Przed nami dwa dni, podczas których upał będzie najsilniejszy w okresie obecnej fali upałów. Dziś i w piątek temperatury w wielu regionach Polski będą bardzo wysokie. 37-38 stopni. Takie wartości temperatury wcale nie są wykluczone podczas najbliższych kilkunastu godzin w kraju. We wpisie spojrzę również za naszą zachodnią granicę. To właśnie z zachodu nadejdzie do Polski załamanie pogody, przynosząc silne burze i nawałnice w weekend w kraju.
Spis treści:
- Upał w Polsce będzie naprawdę silny
- Upał na wschodzie pozostanie na dłużej?
- Czy ochłodzenie będzie silne?
Silny upał w Polsce w czwartek i piątek
Obecna fala upałów trwa na zachodzie kraju już od kilku dni. Podczas, gdy na zachodzie słupki rtęci wskazują trzydziestki, na wschodzie Polski wciąż było chłodniej. Czwartek i piątek przyniosą zmiany. Upał rozleje się po całym kraju. Do tego, na zachodzie kraju stanie się naprawdę silny.
Potwierdzenie tego co napisałem na powyższej mapie z prognozą temperatury na dzisiejszy dzień. Podczas gdy na zachodzie temperatura sięgać będzie 35 stopni Celsjusza, tak na wschodzie dziś również pojawi się upał. Słupki rtęci w regionach wschodnich wzrosną dziś do 31-32 kresek powyżej zera. Jeszcze wyższe temperatury wystąpią w czwartek w Polsce. Poniżej prognoza temperatury na 19 sierpnia dla Polski według modelu GFS.
Powyższa mapa to prognoza temperatury maksymalnej. Jednak dość wiernie oddaje ona wartości temperatury jakich spodziewać możemy się w dniu jutrzejszym w kraju. Jeśli prognozy sprawdzą się, to piątek przynieść może w Polsce temperatury na poziomie 37 stopni Celsjusza. Rekord temperatury za sierpień w tym sezonie już jednak raczej nie padnie. Przypomnijmy, najwyższą temperaturą w sierpniu w Polsce było 39 stopni odnotowane w miejscowości Ceber w roku 2015. Upał podczas najbliższych dwóch dni będzie bardzo silny, jednak do rekordu zabraknie jeszcze 2-3 stopni Celsjusza. Mimo wszystko wciąż będą to temperatury ekstremalnie wysokie jak na Polskę. Zwłaszcza na zachodzie kraju zachowajmy proszę ostrożność w przebywaniu na otwartym słońcu. Pijmy dużo wody i co równie ważne, bądźmy bardziej czujni na to co dzieje się w otoczeniu. Nie przechodźmy obojętnie obok staruszki siedzącej w otwartym słońcu na ławeczce, czy zamkniętego w samochodzie zwierzęcia. Sprawdź aktualną temperaturę powietrza nad Polską.
Front zafaluje? Upał na wschodzie również w weekend?
Od ostatniej mojej analizy minęło kilka aktualizacji modeli. Sprawdźmy co się zmieniło, bo zmieniło się całkiem sporo. Obecnie modele wyliczają silniejsze zafalowanie frontu. Oznacza to dwie rzeczy. Upał zostanie z nami na dłużej na wschodzie Polski, oraz na dłużej pozostaną z nami burze i nawałnice jakie nadejdą wraz z falującym frontem atmosferycznym. Zafalowanie frontu dobrze widać na animacjach temperatury na najbliższe dni.
We wcześniejszych prognozach wszystko wskazywało na to, że front w sobotę i niedzielę przemknie przez Polskę wypychając upał i gorące powietrze poza wschodnie granice kraju. Obecne prognozy widzą jednak zafalowanie frontu nad Polską. Doskonale widać to na powyższej animacji w okresie na niedzielę i poniedziałek. Podczas gdy na wschodzie kraju upał wciąż sięga 33 stopni, w centralnej części kraju wyraźnie chłodniej. Związane jest to oczywiście ze strefą frontową. Oczywiście na zafalowaniu frontu powstawać będą silne, dobrze zorganizowane burze. Bardzo prawdopodobne, że czekają nas nawałnice. Jednak w tym wpisie skupiam się bardziej na temperaturach. O silnych burzach będzie okazja napisać. Na ten moment miejmy tylko świadomość, że silne burze w Polsce możliwe są od piątku przez cały weekend. O szczegółach będziemy pisali w codziennych prognozach konwekcyjnych.
Ochłodzenie nie będzie bardzo silne
Wiemy już, że najnowsze wyliczenia modeli widzą zafalowanie frontu oraz to, że upał zostanie na wschodzie kraju do końca weekendu. A jak wygląda sprawa z ochłodzeniem po przejściu frontu atmosferycznego? Od razu napiszę, że obecne wyliczenia modeli o ochłodzeniu mówią tylko w kontekście Polski Zachodniej. Przykładowo, poniżej prognoza temperatury na wtorek 23 sierpnia.
Na powyższej mapie widać, że podczas gdy na zachód kraju faktycznie dotarło ochłodzenie, tak wchód Polski to nadal upał. Prognozy na cały przyszły tydzień pokazują dla regionów wschodnich ponad 30 stopni Celsjusza. Pamiętajmy jednak, że jeszcze wczoraj modele pokazywały całkowite wypchnięcie masy zwrotnikowej na wschód. Obecnie wygląda to nieco inaczej. Prawdą jest jednak, że dwa nadchodzące dni to kulminacja upałów w Polsce oraz że weekend przyniesie nam bardzo silne burze w Polsce.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
1 komentarz do “Morderczy upał do 37 stopni. Kulminacja fali upałów. Front falujący przyniesie silne nawałnice”
Możliwość komentowania została wyłączona.