Przed nami załamanie pogody. Ostatnie dni przyzwyczaiły nas do spokojnej, wyżowej pogody. Jednak już dziś na zachodzie Europy obserwujemy głęboki niż pochodzenia atlantyckiego. Przynosi on silne wichur na Wyspach Brytyjskich. W kolejnych dniach niż dotrze także do Polski przynosząc dynamikę w pogodzie. Czekają nas ulewy i burze w Polsce. We wpisie sprawdzimy kiedy pogoda gwałtownie się zmieni oraz jakich zjawisk pogodowych możemy się spodziewać w kraju.
Zmiana cyrkulacji powietrza. Załamanie pogody, ale i ocieplenie
Sytuacja baryczna nad naszym kontynentem będzie ulegać zmianom. Przyniesie to załamanie pogody w Polsce, ale o tym napiszę w dalszej części wpisu. Teraz skupie się na pozytywnych zmianach związanych ze zmianą kierunku napływu mas powietrza. W Polsce zrobi się cieplej. Sprawdźmy od kiedy czeka nas ocieplenie i na jak długo ciepłe masy powietrza pozostaną w regionie.
Wyż z północy kontynentu słabnie. Już za kilka dni decydujący wpływ na pogodę w regionie zaczną mieć niże. Przyniesie to załamanie pogody w regionie, ale zanim to nastąpi to czeka nas napływ cieplejszych mas powietrza. Powyżej mapa z prognozą temperatury na środę 7 września. Widać, że do Polski zacznie napływać dużo cieplejsze powietrze z zachodu kontynentu. Masy polarne zostaną zastąpione znacznie cieplejszą masą powietrza o cechach morskich. W związku z tym termometry od środy zaczną wskazywać wyższe temperatury powietrza. Już w środę na zachodzie i południowym zachodzie Polski czeka nas dzień gorący. Oznacza to, że temperatury w tych regionach wzrosną ponad 25 stopni Celsjusza. ocieplenie nie odczują jeszcze w środę mieszkańcy północnego wschodu. W całym kraju cieplej zrobi się dopiero w czwartek. Sprawdź również: Pogoda na 5 dnia dla Polski
Bardzo ciepło zrobi się w czwartek na południu kraju. Temperatury będą ocierały się o upał. Lokalnie termometry w południowej połowie kraju wskazywały będą nawet 27-29 stopni Celsjusza. Niestety czwartek będzie ostatnim tak ciepłym dniem. Nadciągające załamanie pogody spowoduje również ochłodzenie. Niestety ocieplenie nie będzie więc długie, potrwa w kraju zaledwie dwie doby.
Załamanie pogody dotrze do Polski w czwartek
Na początek tej części wpisu zerknijmy na prognozę sytuacji barycznej na czwartek 8 września dla naszego regionu. Poniżej prognoza, której źródłem jest niemiecki instytut pogodowy DWD.de
Widać tu, że wyż z północy Europy traci na sile. Do głosu coraz śmielej dochodzi niż atlantycki. To właśnie z tym niżem związany będzie front atmosferyczny, który w czwartek wkroczy do Polski. Wraz z frontem do kraju wkroczy załamanie pogody. Temperatury powietrza ponownie spadną poniżej 20 stopni Celsjusza. Front przyniesie również rozległą na cały kraj strefę opadów deszczu. Lokalnie wystąpią burze. Na poniższej prognozie opadów i ciśnienia na czwartek widać, że na froncie dojdzie do uformowania się płytkiego niżu atmosferycznego.
Wszystko to spowoduje, że pogoda stanie się nad Polską dynamiczna. Po kilkunastu dniach z pogodną i słoneczną aurą, do Polski wrócą opady deszczu i burze. Wszystko przez niż, który już dziś przynosi groźną pogodę na Wyspach Brytyjskich.
Głęboki niż przynosi wichury. Do Polski nadciągają ulewy i burze
Zanim strefowa cyrkulacja powietrza wpływać zacznie na pogodę w naszym kraju, głęboki niż przynosi załamanie pogody na zachodzie kontynentu. Już dziś w regionie Wysp Brytyjskich szaleje wichura z wiatrem przekraczającym 100 km/h.
Jeszcze dziś i jutro antycyklon z północy Europy utrzyma ten niż z dala od naszego kraju. Jednak w drugiej połowie tygodnia wyż osłabnie otwierając drogę kolejnym niżom atlantyckim w nasz region. Tak jak wspominałem, załamanie pogody dotrze do nas już w czwartek. Front atmosferyczny ze strefą zachmurzenia frontowego wędrował będzie przez Polską również w piątek. U nas w kraju wiatr nie będzie tak silny jak na Wyspach. Maksymalne porywy wiatru to około 70 km/h. W burzach wiać może jeszcze mocniej. No chwilę obecną prognozy modeli numerycznych widzą wkroczenie strefy opadów, ulew i burz w czwartek około południa na południowy zachód, południe i zachód kraju. W kolejnych godzinach strefa frontowa przesuwać miałaby się na północny wschód.
Powyżej prognoza opadów i ciśnienia na piątek, godziny okołopołudniowe. Widać, że strefa intensywnych opadów i burz przesunie się już na północny wschód. Wraz z przejściem frontu atmosferycznego nad krajem znów zrobi się chłodniej. Przyszły weekend to temperatury już maksymalnie w okolicach 20 stopni. Nie zapominajmy jednak, że to prognozy na jeszcze dość odległy termin. Prognozowanie dokładnej trajektorii i godzin przejścia niżu obarczonej jest jeszcze błędem wyliczeń modeli. Na ten moment wiemy jednak, że około środy czeka nas dwudniowe ochłodzenie, które zakończy załamanie pogody z ulewami, lokalnymi burzami i ponownym ochłodzeniem. Po więcej aktualności pogodowych zapraszamy na stronę główną portalu.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
3 komentarze do “Gwałtowne załamanie pogody uderzy w Polskę. Wichura na zachodzie. Wiatr 100 km/h. Przed nami ulewy i burze”
Możliwość komentowania została wyłączona.