W niedzielę nad Polską przemieszczał się aktywny niż niosąc ze sobą ulewy, a nawet burze. Lokalnie opady były tak intensywne, że w przeciągu jednego dnia spadło tyle wody na metr kwadratowy ile wynosi miesięczna norma opadów. W artykule przyjrzymy się dokładnie opadom, które wędrowały przez kraj. Zajrzymy również do Hiszpanii, gdzie opady w ostatnim czasie były potężne. We wpisie popatrzymy również w prognozy, pogody, ponieważ to nie ostatnie intensywne opady w tym miesiącu.
Ulewy nad Polską. Czym są spowodowane?
Wracałem w niedzielę z Rzeszowa do Lublina. Tak silnym opadów deszczu nie widziałem w październiku nigdy w życiu. Może nie jestem jeszcze bardzo doświadczony życiowo, jednak ponad 40 październików na tym Świecie przeżyłem. Ulewy jakie napotkałem w niedzielę były najsilniejszymi jakie późną jesienią widziałem.
Powyżej grafika z prognozą opadów na wczoraj. Widzimy tu również centrum niżu umiejscowione centralnie nad krajem. To właśnie ten aktywny niż, wraz z towarzyszącym mu frontem atmosferycznym przyniósł intensywne opady i ulewy nad Polską w niedzielę. Opady deszczu były naprawdę intensywne. Poniżej 10 miejsc w kraju, w którym spadło najwięcej doby podczas ostatniej doby.
Widzimy, że zdecydowanie najsilniejsze ulewy wystąpiły wczoraj w Łodzi. Z powodu intensywnych opadów deszczu w niedzielę odwołany został mecz Widzewa Łódź. W stolicy Ziemi Łódzkiej podczas ostatniej doby spadło 60 mm wody na metr kwadratowy. Bardzo intensywnie padało również w stolicy. Stacja na Okęciu zanotowała prawie 40 litrów opadu na metr kwadratowy. Z powodu zalania płyty boiska odwołany został mecz Polonii Warszawa z Lechią Gdańsk.
Aktywny niż odsunął się już od Polski
Niż, który szalał w niedzielę nad krajem odsunął się już na wschód i północny wschód od naszego kraju.
Obecnie niż ten przynosi silne śnieżyce nad Rosją. Lokalnie śnieg w rejonie choćby Moskwy pada naprawdę intensywnie. Wszystko przez zaleganie tam znacznie chłodniejszych mas powietrza. Do naszego kraju wciąż napływać będzie cieplejsze powietrze z południa. Jednak w tym wpisie skupiam się na deszczu. Ulewy w Polsce jeszcze mogą się pojawić, jednak o tym za moment. Teraz zobaczmy jak przedstawia się sytuacja w innych regionach Europy. Bardzo silne ulewy przeszły między innymi przez Hiszpanię.
Pisałem już kilkukrotnie, że Hiszpanie zmagają się (ja pisałem to w prognozach, więc z czasem przyszłym) z silnymi opadami deszczu. W ubiegłym tygodniu na zachód Europy uderzył niż Aline przynosząc silną wichurę, ale i bardzo intensywne ulewy. W Hiszpanii i Portugalii w kilka dni spadło nawet ponad 100 mm wody na metr kwadratowy. To potężne ilości wody, a ich skutki widać choćby na filmiku powyżej. Co gorsza, intensywne opady deszczu w Hiszpanii nie odpuszczą. Oto prognoza opadów na niedzielne popołudnie dla regionu.
Przez dzisiejszy dzień niż ten, a wraz z nim silne ulewy wędrować będą na północny wschód niosąc kolejne dziesiątki litrów wody na metr kwadratowy w opisywanym regionie. Jesień zrobiła się bardzo mokra w wielu regionach Europy, a to jeszcze nie koniec popatrzmy na prognozy na kolejny tydzień. Przeczytaj również: Pogoda długoterminowa na 16 dni dla Polski
Widać kolejne ulewy nad Polską w prognozach pogody
Poniżej prognoza opadów na nadchodzący tydzień dla Europy. Widać, że niż, który obecnie przynosi bardzo silne ulewy w Hiszpanii kontynuował będzie swą wędrówkę na północny wschód. Przyniesie on intensywne opady we Francji, w regionie Alp, a w okolicach środy również w naszym regionie.
Warto zwrócić uwagę, że opady deszczu, które przemieszczają się nad Europą Zachodnią i w centrum, na wschodzie kontynentu napotykają dużo chłodniejsze masy powietrza. Skutkuje to tym, że ulewy przechodzą w silne śnieżyce. Śnież w Rosji pada naprawdę intensywnie. Jednak wróćmy do deszczu i naszego kraju. Kolejny aktywny niż pojawi się nad krajem bliżej przyszłego weekendu. Spójrzmy jak obecnie widzą to prognozy.
Na obecną chwilę prognozy widzą największe ulewy na południe od Polski. Jednak będzie to kolejny niż z południa. Ciężko oszacować jego dokładną trajektorię na prawie tydzień przed jego dotarciem w naszą część Europy. Widać jednak, że intensywne opady deszczu pojawią się jeszcze w październiku. Zimy w Polsce i najbliższym regionie jeszcze nie widać.