Wszyscy fascynaci pogody mają jeszcze w pamięci wczorajsze tornado związane z superkomórkową burzową na obszarze Wielkopolski. Kolejna trąba powietrza pojawiła się dziś w Rumuni, w okręgu Calarasi w pobliżu miejscowości Drajna.
Wstępne informacje podawane przez portale zagraniczne okazały się błędne. Nie była to trąba typu landspout, co sami kwestionowaliśmy w pierwszym momencie.
Teraz wiadomo już dużo więcej, że mieliśmy do czynienia z wyjątkowo groźnym tornadem, za którą odpowiedzialną była silna superkomórka burzowa. Sam lej wyglądał niemal tak samo jak z amerykańskiej alei tornad.
Niestety tak przerażająco wyglądające tornado mezocykloniczne poczyniło szkody. Wstępnie wiadomo, że przez silny wiatr przewrócony został autobus z 39 osobami, 7 osób odniosło obrażenia. Zerwany został też dach m.in w miejscowości Dragalinie.
We wtorek nad Rumunią występują wyjątkowo korzystne warunki do rozwoju gwałtownych burz. Sam kraj znajduje się w strefie frontu atmosferycznego i układu niskiego ciśnienia.
Podziwiać można było też dziś w Rumunii spektakularne chmury szelfowe
We znaki dały się także gradobicia
Potężny lej i zdjęcie niczym z amerykańskich równin
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC