Podczas gdy w Europie pogoda jest raczej spokojna, najbliższy okres zapowiada się na bardzo dynamiczny w pogodzie w Ameryce Północnej. Nad USA przejdą silne burze i nawałnice. Wszystko przez ścieranie się dwóch zupełnie różnych mas powietrza nad centralną częścią kontynentu. Zobaczmy zatem jak wyglądać będzie walka zimy z latem za Oceanem Atlantyckim.
Burze i nawałnice na frontach atmosferycznych
Tak zróżnicowane masy powietrza zawsze skutkują dynamiczną pogodą w regionie. Nie inaczej będzie podczas rozpoczynającej się doby. Zauważymy, że przez środkowe stany USA wędruje obecnie niż baryczny. Przed niżem do czynienia mamy z frontem atmosferycznym. Wszystko to rozegra się na granicy dwóch, skrajnie różnych mas powietrza.
Na powyższej mapie widać jak pomiędzy dwoma silnym wyżami (południowy zachód Kanady oraz rejon Wielkich Jezior) przedziera się dość głęboki niż baryczny. Ciśnienie w jego centrum to zaledwie 990 hPa, gdzie ciśnienie w centrum wyżu to prawie 1030 hPa. W centralnych stanach dojdzie do znacznie nasilonego gradientu barycznego. Dlatego też dodatkowym czynnikiem wspomagającym silną konwekcję będzie również kinematyka. Burze, które dzisiejszej doby nawiedzą USA mogą być naprawdę niszczące.
Potężny kontrast termiczny w Ameryce północnej
Nie tylko niż, front i dobre warunki wiatrowe będą przyczyną burz, jakie przetaczają się i przetaczać będą przez USA. Kolejnym wyzwalaczem głębokiej, wilgotnej konwekcji będzie potężny kontrast termiczny między północą, a południem kontynentu.
Zobaczmy powyższą animację. Widać na niej doskonale jak gorące, zwrotnikowe powietrze z południa „zderza się” z arktycznymi masami powietrza z północny kontynentu. Granica między tymi jakże skrajnymi masami powietrza przebiega obecnie na linii Kolorado, Kansas i Missouri. To właśnie na terenie tych stanów oraz stanów na północ od nich spodziewamy się najsilniejszych zjawisk burzowych. Kontrast termiczny rzuca się w oczy choćby na poniższej mapie (GFS). Podczas gdy w Amarillo panuje upał (90℉ to około 32℃), tak kilkaset kilometrów na północ mamy już 30℉, czyli delikatny mróz. Musi skutkować to dynamiczną aurą, której częścią są burze.
Kiedy burze możliwe są w Europie?
Odpowiadając na pytanie z tytułu sekcji. Burze pojawią się w Europie nieprędko. Oczywiście piszę o burzach silnych. Słabe komórki burzowe występować będą na południu kontynentu w zasadzie codziennie. Większe szanse na silniejsze burze wystąpią pod koniec majówki. Wtedy to na północy i południu kontynentu do głosu dojdą niże baryczne zapewniając w wielu regionach Europy bardziej dynamiczną pogodę.
Na powyższej mapie barycznej na dzień 2 maja widać to co opisałem powyżej. Fronty atmosferyczne przyniosą opady i burze w pasie od Hiszpanii, przez Francję, po Włochy i Europę Centralną. Na ten moment największe szanse na burze 2-3 maja mają mieszkańcy południowych regionów kraju. Jedna wstrzymałbym się jeszcze z deklaracjami. Do tego czasu zostało kilka dni, poczekajmy na bardziej stabilne w tym temacie wyliczenia modeli.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
1 komentarz do “Burze i nawałnice. Upiorna walka zimy z wiosną. Mróz na północy, upał 41 na południu”
Możliwość komentowania została wyłączona.