Od kilku dni piszemy, że pogoda w tym tygodniu zacznie się poprawiać. Globalnie, dla całego kraju tak jest. Jednak wtorek 12 lipca przyniesie załamanie pogody i silne opady deszczu w części kraju. Sprawdźmy co czeka nas dziś w pogodzie nad Polską.
Załamanie pogody na północnym wschodzie
Pogoda podzieli dziś Polskę na słoneczny zachód i wschód z dużo gorszą pogodą. Za kilkugodzinne załamanie pogody na wschodzie odpowiedzialny jest niż Zelda, o którym pisaliśmy wczoraj. Doskonale widać go na bieżących mapach synoptycznych Europy.
Zelda jest dość głębokim ośrodkiem biorąc pod uwagę jak silne antycyklony ją otaczają. Stąd też w jej regionie doszło do dużego gradientu ciśnienia. Na Białorusi, a w kolejnych godzinach również na północnym wschodzie kraju pojaw się silniejszy wiatr. W burzach może osiągać on nawet 80 km/h. Załamanie pogody na północnym wschodzie kraju to nie tylko silniejszy wiatr i możliwe burze. Spójrzmy na oraz satelitarny Europy (źródło sat24.com).
Do Polski ze wschodu nadciąga potężna strefa zachmurzenia. Chmury związane z frontem są gęste i dość dobrze wypiętrzone. Oznacza to, że załamanie pogody, które nastąpi w najbliższych godzinach na północnym wschodzie przyniesie dość silne ulewy. Lokalnie na Podlasiu spadnie nawet 40-60mm deszczu. Podczas gdy sumy opadowe będą całkiem imponujące, jak na dość suche przecież lato, na zachodzie kraju wszystko „w normie”. Deszcz padał tam nie będzie. Piszę to z lekkim przymrużeniem oka, lecz sprawa wcale zabawna nie jest. Susza na zachodzie znów staje się coraz bardziej realna. Poniżej sumy opadowe za najbliższą dobę.
Załamanie pogody tylko na wschodzie. Zachód z piękną, słoneczną pogodą
Tak jak pisałem powyżej, dzisiejsze załamanie pogody dotyczy tylko regionów wschodnich, a przede wszystkim północno wschodnich kraju. Aby uzmysłowić, z jak różną pogodą będziemy mieli do czynienia dziś w kraju, spójrzmy na mapę z prognozą wiatru dla Polski.
Podczas gdy na północnym wschodzie siła wiatru przekraczać będzie 80 km/h, na zachodzie porywy wiatru będą co najwyżej umiarkowane. Podobnie załamanie pogody podzieli Polskę jeśli chodzi o temperatury powietrza. Podczas gdy dziś na zachodzie słupki rtęci wskazywać mogą nawet 25-26 stopni Celsjusza, na granicy z Białorusią będzie to zaledwie stopni 14. Dość duży kontrast termiczny biorąc pod uwagę, że temperatury na zachodzie wcale nie są dziś również oszałamiająco wysokie.
Pogoda będzie stopniowo się poprawiać
Z każdym kolejnym dniem tygodnia pogoda będzie się poprawiać. Nie będzie to jeszcze zapowiadana fala upałów, która czego nas dopiero w przyszłym tygodniu. Jednak temperatury w kolejnych dniach tygodnia zaczną przypominać letnie na większym obszarze Polski. Niestety wciąż chłodniej będzie na wschodzie Polski. I tak, jak nam na wschodzie nie przeszkadza to aż tak bardzo, tak bardziej martwi fakt, że ocieplenie w najbliższych dniach tylko w małym stopniu obejmie północ kraju. Nad Bałtykiem jest wciąż chłodno i tak niestety pozostanie jeszcze przez kilka dni. W kraju występowało będzie coraz mniej opadów. Jednak nie jestem do końca przekonany, czy w kontekście suszy to akurat dobra wiadomość.