Upał do 34 stopni. Istne uderzenie lata w Europie. Ciepło jeszcze powróci do Polski

Za nami bardzo ciepłe dni w Europie i w Polsce. Na kontynencie pojawił się upał. Jednak przed nami silne ochłodzenie. We wpisie sprawdzimy, gdzie w ostatnich dniach było najcieplej w Europie. Przeanalizujemy również aktualizację modeli pod kątem mrozu w naszych regionie w najbliższych dniach. Spojrzymy również na optymistyczne prognozy pogody na pierwsze dni listopada.

Upał na południu. Uderzenie lata w Europie

Ostatnie dni przyniosły istne uderzenie lata w wielu regionach Europy. Upał pojawił się tylko lokalnie na południu Europy. Choć miejscami w Turcji było nawet 34 stopnie, zdecydowanie ciekawiej było w Europie Centralnej. Temperatura w Czechach przekroczyła 20 października 25 stopni Celsjusza. W miejscowości Ceskie Budejovice termometry pokazały dokładnie 25.3 stopni Celsjusza. W Austrii, blisko Wiednia stacj meteorologiczna wskazała 24.8 stopni. Równie ciepło było 20.10 w naszym kraju. Poniżej 10 najcieplejszych miejsc w Polsce wspomnianej doby.

Nie upał, ale bardzo ciepło w Polsce 20 paźdiernika

Zauważmy, że dziesięć najcieplejszych miejsc w Polsce, to temperatury ponad 20 stopni. Zdecydowanie najcieplej, ponad 23 stopnie było w Legnicy. Zresztą, bardzo ciepło było przedwczoraj w całej południowej i zachodniej części naszego kraju. Gorące powietrze wlało się również na Węgry, czy do Rumunii, gdzie termometry wskazywały ponad 20 stopni Celsjusza.

Był upał, czas na silne ochłodzenie

Niestety, przez wiele regionów Europy w czwartek przetoczył się front chłodny. Za nim na kontynent spłynęło arktyczne powietrze z północy. Temperatury spadły w przeciągu jednej doby o kilkanaście stopni. Ciepłe, zwrotnikowe powietrze zostało wypchnięte na południowy wschód kontynentu. Doskonale widać to na animacji temperatury na poziomie barycznym 850 hPa (źródło map).

Widać tu jak chłodne masy powietrza dynamicznie wdzierają się do centrum i na wschód kontynentu. W związku z tym przed nami chłodny weekend. Po weekendzie nie można wykluczyć, że w Polsce mróz i przymrozki pojawią się również nocami w Polsce Wschodniej. Szarzej pisałem o tym w tym miejscu. Na wschodzie kontynentu zrobi się mroźnie. Upał, o ile w ogóle pojawi się w Europie w najbliższych dniach, to tylko na krańcach południowych Turcji. Silne ochłodzenie nad Europą z początku przyszłego tygodnia widać na poniższej mapie temperatury.

Widać tu, że zdecydowana większość kontynentu dostanie się w najbliższych dniach pod silny wpływ chłodnych mas powietrza. Przyniesie to nocami spadki temperatury poniżej 5 stopni. Lokalnie, w wielu regionach pojawiał będzie się mróz. Jednak nie chcę Was tu straszyć złą pogodą, zamysł wpisu jest przekazać Wam raczej pozytywne wieści, więc przenieśmy się w prognozach na końcówkę października, początek listopada.

Ciepło powróci do Europy. Dobre wieści na 1 listopada?

Przyglądając się animacji mas powietrza (powyżej) zauważamy, że ciepłe masy powietrza powrócą do Europy w ostatnich dniach października. Sytuacja baryczna zrobi się analogiczna, jak w okolicach 20 października, gdy zrobiło się bardzo ciepło. Z zachodu nad kontynent zbliżał będzie się głęboki niż atlantycki. Na południu kontynentu znów rozbuduje się pole podwyższonego ciśnienia. Spowoduje to ponowny napływ ciepłych mas powietrza w nasz region. Sytuację baryczną z silnym „pompowaniem” ciepła w nasz region dość dokładnie opisałem we wpisie dotyczącym poprzedniego ocieplenia w październiku. Zachęcam do zapoznania się z tamtym wpisem, szczególnie akapitem „Skąd to ciepło w Europie”

Ciepło powróci do Europy na koniec października

Przełoży się to na zdecydowanie wyższe temperatury na kontynencie. Niewykluczone, że na południe Europy znów powróci upał. Nas zdecydowanie bardziej interesuje to co wydarzy się w naszym regionie. Prognozy wskazują, że do Polski również napłyną zdecydowanie cieplejsze masy powietrza. Oznaczało będzie to wzrost temperatury. Po 27 października temperatury w Polsce znów mogą rosnąć powyżej 15-17 stopni Celsjusza. Warto zaznaczyć jednak, że wiązało będzie się to znów ze zbliżaniem się głębokiego niżu. Znów oznaczało to będzie silniejszy wiatr i fronty atmosferyczne w Polsce. Jeśli prognozy pogody nie zmienią się, to końcówka października – początek listopada przyniosą nam wzrost temperatury, lecz jednocześnie dynamiczną, wietrzną aurę w naszym regionie Europy.