I znów poniedziałek. I znów do roboty. Ale, ale. Jest jedno ale. Wyszedłem rano na balkon i mówię, ALE rześko. Przyjemnie. Sympatycznie. W końcu powietrze nie stoi w miejscu jak przez ostatnie kilkanaście dni.
Dokładnie tak. Dziś większość Polski znajduje się pod wpływem lżejszego powietrza, które jest mniej zasobne w wilgoć. Jest też chłodniejsze (kilka stopni, ale zawsze). Dziś w większej części kraju około 26 kresek. Na północy to może być nawet 22 stopnie, więc tam zakładajcie już kurteczki 😉
Znów pogrzmiało przez weekend. Oczywiście nie w Lublinie, ale nad Polską było burzowo fest. W sobotę potężne burze przetaczały się na północy kraju. Wczoraj grzmiało na południu. Silna burza przetaczała się na północy Podkarpacia oddziaływując na południowe krańce Lubelszczyzny. Sam Lublin oczywiście ominięty, przez co dostało nam się trochę w komentarzach.
Dziś bez deszczu. Cieszmy się dniem oddechu od upałów. Miłego dnia Wam życzę ! A jak komuś za ciepło, to niech się zastanowi, czy chicałby dziś rano przez okno zobaczyć widok z obrazka tytułowego.