Pogoda na Wszystkich Świętych (1.11.2019) dla Polski. Niskie temperatury, słabe opady i burze nie wystąpią. Sprawdźmy możliwy trend w pogodzie na 1 dzień listopada.
Do 1 listopada 2019 pozostało już niewiele czasu. Coraz więcej osób zastanawia się, jaka pogoda czeka nas w pierwszym dniu nowego miesiąca. Modele numeryczne są już zgodne, jaka aura czeka nas na początku listopada.
Niecałe 4 dni pozostało do 1 listopada, zatem prognozy zdążyły już się wyklarować do takiego poziomu, aby można było stwierdzić, co wydarzy się w pogodzie.
W pierwszym dniu nowego miesiąca przeważający obszar Polski znajdzie się jeszcze pod wpływem wyżu, dlatego opady prognozowane są tylko na północy. Stopniowo nasuwać będzie się zatoka niżu znad Wysp Brytyjskich. W pierwszej części dnia słabe opady deszczu pochodzenia konwekcyjnego możliwe są jeszcze w woj. pomorskim, zwłaszcza w północnej części tego regionu. Popadać może także w woj. warmińsko mazurskim oraz na Podlasiu. Około południa w piątek nigdzie nie powinno już padać w Polsce.
Modele numeryczne prognozują wiele chwil ze Słońcem 1 listopada na obszarze całej Polski. Zachmurzenie ma być przeważnie małe. Jednak w drugiej części dnia od zachodu, południowego zachodu zacznie nasuwać się zachmurzenie umiarkowane i duże związane z atlantyckim niżem z centrum w rejonie Wysp Brytyjskich.
Po dokonaniu głębszych analiz wynika, że będą to chmury frontu ciepłego. Słabe opady deszczu mogą wystąpić tylko w woj. lubuskim, ale także woj. dolnośląskim i Wielkopolsce, wieczorem oraz w pierwszej części nocy z piątku na sobotę. Następnie opady zmierzać mają na północny wschód Polski.
Zasięg oraz natężenie może ulec jeszcze zmianie. Jeśli chodzi o temperaturę na termometrach w kraju zobaczymy od 6°C do 9°C.
Nasza prognoza jest zbieżna z tym, co prognozują synoptycy IMGW-PIB na 1 listopada 2019
Przykładowa prognoza modelu GFS na piątek z prognozowaną temperaturą powietrza
Nieco cieplejszy jest wariant modelu ECMWF, który prognozuje nawet 10 stopni na południu Polski w piątek
ECMWF podobnie jak GFS prognozuje nasuwanie się zatoki niżowej nad Polskę, jednak w drugiej części dnia nasz kraj ma znaleźć się jeszcze pod wpływem wyżu
Stopniowo rozpocznie się napływ coraz cieplejszego powietrza polarno morskiego z południowego zachodu, zachodu, dlatego arktyczna masa zacznie opuszczać nasz kraj
Również wiązki GFS wskazują, że na atak zimy zapowiadany przez liczne portale nie mamy co liczyć 1 listopada. Jednak nigdzie na termometrach nie zobaczymy powyżej 11 stopni.
Prognoza może ulec jeszcze niewielkim zmianom
Kto to pisze brak kontroli cofamy się w latach