Śnieżyce na południu Polski. Opady śniegu pojawią się też w innych regionach kraju. Możliwe burze śnieżne

Ostatniej doby przez kraj przemieszczał się front atmosferyczny o charakterze chłodnym. Przyniósł on ochłodzenie. W nocy i rano w wielu miejscach kraju panował mróz i przymrozki. Strefa frontowa przynosiła ostatniej doby opady w niemal całym kraju. W wielu regionach padał śnieg. Strefa frontowa przyniosła w nocy i nad ranem dość silną śnieżycę w Polsce południowo wschodniej. Intensywne opady śniegu występowały w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz południowej Lubelszczyźnie. Lokalnie mieliśmy do czynienia z intensywnymi opadami śniegu, a połączeniu z porywistym wiatrem wystąpiły zawieje i zamiecie śnieżne. Śnieżyce konwekcyjne pojawią się popołudniu również w innych regionach Polski.

Śnieżyca na południu Polski

Śnieżyca na Podkarpaciu

Powyższy skan pochodzi z serwisu Awiacja IMGW. O poranku intensywne opady śniegu występowały w Małopolsce i na Podkarpaciu. Obecnie, w skutek rosnącej temperatury śnieg w dość szybkim tempie topi się. Jednak rano mieszkańcy południowo wschodniej Polski podziwiać mogli iście zimowe widoki. Obecnie, pokrywa śnieżna dość szybko znika, jednak nadal w okolicach Rzeszowa na poboczach dróg zalega sporo śniegu. Poniższy obraz pochodzi z kamery GDDKIA (źródło obrazu tutaj). Jeszcze kilka godzin temu bardzo intensywnie padał tu śnieg. Obecnie opady przechodzą w śnieg z deszczem i sam deszcz.

Opady śniegu w Polsce 6 kwietnia

Front chłodny nadal przesuwa się w kierunku południowo wschodnim i z każdą kolejną godziną wywierał będzie mniejszy wpływ na pogodę w Polsce. Nie oznacza to jednak, że w kraju nie wystąpią dziś kolejne opady śniegu.

Śnieżyce konwekcyjne w Polsce 6 kwietnia. Możliwe burze

Polska nadal znajduje się pod wpływem ośrodka niskiego ciśnienia ULLI z północy Europy. Płynie do nas chłodna, chwiejna masa powietrza z północnego zachodu. Strefa całkowitego zachmurzenia związanego z frontem atmosferycznym ogranicza się do Polski południowo wschodniej. W związku z tym nad pozostałym obszarem kraju słońce zaczyna operować ogrzewając dolne partie troposfery. Z każdą godziną gradient pionowy temperatury będzie rósł. W skutek powyższych składowych pogody dojdzie dziś w Polsce do masowego rozwoju chmur kłębiastych.

Śnieżyce w Polsce. Rozwój chmur w Polsce. Dużo przelotnych opadów śniegu

Chmury kłębiaste powstawać mogą praktycznie w całym kraju. Jednak w skutek zalegania zachmurzenia na południowym wschodzie, tutaj chmur kłębiastych po południu będzie najmniej. Największe prawdopodobieństwo tworzenia się chmur konwekcyjnych będzie dziś na zachodzie, północnym zachodzie i częściowo w centrum Polski. Na omawianym obszarze dostępna będzie niewielka ilość energii dostępnej konwekcyjnie. CAPE sięgał będzie 400 J/kg. W związku z tym okazać może się, że najlepiej rozwinięte w pionie chmury generować będą wyładowania atmosferyczne. Jednym słowem, nad Polską możliwe są dziś burze śnieżne. Prócz burz, chmury kłębiaste niosły będą lokalnie intensywne opady śniegu i krupy śnieżnej. Niewykluczony jest również opad gradu. Najwięcej chmur kłębiastych powstawało będzie nad Polską w godzinach popołudniowych. Śnieżyce konwekcyjne, a nawet burze trwały będą w Polsce do godzin wieczornych. Po zmroku, chmury kłębiaste szybko zaczną zanikać.

Podsumowując, czeka nas bardziej zimowy, niż wiosenny dzień w Polsce. W godzinach porannych mieszkańcy południowego wschodu poczuć się mogli jak w środku śnieżnej zimy. W późniejszych godzinach w kraju w wielu miejscach spadnie śnieg. Lokalnie śnieżyce będą intensywne, jednak podkreślamy. Będą to zjawiska lokalne, a największe prawdopodobieństwo ich występowania dziś to zachód, północ i częściowo centrum Polski. Zawsze aktualny radar opadów nad Polską znajduje się w tym miejscu.