Pogoda dziś nad Polską zafunduje nam dwie zupełnie różne pory roku. Mieszkańcy południowej i wschodniej Polski cieszyli będą się prawdziwą, ciepłą wiosną. W tym samym czasie na północy kraju pogoda dziś przypominała będzie bardziej jesienną. W związku z przechodzeniem przez kraj frontu atmosferycznego kraj zostanie podzielony na dwie zupełnie różne strefy pogodowe. Zapraszam na prognozę pogody na dziś 10 kwietnia dla Polski.
Front ciepły podzieli Polskę na dwie strefy pogody
Zgodnie z tym co prognozowałem we wczorajszej prognozie pogody na weekend, dziś nad Polską przemieszczał będzie się front ciepły o charakterze ciepłym.
W związku z tym kraj podzielony zostanie na dwie zupełnie różne strefy pogodowe. Na północy i zachodzie kraju sobota minie pod znakiem zachmurzenia i opadów. Podczas gdy na północy będzie brzydko i pochmurnie, mieszkańcy wschodu i południa cieszyli będą się ze słonecznej pogody. Front atmosferyczny przyniesie opady nad Polską.
Na powyższej mapie opadów (źródło tutaj) widać jak strefa opadów związane z frontem wkracza do Polski zachodniej. Lokalnie deszcz padał będzie intensywnie. Z każdą godziną soboty strefa opadów obejmowała będzie kolejne regiony Polski północnej. Po południu deszcz padać powinien dziś w pasie od Warmii po Wielkopolskę. Deszcz padać będzie również na Pomorzu i Kujawach. Do godzin wieczornych opady przesuną się nad Podlasie i Mazury. Od zachodu będzie powoli się wypogadzać. Podczas gdy w północnej części kraju pogoda nie będzie dziś rozpieszczać, mieszkańcy południa i wschodu cieszyli się będą słoneczną i pogodną aurą. Będzie to miało również odzwierciedlenie w temperaturze powietrza w Polsce, jednak o tym w dalszej części dzisiejszej prognozy.
Duży kontrast termiczny w sobotę w Polsce
Tak jak wspomniałem w poprzednim akapicie, zachmurzenie będzie miało duży wpływ na temperaturę w Polsce. Oprócz operacji słonecznej, do południowych regionów kraju napływać dziś będzie cieplejsze powietrze z południowego zachodu Europy. Skutkować to będzie wysokimi, wiosennymi temperaturami w południowej części kraju. Podczas gdy na północy i zachodzie Polski słupki rtęci wskazywały będą 6-8 stopni, na południu i wschodzie termometry znacznie przekroczą 10 kresek powyżej zera. Lokalnie w Małopolsce i na Śląsku w najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci wskazywać mogą nawet 17 stopni powyżej zera. Wieczorek temperatura zacznie spadać. Na północy kraju w pierwszej części nocy słupki rtęci wskazywać mogą zaledwie 2 stopnie powyżej zera. Na południu i wschodzie wieczór cieplejszy, do 8-10 stopni.
Po bardzo wietrznym piątku, dziś odpoczniemy od silniejszych porywów wiatru w Polsce. Mocniej wiać może tylko na południu kraju, w górach nie wykluczony wiatr halny. Sobota będzie wstępem do pięknej, słonecznej i ciepłej niedzieli. Niestety piękna, wiosenna pogoda nie pozostanie z nami na długo. W nadchodzącym tygodniu temperatura znów spadnie. Nie można wykluczyć również przejścia śnieżycy nad Polską.