Wichura za wichurą uderzą w Europę. Wiatr ponad 110 km/h również w Polsce

Ostatnio głównym tematem na stronie jest mróz, który pojawi się na znacznym obszarze Europy w drugiej połowie listopada. Jednak nie możemy zapominać, że jesień zawsze przynosi dynamiczną pogodę. Tak jest i obecnie, gdy do Europy zbliża się kolejna wichura. W zasadzie to nad kontynent zbliżają się dwa głębokie niże baryczne. Wraz z nimi oczywiście duży kontrast baryczny i silny wiatr.

Wichura uderzy dziś w Wyspy Brytyjskie

Spójrzmy na sytuację obecną z dzisiejszego poranka. Widać tu, jak do Europy z zachodu nadciągają dwa głębokie niże. Pierwszy z nich dociera właśnie do Irlandii.

Niże baryczne, wichura nad Europą

Jest to niż dość głęboki. Ciśnienie w jego centrum spadło w okolice 980 hPa. Przyniesie on na Wyspy wiatr wiejący z prędkością ponad 110 km/h. Wichura to nie jedyny skute nasuwania się w region ośrodka niskiego ciśnienia. Towarzyszą mu fronty atmosferyczne niosące silne, lokalnie ulewne opady deszczu. Najmocniej padać będzie w najbliższych godzinach w Irlandii, Anglii i Szkocji. Lokalnie spadnie nawet kilkadziesiąt mm wody na metr kwadratowy.

To nie ostatnia wichura w Europie w najbliższym czasie

Do końca piątku niż ten wędrował będzie do Europy kontynentalnej. Dotrze on w okolice północnej Francji i krajów Beneluksu. Z każdą godziną jednak niż będzie wypełniał się, a zjawiska mu towarzyszące będą traciły na aktywności. Deszcz i wiatr dotrą do wspomnianych regionów, jednak wiatr nie będzie przekraczał 80-90 km/h. Niż ten w żaden sposób nie wpłynie na pogodę w Polsce.

Zostawmy pierwszy z niżów. Zerknijmy co obecnie dzieje się na lewym krańcu powyższej animacji (prognoza wiatru GFS). Otóż na otwartym Atlantyku mamy do czynienia z bardzo głębokim niżem (955 hPa w centrum). Oznacza to olbrzymi baryczny w jego okolicach. Co ważne gradient ciśnienia wysoki będzie również momencie gdy niż dotrze bliżej Europy. Nad dużym obszarem kontynentu króluje wyż. W związku z tym samo centrum niżu zostanie wypchnięte na północny wschód. Jednak po południowej stronie niżu gradient ciśnienia będzie bardzo duży.

Kolejna wichura nad Europą

Do północnych regionów Wsyp Brytyjskich oraz do Skandynawii za kilka dni znów zbliży się wichura. Nie wiadomo jak silny wiatr przyniesie i w który regiony dokładnie uderzy najbardziej dynamiczna pogoda. Wiadomym jest, że ten niż przyniesie dość duże zmiany w pogodzie. W dalszej części okresu pisanej prognozy dynamiczniej zrobi się również nad Polską. Jednak wróćmy jeszcze na moment do Europy. Wiele wskazuje na to, że najbliższe dni będą bardzo dynamiczne na północy kontynentu. Do Skandynawii zaciągane jest bardzo chłodne powietrze przynosząc arktyczny mróz. Dodatkowo niż przyniesie opady śniegu i silny wiatr. Skutkiem tego będą zawieje i zamiecie śnieżne. Jak się okazuje niż, który przyniesie wichurę w północno zachodniej Europie dość mocna zmieni pogodę również w Polsce.

Zobacz także: Prognoza długoterminowa na cały grudzień 2021. Będą białe Święta?

Sprawdź kiedy załamanie pogody w Polsce

Wichura w wielu regionach Europy jest niemal pewna, ale wiadomym jest, że nas najbardziej interesuje pogoda w Polsce i naszym regionie. Podczas gdy pierwszy z niżów docierających do Europy nie wpłynie na pogodę w Polsce, tak drugi, wędrujący nad Skandynawię już tak.

Załamanie pogody w Polsce

Wichura może pojawić się w Polsce

Powyższa grafika to mapa baryczna Europy na piątek 19 listopada. Widać tu centrum niżu i śnieżyce nad Skandynawią. Widać również jak ciasno ułożone są izobary między innymi nad naszym krajem. To wynik dużego gradientu barycznego pomiędzy omawianym niżem, a obszarem wysokiego ciśnienia, który ulokuje się w tym czasie w okolicach Francji. Oznacza to, że w okolicach przyszłego weekendu wichura pojawić może się również w Polsce. Zobaczmy zatem jak widzą to modele już stricte dla naszego regionu. Poniżej prognoza wiatru na wspomniany piątek wg. modelu GFS. Widać tutaj, że wichura rzeczywiście pojawia się w prognozach dla kraju. Jednak wyliczenia na tak odległy okres mogą ulec dużej zmianie.

Przez Polskę przetoczyć miałaby się strefa wiatru, który w porywach z pewnością przekraczałby 100 km/h. W górach i na obszarach podgórskich wiatr wiałby ze zdecydowanie większą siłą. Wcale nie zdziwiłoby mnie, gdyby prognozy sprawdziły się, że w górach powieje z prędkością nawet w okolicach 120-140 km/h. Model ECMWF widzi również wkroczenie do Polski strefy silnego wiatru za około tydzień. Strefa ta nie wygląda w modelu europejskim na tak silną ja wg. GFS. Model ICON-EU na ten moment nie wylicza jeszcze danym na piątek za tydzień, więc nie mogę się nim posiłkować. Jedno jednak jest pewne.

Pogoda w przyszłym tygodniu zacznie zmieniać się również w Polsce. Wyż, który pilnuje nam pogody zacznie ustępować. Pozwoli to na powrót strefowej cyrkulacji. Spodziewać możemy się zarówno silniejszego wiatru, jak i opadów. W dalszym ciągu niektóre prognozy pokazują, że w Polsce sypnie śnieg w 3 dekadzie listopada Niestety (a może stety) większość modeli wycofało się z wyliczeń dających nam atak zimy. Ale poczekajmy, sytuacja jest dynamiczna, gdyż opady zimowe mogą zdarzyć się w listopadzie na nizinach.