Burze śnieżne pojawiły się w piątek na obszarze Polski. Zaobserwowano intensywne opady śniegu w północnej części kraju, które prowadziły do paraliżu. Mróz również występuje w Polsce. Sprawdzimy, gdzie występują też wartości ujemne w oparciu o oficjalne dane pomiarowe z IMGW-PIB.
Burze śnieżne wystąpiły już pod koniec listopada w Polsce
Już 29 listopada 2021 pierwszy raz w tym sezonie jesienno-zimowym pojawiły się burze śnieżne. Należy podkreślić, że jako jeden z nielicznych portali wskazywaliśmy, że na przełomie listopada i grudnia. Częściej mogą pojawić się burze związane ze spływem chłodnych mas powietrza. Szczególnie nad cieplejsze wody Morza Bałtyckiego, skutkując wystąpieniem efektu morza. Konwekcja znad tego akwenu nasuwa się nad ląd, przynosząc największe opady śniegu na północy kraju. Najbardziej rozbudowane w pionie chmury burzowe generowały dodatkowo wyładowania atmosferyczne. Głównie na Pomorzu Zachodnim, Środkowym oraz Wschodnim.
Burze śnieżne na północy występowały ubiegłej nocy i piątek w ciągu dnia
Dane z systemu detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych wskazują, że w ciągu obecnej doby. Grzmiało m.in w rejonie Kołobrzegu, Karlina. Jak i też na wschód od Koszalina oraz w okolicach miejscowości Sławno i na południe od Darłowa.
Wyładowania atmosferyczne odnotowano także z najbardziej wypiętrzonych chmur Cumulonimbus w okolicach Słupska i na zachód od Lęborka.
W czasie przechodzenia ośrodków konwekcyjnych występują przeważnie silniejsze porywy wiatru, jak i też większe konwekcyjne opady śniegu, które skutkują lokalnym, ale dużym przyrostem pokrywy śnieżnej. Miejscami warunki drogowe uległy dużemu pogorszeniu, co spowodowało utrudnienia w ruchu drogowym na północy Polski. Wideo ukazujące śnieżyce konwekcyjne na północy można obejrzeć tutaj. Śnieżne chmury przesuwają się od północnego-zachodu na południowy-wschód, co dobrze widzimy na danych radarowych w poniższej animacji.
Spływa do nas zimne powietrze arktyczne morskie z wysokich szerokości geograficznych
Konwekcja na tym obszarze rozwija się w masie arktycznej morskiej. Na skutek spływu zimnego powietrza nad cieplejsze wody Morza Bałtyckiego, obserwujemy rozwój chmur kłębiasto-deszczowych, które wkraczają nad ląd. W półroczu chłodnym są to na ogół opady śniegu i deszczu ze śniegiem, czasem krupy śnieżnej. Należy jednak podkreślić, że burze śnieżne zimą nie są niczym nadzwyczajnym i rzadkim. Każdego roku obserwujemy przynajmniej kilka epizodów z większymi opadami śniegu na północy, za które odpowiedzialny jest Bałtyk. Czasem chmury kłębiaste Cumulonimbus wypiętrzają się na tyle wysoko, że generują wyładowania atmosferyczne. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółowym artykułem o śnieżycach konwekcyjnych, to zachęcamy do kliknięcia tutaj.
Dane z systemu detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych za okres od 2.12.2021 do 3.12.2021. Burze pojawiły się m.in na południowym Bałtyku oraz w woj. zachodniopomorskim oraz pomorskim.
Zimowe opady szczególnie obfite na północy Polski
Opady konwekcyjne wyróżnia to, że są one mocno ograniczone obszarowo, ale jeśli nad jakimś obszarem przejdą 1-2 komórki z opadami zimowymi, to wtedy przyrost pokrywy śnieżnej w ciągu kilku godzin potrafi przekroczyć 10-30 cm. Niejednokrotnie miało to miejsce podczas ubiegłych lat na północy Polski. Czasem na zobrazowaniach radarowych dostrzegamy, że z północy na południe, południowy-wschód potrafi przechodzić wiele ośrodków konwekcyjnych, przynosząc obfite opady zimowe.
Trajektoria wsteczna mas powietrza na dzień 3.12.2021, 12 UTC dla Warszawy ukazuje nam jako drogę pokonało powietrze w ciągu ostatnich 7 dni zanim dotarło do Warszawy. Dotyczy to wysokości izobarycznych 950 hPa, 850 hPa i 700 hPa. Dostrzegamy, że dominuje przepływ północny, dlatego do Polski dociera powietrze znad Grenlandii, Morza Barentsa i Norweskiego. Masa ta charakteryzuje się sporą zawartością pary wodnej, co na skutek stromego gradientu temperatury pomiędzy Morzem Bałtyckim a środkową troposferą prowadzi do rozwoju chmur kłębiastych o różnej rozciągłości pionowej.
Wieczorem oraz w nocy utrzymają się opady konwekcyjne związane z efektem morza. Ryzyko nielicznych wyładowań atmosferycznych w dalszym ciągu będzie, ale nie powinny być one zbyt liczne, jeśli w ogóle wystąpią.
Spoglądamy jeszcze dodatkowo na mapę temperatury maksymalnej z wybranych stacji pomiarowych IMGW-PIB. Dostrzegamy, że na ogół w piątek wartości były na lekkim plusie. Ujemna temperatura na nizinach występowała głównie na Suwalszczyźnie, gdzieniegdzie także na północy kraju. Całodobowym mróz zanotowano m.in na Kasprowym Wierchu, Śnieżce oraz w Lesku. Przed nami zimna noc z dwucyfrowym mrozem
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiar wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC
2 komentarze do “Burze śnieżne pojawiły się w Polsce. Występują intensywne opady śniegu prowadzące do paraliżu komunikacyjnego. Notowany jest też mróz. Gdzie jest burza 3.12.2021?”
Możliwość komentowania została wyłączona.