Pogoda. Kolejna wichura uderzy w Europę. Silny wiatr i burze. Fale ponad 15 metrów. Najgorsza pogoda na zachodzie

Północna część Europy pozostaje w zasięgu niżu SABINE. Ten bardzo głęboki ośrodek niżowy jest sprawcą zamieszania w pogodzie, które trwa od początku weekendu i potrwa jeszcze kilka dni. W dniu dzisiejszym w Europę Zachodnią uderzy kolejna strefa silnego wiatru.

SABINE stacjonuje obecnie na północy Skandynawii, jednak największy wpływ na pogodę w najbliższym czasie ma potężny gradient baryczny rozciągający się od Islandii, przez Wyspy Brytyjskie, Kraje Beneluksu, Niemcy, po Polskę i Ukrainę.

W omawianym pasie w dniu dzisiejszym wystąpią wszelkie groźne zjawiska pogodowe. Począwszy od silnego wiatru, przez ulewy, śnieżyce, na burzach kończąc.

Zacznijmy więc o wiatru. Już z rana 11 lutego strefa silnego wiatru uderzy w Irlandię, Wielką Brytanię i Szkocję. Zwłaszcza w kraju położonym na północy Wysp Brytyjskich wiało będzie naprawdę mocno. Stała prędkość wiatru przekroczy 110 km/h. Miejscami wiać może jeszcze mocniej. U wybrzeży Szkocji prognozowane są fale wysokości 15 metrów.

Z każdą godziną strefa wiatru przesuwała się będzie na wschód, by w nocy z wtorku na środę nasunąć się nad północne regiony Niemiec i Polski. Nie będzie to już to wiatr tak silny jak na Wyspach, jednak nadal powodował on będzie szkody materialne.

Wtorek jest kolejnym dniem z ostrzeżeniami burzowymi w Europie. ESTOFEX wydał ostrzeżenia przed burzami w pasie od Szkocji, przez północ Francji, Beneluks, Niemcy, aż po zachód Polski, Czechy, Słowację i Węgry. W całym tym pasie w dniu dzisiejszym możliwe są burze, które powstawały będą w dobrych warunkach kinematycznych.

Wysoki przepływ poziomy powodował będzie, że burze poruszały się będą bardzo szybko. Już teraz, pomimo godzin porannych mocno grzmi na Węgrzech. Burze notowane są również w Niemczech.

Obecna sytuacja synoptyczna nad Europą jest bardzo pozytywna jeżeli chodzi o hydrologię i dostarczenie glebie wody, której tak bardzo brakuje. Deszcz (na wschodzie kontynentu śnieg) pada w wielu miejscach kontynentu. Miejscami, w Polsce, na Słowacji i Węgrzech opady są dość intensywne. Ziemia w końcu wygląda na nasyconą przez wodę. Opady są niezmiernie potrzebne byśmy uniknęli suszy w okresie wiosenno letnim.

Podsumowując. Czeka nas kolejny dynamiczny dzień w pogodzie w wielu miejscach Starego Kontynentu. Najgorszej pogody spodziewać się możemy w pasie od Wysp Brytyjskich po Polskę. W pasie tym wiatr będzie najsilniejszy (im dalej na zachód tym wiało będzie mocniej). Wystąpią także burze.