościach geograficznych o upale mówimy, gdy temperatury przekraczają 25 stopni Celsjusza.

Zanim mróz, w Skandynawii pojawią się upały

Spójrzmy na powyższą prognozę temperatury dla Skandynawii na czwartek 2 września (źródło). Przyjrzyjmy się zwłaszcza regionowi norweskiego Oslo. Widać tu jak na dłoni, że zanim nadejdzie mróz i przymrozki, to w regionie zrobi się bardzo, bardzo ciepło. Upał w Skandynawii na początku września jest taką samą anomalią jak mróz -10 kilka dni później. Nie powiem, pogoda w tym roku zaskakuje pełną gębą.

Co przyniesie pogoda w najbliższych dniach w Polsce?

Wspomniany wyż, który rozbudował się na zachód od Europy, przyniesie nie tylko mróz na północnych krańcach kontynentu. Na dużym obszarze Europy (w tym w Polsce) przyniesie on napływ cieplejszych mas powietrza oraz polepszenie aury. Już dziś (o czym pisałem w porannej prognozie pogody na 1 września) od zachodu w kraju pojawiało będzie się coraz więcej rozpogodzeń. Robiło będzie się również cieplej. Spójrzmy na animację prognozy temperatury dla Polski na najbliższe kilkanaście dni.

Animacja ta przynosi nam same dobre wiadomości. W kraju po chłodnym, jesiennym okresie zrobi się po prostu cieplej. Rozbudowa silnego wyżu zapewni nam wiele dni lepszej pogody. Przede wszystkim temperatury będą przypominały bardziej letnie niż jesienne. Wiele dni przyniesie w kraju temperatury powyżej 20 stopni. Mróz i przymrozki w najbliższych dniach nam nie grożą. Bardzo ciepło i ciekawie zapowiada się druga połowa przyszłego tygodnia. W Polsce zrobi się naprawdę ciepło. Temperatury na zachodzie kraju dochodziły będą do 26-27 stopni Celsjusza.

Kolejny weekend (11-12 września) przynieść może do kraju upał. Na to jeszcze za wcześnie, by stwierdzić to jednoznacznie. To dalekie prognozy. Jednak na tą chwilę GFS pokazuję w niedzielę 12 września temperatury na poziomie 28-30 stopni Celsjusza. Na ten moment bardzo cieszy mnie, że nie muszę pisać już, że noce i poranki przynosić mogą w kraju mróz, czy przymrozki. Mamy wrzesień, wciąż lato. Niech jeszcze zrobi się cieplej, byśmy naładowali baterie na nadchodzące, chłodne pory roku.

autor_mike

Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie