Zarówno my na naszym portalu, jak i choćby synoptycy z IMGW od kilku dnia ostrzegają, że w drugiej połowie tygodnia nadejdzie załamanie pogody. O nadejściu ochłodzenie pisaliśmy już choćby tutaj. Prognozy potwierdzają się. Już dziś wieczorem do Polski północnej wkroczy chłodny front przynosząc znaczne ochłodzenie. Załamanie pogody przyniesie nawet mróz w podczas najbliższych nocy w górach spadnie śnieg. Sprawdzamy szczegóły dotyczące załamania pogody w najbliższych dniach.
Front przyniesie załamanie pogody już dziś
Zgodnie z poranną prognozą pogody dla Polski. Wieczorem do kraju wkroczy chłodny front atmosferyczny. To właśnie za frontem do Polski spłynie chłodna masa powietrza wprost z Arktyki. Już podczas najbliższej nocy temperatury w północnej i centralnej Polski spadną w okolice zaledwie 2 stopni. Czwartek 22 kwietnia zapowiada się równie chłodny, gdyż temperatury w dzień nie przekroczą w całym kraju 8 kresek powyżej zera. Podczas, gdy jeszcze w środę w wielu regionach termometry wskazywały 16-18 stopni. Oznacza to dziesięć stopni ochłodzenia w przeciągu jednej doby. To właśnie oznacza intensywny spływ arktycznego chłodu z północy w kwietniu. Nocami temperatury będą z każdym kolejnym dniem niższe.
Już noc z piątku na sobotę przyniesie mróz i przymrozki w wielu miejscach Polski. Najzimniej oczywiście w górach, gdzie mróz sięgać może nawet -6 stopni. Na nizinach oczywiście mróz nie będzie tak duży, jednak spadki temperatury do -2 stopni są podczas nocy z piątku na sobotę całkiem realne.
Ile potrwa ochłodzenie w Polsce?
Pogoda nie będzie rozpieszczała nas temperaturą przez cały weekend. W sobotę i niedzielę tylko na zachodzie kraju termometry w Polsce zbliżą się w okolice 10 stopni Na pozostałym obszarze Polski słupki rtęci wskazywać będą raczej w okolicach 5-7 stopni. Poniżej prognoza temperatury na niedzielę 25 kwietnia. Przyznać trzeba, że wyliczenia modelu GFS „szału nie robią”. Tylko kalendarz przypominał będzie nam, że to ostatni weekend kwietnia. Temperatura z pewnością nie będzie podpowiadała, że jesteśmy już blisko weekendu majowego.
Wracając do pytania zadanego w tytule tej sekcji. Kiedy chłód z Polski ustąpi i wrócimy do „normalnych”, wiosennych temperatury. Otóż przeglądając modele numeryczne pod kątem temperatury widać, że ostatnią nocą, gdzie pojawią się przymrozki i mróz nad Polską jest noc z niedzieli na poniedziałek. Wtedy to jeszcze w centrum i na południowym wschodzie kraju termometry wskazać mogą nawet -3 stopni. Na południu kraju mróz sięgać może nawet -7 stopni.
Jednak poniedziałek, a tym bardziej wtorek przynieść powinien znaczne ocieplenie. Za dnia temperatury na zachodzie Polski sięgać miałyby ponownie 16-17 stopni. Z każdym kolejnym dniem nadchodzącego tygodnia robiłoby się cieplej. Pamiętać należy jednak, że zaczynam pisać o terminach oddalonych od dziś o tydzień czasu. Przed nami wiele aktualizacji modeli numerycznych. Pewne jest, że załamanie pogody nadejdzie z nocy z środy na czwartek. Pewnym jest, że czeka nas chłodny, nocami mroźny weekend. Na tą chwilę trzymam jednak kciuki, że wyliczenia modeli sprawdzą się i załamanie pogody potrwa zaledwie kilka dni.
Pogoda. O ochłodzeniu już wiemy. A co z opadami?
Załamanie pogody, które przed nami to nie tylko spadki temperatury. Już dzisiejsza noc przyniesie dużo opadów, zwłaszcza w północnych i centralnym regionach Polski. W kolejnych dniach opady również będą występowały. W piątek prognozowane są nawet opady przelotnego śniegu nad Polską. Również weekend przyniesie przelotne opady śniegu i śniegu z deszczem w wielu regionach kraju. Jak widać więc, przed nami nie tylko kilka dni chłodu, ale pogoda zamierza kontynuować całkiem mokry jak do tej pory kwiecień.