Dzisiejszy dzień upłynie jeszcze pod znakiem pięknej, wyżowej i słonecznej pogody. Będzie chłodno, lecz opady nie wystąpią. Całkowita zmiana pogody już jutro. Do kraju wkroczy aktywny front atmosferyczny, który przyniesie załamanie pogody. Pojawi się bardzo silny wiatr, opady (początkowo śniegu), a nawet burze nad Polską. Zapraszamy na opis tego, co wydarzy się nad Polskę w czwartek 11 marca.
Wyż odpuści, Atlantyk przyniesie zmianę pogody
Rozległy wyż LUITGARD, który przynosił piękną, słoneczną pogodę w wielu regionach kraju wycofa się na wschód. W związku z tym otworzy się droga dla niżów atlantyckich. Zimową porą niż z zachodu przynosi dynamiczną pogodę jak wiatr (a nawet burze), ale również ocieplenie. Tak będzie i tym razem. Pogoda bardzo zmieni się już jutro, w czwartek 11 marca. Na poniższej mapie widać doskonale dwa głębokie niże JOSEF oraz KLAUS. To one dość szybko zbliżają się do Polski i jutro przyniosą załamanie pogody.
Zmiana pogody. Intensywne opady w czwartek. Spadnie nawet śnieg
Nad Polską zalega obecnie arktyczna, chłodna masa powietrza. Za przechodzącym jutro frontem atmosferycznym napłynie do kraju masa cieplejsza. Jednak zanim to nastąpi strefa opadów w pierwszej swej fazie wędrowała będzie przez Polskę w jeszcze chłodnej masie powietrza. Oznacza to, że na czele strefy opadów będzie padał śnieg. Lokalnie śnieg będzie intensywny. Scenariusz ten potwierdzają wyliczenia wszelkim modeli numerycznych. W dniu jutrzejszym w Polsce sypnie śniegiem. Nie utrzyma się on zbyt długo, ale jednak. Śnieg padał będzie dość intensywnie na czele sunącej przez kraj z zachodu na wschód strefy opadów.
Na powyższych mapach opad zaznaczony na niebiesko (prognoza SWISS-HD) oraz na fioletowo (prognoza modelu ICON-EU). Podczas gdy na przedzie strefy frontowej intensywnie pada śnieg, w dalszej części śnieg przechodził będzie w śnieg z deszczem i sam deszcz. Związane jest to z napływem ciepłego powietrza za frontem atmosferycznym. W godzinach okołopołudniowych w czwartek 11 marca w pasie Polski środkowej sypał będzie śnieg, ale już na zachodzie kraju będą to opady samego deszczu. Jeszcze większe prawdopodobieństwo opadów śniegu w czwartek wystąpi po południu na wschodzie kraju. Tutaj, w arktycznej masie powietrza opady śniegu są niemal pewne.
Znaczne ocieplenie. Śnieg nie utrzyma się długo
W związku z wędrówką z zachodu na wschód niżu znad Atlantyku, do Polski napłynie cieplejsze powietrze z zachodu. Ciepłe powietrze napływać będzie z zachodu kontynentu. Co za tym idzie, temperatury wzrosną już przed południem na zachodzie kraju. Podczas gdy na wschodzie będzie jeszcze nawet -4 stopni, na zachodzie słupki rtęci wskazywać mogą nawet 4 kreski powyżej zera.
Jeszcze cieplej na zachodzie kraju zrobi się w czwartek w kolejnych godzinach. W związku z przechodzeniem frontu na wschód kraju, ciepły sektor powietrza zajmował będzie coraz większy obszar Polski Zachodniej. Napływ ciepłego powietrza za frontem będzie tak silny, że po południu na zachodzie kraju termometry wskazywać będą nawet dwucyfrowe wartości powyżej zera.
Temperatura spadać zacznie znów po zachodzie słońca. Zwłaszcza na wschodzie kraju słupki rtęci w czwartkowe popołudnie zbliżą się jeszcze w okolice zera. W związku z obecnością w tym czasie na wschodzie kraju strefy opadów, intensywnie może padać śnieg. Nawet jeśli na wschodzie będziemy mieli do czynienia z atakiem zimy, nie potrwa od dłużej jak kilkadziesiąt minut. Ocieplenie z zachodu będzie napierać i już w pierwszej części nocy nawet na krańcach wschodnich temperatury będą dodatnie. Śnieg nie będzie miał szansy utrzymać się na dłużej.
W Polskę uderzy silny wiatr
Aktywny front atmosferyczny przyniesie do Polski nie tylko intensywne opady i wzrost temperatury. W związku z dużym gradientem barycznym w czwartek nad Polską spodziewamy się silnego wiatru. Z pewnością wiatr wiał będzie ponad 70 km/h. Prawdopodobnie nad morzem i w górach do czynienia będziemy mieli z wichurą o porywach wiatru sięgających 100 km/h. Na Bałtyku prognozowany jest sztorm z wiatrem przekraczającym w porywach 130 km/h.
Niewątpliwie najmocniej w czwartek wiało będzie na północy Polski oraz w górach. Najsłabszy wiatr (choć również silny, przekraczający 50km/h) prognozowany jest na południowym zachodzie Polski. W centrum i na wschodzie wiatr osiągał będzie w porywach 80 km/h. Przez cały czwartek 11 marca wiatr wiał będzie w Polsce z kierunków południowych. Strefa silniejszego wiatru zbliżać zacznie się już podczas nocy z środy na czwartek o czym pisaliśmy w porannej prognozie pogody na środę 10 marca.
Podsumowując, czwartek przyniesie diametralne zmiany w pogodzie. Do kraju zbliżą się z zachodu niże atlantyckie. Związany z nimi front przyniesie do kraju intensywne opady (w początkowej fazie śniegu). W kolejnych godzinach od zachodu postępowało będzie znaczne ocieplenie. Do tego w czwartek nad Polską pojawi się wiatr. Jak widać jutrzejsza doba przyniesie całkowitą zmianę pogody w Polsce. Co działo będzie się w pogodzie w kolejnych dniach, przeczytacie w prognozie długoterminowej do końca marca.