Fani Pogody

Pogoda w Polsce i na Świecie. Prognoza pogody codzienna i długoterminowa

Atak zimy będzie silny. Spadnie dużo śniegu. Wystąpi też mróz w Polsce (MAPY ŚNIEGU 26.11.2021 – 30.11.2021)

śnieg

Atak zimy będzie silny w ostatnich dniach listopada. Spadnie dużo śniegu, wystąpi też mróz. Przeanalizujemy co prognozują modele numeryczne na przełom miesięcy, kiedy najprawdopodobniej będziemy mieć do czynienia z wyraźnym akcentem zimowym.

Atak zimy na nizinach bardzo prawdopodobny pod koniec mijającego tygodnia

Prognozy wskazują, że przed nami krótkie ocieplenie. Jednak pod koniec mijającego zacznie płynąć do nas chłodniejsze powietrze. Może zaznaczać się przez kilka dni podział na chłodniejszy wschód i cieplejszy zachód. Pewną niewiadomą pozostaje zasięg ciepłego sektora w okolicach weekendu, gdyż nie do końca znana jest na ten moment trajektoria niżów znad Morza Śródziemnego.

Prognozowana anomalia temperatury na okres od 23.11.2021 do 29.11.2021 według modelu ICON, uwzględniając okres referencyjny 1991-2020.

Atak zimy będzie silny. Spadnie dużo śniegu. Wystąpi też mróz w Polsce (MAPY ŚNIEGU 26.11.2021 - 30.11.2021)

Przedzimie panować będzie na przełomie miesięcy w Polsce, jeśli chodzi o temperaturę

Zwróćmy również uwagę na średnią dobową temperaturę powietrza na przełom listopada i grudnia. Dostrzegamy, że w tym okresie temperatura będzie typowa dla przedzimia. Najchłodniej ma być na wschodzie, północnym-wschodzie. Cieplej na zachodzie. Mogą zdarzyć się okresy z całodobowym mrozem na nizinach.

Atak zimy będzie silny. Spadnie dużo śniegu. Wystąpi też mróz )

Przymrozki, a nawet mróz całodobowy okresami prawdopodobny w Polsce

Poniższa mapa ma bardziej charakter orientacyjny. Ukazuje obszary, gdzie temperatura będzie ujemna. W trzeciej dekadzie listopada spadki temperatury poniżej zera mają występować w całej Polsce. Wiele wskazuje jednak, że model GFS nie doszacowuje ewentualnych spadków temperatury. Szczególnie w obszarach rozpogodzeń i słabego wiatru oraz adwekcji zimnego powietrza o cechach arktycznych z północy.

Atak zimy będzie silny. Mróz całodobowy

Atak zimy. Pierwsza większa śnieżyca już w piątek i w nocy z piątku na sobotę. Kolejne możliwe w ostatnich dniach mijającego miesiąca

Już wczoraj na północy i północnym-wschodzie pojawiły się pierwsze tej jesieni przelotne opady śniegu. Śnieg padał również w górach i na obszarach podgórskich. Większy akcent zimowy związany z okludującym się układem frontów atmosferycznych wystąpił dziś miejscami na północy, północnym-wschodzie oraz w centrum i wschodzie. Gdzieniegdzie krajobrazy zdołały się nawet zabielić przy temperaturze około 0°C. Wiele wskazuje, że pod koniec tygodnia nadejdą wydajne opadowo niże śródziemnomorskie. Przez niektórych nazywane również genueńskimi, chociaż w tej sytuacji jest to błędne. Nieść mają one dużo wilgoci znad południowej Europy, a dokładniej z basenu Morza Śródziemnego. Trajektoria tych wirów niżowych będzie wysunięta na północ i północny-wschód. Wykształcą one całe systemy frontów atmosferycznych. Po swojej wschodniej stronie niże te będą przejściowo zaciągać cieplejsze masy z południa Starego Kontynentu.

Nie do końca wiadomo, gdzie odnotujemy na nizinach największy przyrost pokrywy śnieżnej

Modele numeryczne zarówno europejskie, jak i też amerykańskie wprowadzają jeszcze istotne korekty, jeśli chodzi o umiejscowienie ośrodków niżowych. Waha się także aktywność stref frontowych. Szczególnie obfite opady zimowe mogą wystąpić na froncie okluzji. Zwłaszcza w sytuacji przyblokowania wędrówki jednego z niżów. Niejednokrotnie to właśnie z zawiniętej okluzji obserwowane są największe opady zimowe utrzymujące się przez wiele godzin, prowadząc do szkód, jak i też poważnych utrudnień komunikacyjnych.

Pierwszy niż dotrze do Polski znad Morza Śródziemnego, niosąc dużo wilgoci

Do pierwszego uderzenia śnieżycy, która związana ma być z niżem śródziemnomorskim pozostało około 72 godzin. Każda kolejna aktualizacji modeli przynosi korekty, jeśli chodzi o głębokość i ulokowanie tego pierwszego wiru niżowego z systemem frontów atmosferycznych. Dlatego na ten moment ciężko precyzyjnie prognozować dokładny obszar śnieżycy. Pod dużym znakiem zapytania pozostaje także zasięg ciepłego sektora, w którym mogą występować głównie opady deszczu i deszczu ze śniegiem, przechodzące stopniowo w śnieg.

Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że największe opady o charakterze zimowym zdarzą się na południu kraju. Największy przyrost pokrywy śnieżnej z pewnością wystąpi w Tatrach, na Podhalu i w Beskidzie Śląskim oraz Żywieckim. W nocy z piątku na sobotę największe opady śniegu mogą wystąpić w pasie od południowej części Polski, przez częściowo centrum, po wschód, północny-wschód. W ciągu kilkunastu godzin może wystąpić przyrost pokrywy śnieżnej do 5-20 cm. Największa akumulacja opadów zimowych nastąpi w górach i na obszarach podgórskich. Nieco mniejsza na nizinach do 5-15 cm.

Wiele wskazuje, że model GFS błędnie prognozuje grubość pokrywy śnieżnej. Dlatego posiłkujemy się głównie prognozami ECMWF.

Orientacyjna prognoza grubości i zasięgu pokrywy śnieżnej na dzień 27.11.2021, 09 UTC według ECMWF

silne śnieżyce w Polsce

Poniżej możemy zobaczyć prognozy z GFS. Algorytm wyliczający pokrywę śnieżną mocno nie doszacowuje grubość pokrywy śnieżnej. Najprawdopodobniej bliżej prawdy jest model ECMWF.

gfs i zasięg pokrywy śnieżnej

Na ten moment wszystkie wiodące modele numeryczne prognozują nadejście silnej śnieżycy z południa Starego Kontynentu. Musimy jednak podkreślić, że pewną niewiadomą pozostaje zasięg najsilniejszych opadów zimowych na nizinach. Dlatego specjalnie dla Was codziennie monitorujemy najnowsze rozwiązania modeli o różnej rozdzielczości.

Atak zimy. Niżowa pogoda będzie dominować pod koniec listopada

Zwróćmy również uwagę na prognozę średniej anomalii geopotencjału na okres od 22.11.2021 do 29.11.2021. Dostrzegamy, że z Arktyki, przez Skandynawie aż po Morze Śródziemne i Północną Afrykę rozciągać ma się górna zatoka w polu geopotencjału wypełniona chłodniejszym powietrzem. Dzięki spływowi zimnej masy nad duży akwen na południu Europy, dochodzić ma do rozwoju niżów śródziemnomorskich nad ciepłymi wodami rozległego morza. Nieść będą one intensywne opady do naszej części Starego Kontynentu.

Atak zimy. Górna zatoka niżowa

Dużo wskazuje, że będzie to jeden z pierwszych niżów znad Morza Śródziemnego, który dotrze do Polski. Kolejny może nasunąć się pod koniec weekendu, bądź na początku przyszłego tygodnia. Istnieje jednak pewne prawdopodobieństwo, że prognozy ulegną zmianie i większa śnieżyca od piątkowej wystąpi za naszymi wschodnimi granicami pod koniec listopada.

Pogoda na przełomie listopada i grudnia cechować ma się dużą zmiennością. Na górnych poziomach zaznaczać ma się wpływ zatoki w polu geopotencjału. Najczęściej wędrować mają pod koniec listopada do nas niże z południa. Natomiast wraz z początkiem grudnia zmianie może ulec rodzaj cyrkulacji i może powrócić cyrkulacja strefowa o różnych składowych. W cieplejszych masach powietrza byłby to deszcz, a w chłodniejszych śnieg. Są to jednak prognozy na dość odległy okres, które mogą ulec zmianie.

dominacja pogody niżowej

Zimowy w wielu regionach Polski może być przełom miesięcy

Poniższa mapa za okres od 23.11.2021 do 30.11.2021 uwzględnia zasięg i grubość pokrywy śnieżnej na obszarze Polski według ECMWF. Miejscami według europejskiego modelu w centralnej i południowej części kraju mogłoby zalegać ponad 20-40 cm śniegu w ostatnich dniach listopada. Tak silnego ataku zimy i dużego przyrostu nie można całkowicie wykluczyć. Nieco bardziej sceptyczny jest model GFS, ale może on nie doszacowywać opadów związanych z niżami znad Morza Śródziemnego. Przed nami jeszcze wiele aktualizacji modeli pogodowych, zatem zajść mogą kolejne zmiany, jeśli chodzi o zasięg i grubość pokrywy śnieżnej w naszej części Europy.

silne śnieżyce w Polsce

Model GFS prawdopodobnie mocno ogranicza obszar oraz grubość pokrywy śnieżnej. Bliżej prawdy może być ECMWF, ale także i on może przeszacować grubość pokrywy śnieżnej na nizinach.