Pogoda oszaleje. Atak zimy 13-15 kwietnia w Polsce. Wróci mróz, spadnie 20 cm śniegu

Zdaje sobie sprawę, że zabrzmi to nieprawdopodobnie. Jednak modele pogodowe są coraz bardziej zgodne. Od wtorku 13 kwietnia pogoda w Polsce załamie się. Temperatury znów spadną, a nad Polską pojawi się śnieżyca związana z niżem z południa. Niestety nie są do dobre informacje pogodowe, jednak warto być przygotowanym na nadchodzące załamanie pogody i powrót zimy w połowie kwietnia.

Weekend ciepły, ale nie wszędzie w Polsce

Zanim dojdzie do prognozowanego załamania pogody czeka nas bardzo przyjemny weekend w pogodzie nad Polską. W sobotę pogoda nie będzie jeszcze życzliwa dla mieszkańców zachodniej i północnej Polski. Jednak już w niedzielę nic nie będzie wskazywało nadchodzącego załamania pogody i ataku zimy. O pogodzie w sobotę nad Polską piszę w porannej, dziennej prognozie pogody więc nie będą się tutaj rozpisywał. Niedziela za to przyniesie doskonałą, wiosenną pogodą niemal w całym kraju.

Ciepła niedziela przed załamanniem pogody

Na powyższej mapie temperatury (GFS, źródło: wxcharts.com) widać, że w całej Polsce w niedzielę termometry wskażą powyżej 15 stopni. Jednak we wpisie zajmuję się załamaniem pogody, które przed nami. Nie bez powodu w tytule wpisu napisałem, że pogoda oszaleje. Aby zrozumieć co miałem na myśli spójrzmy na prognozę temperatury na wtorek 13 kwietnia. W czasie, gdy na granicy Polski i Ukrainy termometry wskazywać mogą 17 stopni, na linii Wisły temperatura nie przekroczy 4 kresek powyżej zera. Czy to nie szalone? Takie załamanie pogody w połowie kwietnia?

Załamanie pogody 13 kwietnia w Polsce. Bardzo duży kontrast termiczny

Niż z południa przyniesie załamanie pogody i śnieg

Jak to często bywa w okresie wiosennym, za silne, niespodziewane załamanie pogody przynoszące silne śnieżyce odpowiedzialny jest niż z południa. Potocznie niże takie nazywa się genueńskimi, gdyż ośrodki te „wykluwają się” właśnie na północy Włoch. Nie inaczej scenariusz pogodowy modele numeryczne widzą i tym razem. Spójrzmy na poniższą grafikę (wyliczenia modelu ECMWF). Białą strzałką zaznaczyłem niż, który już w poniedziałek po południu uformuje się (a jakże) na północy Włoch. Niebieską strzałką zaznaczyłem z kolei strefę silnych wielkoskalowych opadów związaną z niżem. To właśnie ta strefa opadów przyniesie załamanie pogody w Polsce 13 kwietnia.

Niż genueński przyniesie załamanie pogody

Pierwsze opady dotrą na południowy wschód Polski w nocy z 12 na 13 kwietnia. Na czele strefy opadów padał będzie deszcz. Jednak wraz ze spadkiem temperatury deszcz w nocy przechodził będzie w opady deszczu ze śniegiem, a w końcu samego śniegu. Pierwsza strefa opadów szybko powędruje na północny wschód, w kierunku Warmii, Mazur i Podlasia. Do wtorkowego popołudnia opuści ona już terytorium Polski. To nie będzie jednak strefa opadów, o której piszemy mając na myśli intensywne opady śniegu 13-14 kwietnia. Na poniższej grafice (tym razem opieram się na wyliczeniach modelu GFS) widać jak około południa we wtorek 13 kwietnia do Polski południowej wkracza strefa intensywnych opadów śniegu. Śnieżyca może przynosić nawet kilka centymetrów śniegu w godzinę. Według wyliczeń modeli padać ma naprawdę mocno.

Atak zimy nad Polską potrwa dobę, do środy 14 kwietnia

W kolejnych godzinach śnieżyca obejmować zacznie kolejne regiony Polsce południowo wschodniej, centralnej i wschodniej. Na uwagę zasługuje również fakt, że nad Skandynawią stacjonował będzie wyż, który skutecznie blokował będzie dalszą wędrówkę niżu na północny wschód. W związku z tym ośrodek niskiego ciśnienia, a wraz z nim strefa intensywnych opadów niejako „zatrzymają się” przynosząc długotrwałe opady we wschodniej części kraju.

Śnieżyca i załamanie pogody równiez w środę 14 kwietnia

Na powyższej mapie widać, że pogorszenie aury oraz silne opady śniegu potrwają w Polsce Wschodniej do czwartku 15 kwietnia. W obrębie oddziaływania strefy opadów notowali będziemy niskie temperatury powietrza. Nie będzie to jednak mróz. Modele numeryczne widzą raczej temperaturę na poziomie 1-3 stopni powyżej zera. Oznacza to, że intensywnie padający śnieg będzie dość szybko topił się pod wpływem dodatniej temperatury. Według prognoz modeli GFS, ECMWF oraz ICON-EU na południu i wschodzie kraju spaść może nawet 20 centymetrów śniegu. Oczywiście opady nie utworzą tak grubej pokrywy śnieżnej, ale krajobrazy z pewnością znów się zabielą.

Prognoza grubości pokrywy śnieżnej do 15 kwietnia 2021 według GFS

Śnieg w Polsce

Orientacyjna grubość pokrywy śnieżnej do 15 kwietnia 2021 dla Polski według ECMWF

Opady śniegu w Polsce

Podsumowując, jeśli prognozy się sprawdzą czeka nas silne załamanie pogody i atak zimy od wtorku 13 kwietnia. Scenariusz pogodowy z załamaniem pogody widzą zgodnie trzy modele numeryczne. Jednak w przypadku niżów z południa w kwietniu do końca podchodził będę sceptycznie do prognoz. Pas opadów śniegu w przypadku „genueńczyków” jest wąski, wystarczy korekta trajektorii niżu o kilkaset kilometrów na wschód, by opady „wyrzucone” zostały poza granice Polski. Doskonale pamiętam scenariusz z 6-8 kwietnia. Wtedy to trajektoria niżu z południa uległa korekcie przez co śnieg spadł za naszą wschodnią granicą. Poczekajmy z ostateczną prognozą, jednak na obecną chwilę wszystko wskazuje na to, że załamanie pogody i atak zimy nastąpi w opisywanym terminie.