Silny atak zimy luty/marzec 2021. Intensywny śnieg i mróz doprowadził do tragedii na drogach w Rosji

Ostatnie dni w Polsce przyniosły odwilż. Zima odpuściła w regionie, ale nie oznacza to, że wiosna nadeszła już w całej Europie i okolicach. Silny mróz i śnieżyce nadal utrzymują się w Rosji i Finlandii. W europejskiej części Rosji mamy do czynienia z prawdziwym atakiem zimy, gdzie prócz siarczystego mrozu co chwila przechodzą intensywne śnieżyce.

Mróz i śnieżyce w Rosji w drugiej połowie lutego i w marcu

Silny mróz nie odpuszcza w Rosji nawet przez chwilę. Nad wschodnią częścią Europy wciąż zalega arktyczne, wychłodzone powietrze. W związku z tym mróz na wschodzie pod koniec lutego i obecnie jest siarczysty. Na mapie temperatury z dnia 23 lutego widać z jak silnym mrozem zmagają się mieszkańcy Rosji, czy Finlandii. Obecnie mróz w regionie nieco zelżał, lecz nie bez podstaw wspominamy okres drugiej połowy lutego.

Potężny mróz na wchodzie Europy

Otóż po 20 lutego przez Rosję przechodziły potężne śnieżyce. Wraz z silnym wiatrem w wielu regionach notowano silne zawieje i zamiecie śnieżne. Na Uralu odnotowano wielodniowe zjawisko blizzard, czyli potężną, trwającą kilkadziesiąt godzin śnieżycę, której towarzyszył intensywny wiatr. Ponieważ warunki drogowe były wybitnie niesprzyjające na rosyjskich drogach zrobiło się bardzo niebezpiecznie.

Do tragicznego wypadku doszło w rosyjskiej miejscowości Czelabińsk. W związku z trwającą przez kilkadziesiąt godzin śnieżycą potężne ilości śniegu zalegały na autostradzie krajowej blisko wspomnianej miejscowości. Koszmarne warunki na drodze doprowadziły do potężnego karambolu, w którym brało 500 poszkodowanych kierowców i pasażerów. Wielu z uczestników karambolu odwiezionych zostało do pobliskich szpitali. To chyba jedna z najgorszych kolizji na naszym kontynencie spowodowana warunkami zimowymi. Zima doprowadziła do podobnej tragedii na autostradzie w Teksasie, o czym pisaliśmy w tym miejscu.

Silne śnieżyce i mróz przeniosły się na wschód

Obecnie pogoda w europejskiej części Rosji trochę opuściła, a zima sroga zima przeniosła się na wschód. W związku z tym mróz i śnieg występuje obecnie na wschodzie Rosji (w tym Syberii) oraz choćby na japońskiej wyspie Hokkaido. Ostatnio opisywaliśmy jak silne śnieżyce przeszły przez japońską wyspę. W niektórych regionach odnotowano tam nawet 200 centymetrów świeżego śniegu.

Powrót zimy również do Polski. Nie będzie to jednak atak zimy

Jak się okazuje zima nie odpuszcza również w naszym regionie. Oczywiście, nie jest to tak silny incydent burzowy jak choćby w dalekiej Rosji, czy na Hokkaido, ale jednak. Już dziś do Polski spływać zaczyna arktyczne powietrze z północy kontynentu. Co za tym idzie zrobi się znacznie chłodniej, a nocami pojawi się nawet mróz. Niektóre wyliczenia modeli widzą w najbliższym okresie nawet mróz dwucyfrowy.

Dwucyfrowy mróz w Polsce

Tak miałoby być choćby w nocy z 9 na 10 marca, kiedy to model GFS widzi w górach i w Polsce północno wschodniej spadki temperatury poniżej -10 stopni. Okres ochłodzenia i nocnych mrozów w Polsce ma potrwać około tygodnia. Później temperatury znów zrobią się wiosenne.

Podsumowując, trwająca od początku roku zima w wielu regionach Świata daje się mocno we znaki. Kończąca się powoli zima (zwłaszcza jej druga połowa przypadająca na 2021 rok) była najbardziej intensywną od kilku lat. Zima szczególnie dała się we znaki mieszkańcom USA oraz Europy. Wystarczy wspomnieć śnieżną apokalipsę w Hiszpanii, kilkukrotne, silne śnieżyce nad Polską, czy mroźny armagedon w USA, gdzie w Teksasie woda dosłownie zamarzała w kranach domów mieszkalnych. Wiele wskazuje na to, że obecnie rozpoczynający się „zimowy” okres w Polsce prawdopodobnie będzie ostatnim w marcu. Później czeka nas już wiosna.